jakimi cwiczeniami zastapic wioslowanie jednorącz?

Mój aktualny trenin pleców prezentuje się następująco :

Popzedzany 10-15 minutową rozgrzewką:
Róznego rodzaju skłony, rozgrzewka obręczy barkowej, rozciaganie/ przeciaganie (streching ) grzbiet
podciaganie na drążku na maxa x 2- 3

Ćwiczenia
wioslowanie x 3
wioslowanie jednorącz x 3
szrugsy sztangą x 4
prostowanie grzbietu z opadu tułowia x 3-4


Z tego co o statnio przeczytałem wynika że wioslowaniem jednorącz dubluję poprzednie ćwiczenie i nie jest to najlepszy pomysł. ( chociaz do tej pory wydawało mi sie że jest to dobry pomysł, gdyz jest to ćw. izolowane i dojeżdża najszerszy )
Myslałem żeby do wioslowania dożycic po prostu 1 serie, a wioslowanie jednorącz zastapić jakimś innym.
Czy zastapić je ćw. które atakuje inne mięśnie grzbietu (najlepiej dolny odcinek czworobocznego, gdyz jest to moja słaba strone ) czy może dołozyć jakies ćwiczenie które atakuje równiez najszerszy tylko już w inny sposób.
Czekam na ciekawe propozycje.

a jeśli chodzi o czworoboczny pleców, to jak starcza mi czasu, przy treningu barków robie unoszenie sztangi wzdłóz tułowia wąskim chwytem

-----------------------------------
aha
staż - wystarczający na eksperymentowanie
cel terningu pleców - rozbudowa górnych partii grzbietu, głównie dolnej i środkowej części mięśni czworobocznych

ok spróbuje w ten sposób.
musze wykupić w końcu tego abonka, bo już kilka sogów powionieneś odemnie otrzymac

Otórz nie - wiosłowanie sztangą i sztangielką wcale się nie dublują.

Plecy pracują odmiennie, choć choć zaangazowane są praktycznie te same mięsnie.

Zwróć uwagę na odczucia po treningu obu ćwiczeń.

Zakładam oczywiście, że mowa o uchwycie równoległym "młotkowym" w siosłowaniu jednorącz oraz nachwycie w wiosłowaniu sztangą.

oczywiście że to nie jest dubel, chyba że byś spróbował w jednakowych chwytach co by było raczej ciężkim zadaniem

a więc waszym zdaniem moge spokojnie dalej trztymac się obecnego treningu grzbietu ? A nie uważacie ze za mało w nim ćwiczeń? nie wiem, ale mam takie odczucie że jak na tak dużą 'powieżchnie' obecna ilośc ćwiczeń jest mała, chociaz po treningu , nie powiem, czuje się jak by walec po mnie przejechał :-%
Michail - problem w tym że napisałes o nachwycie, a ja do tej pory robiłem podchwytem- czy to duza różnica? wiem tyle że inaczej angazuja się mięśnie, rozumiem że wdg. tego co napisaeś nachwyt jest najkozystniejszy.

ćwiczeń masz dobrą ilość, właśnie to mnie czasem śmieszy jak widze jak ludzie na plecy robią po 25 serii
rób je porządnie a wystarczy,
nachwyt czy podchwyt, zdania podzielone, wiadomo jedno podchwytem jest ciężej

prostowanie grzbietu z opadu tułowia (martwy ciag)
mam pytanko, a nie chce zakladac nowego tematu. czy martwy ciag moze pogorszyc lekka wade kregoslupa (skolioza dolnego odcinka kregoslupa)? czy wrecz przeciwnie, dobrze wplynie na ta wade ? pozdrawiam

prostowanie grzbietu z opadu tułowia a martwy ciąg są to dwa odmienne ćwiczenia. Pierwsze wykonuje się na specjalnej ławeczce,początkowo mozna nawet bez obciążenia. Drugie natomiast stojąc, z użyciem sztangi, na dużych ciężarach.
Co do Twojego pytania, martwy ciąg jest na pewno o wiele bardziej kontuzjogenny. Wykonywany nieprawidłowo daje 99% pewności że prędzej czy później dojdzie do urazu. Z drugiej strony jednak angażuje większa ilośc mięśni niż prostowanie grzbietu z opadu. Moim zdaniem wymaga już pewnego stazu i w miare ' wytrenowanych ' prostowników grzbietu.
Ja polecił bym pierwsze ćwiczenie. ( szczególnie jeśli masz problem z dolną częścią prostownikó ) Nawet cwiczone bez cięzaru, przy wolnym, dokładnym wykonywaniu po 12-15 powt. daje wrażenie jak by człowiek oberwał łopata po plecach Póxniej stomniowo można się łapac za krążki.( przytrzymuj ac przy klatce )

chomson- z hednej strony faktycznie 25 serii to z 2 h tyry, ja w tym czasie robie duza partia+ mała partia+brzuch. Ale zastanawia mnie jedna rzecz. Przykładowo

Biceps
Dzieli sie on na 2 akony długi i krótki.
Robi sie ok. 9 serii
Jakich ćwiczeń na biceps bysmy nie wykonywali, pracuja oba akony, z większym zaangazowaniem któregoś z nich ( ale przez całe 9 serii ćwiczą oba )
--------------------------------------------
Klatka
Dzieli się na mięśnie- wielki i mały + zębate
Robi sie ok 12 serii
Jakich ćwiczeń byśmy nie wykonywali pracują oba 'główne' mięśnie, oczywiscie w zalezności od kąta ławeczki z bardzo mocnym zaangażowaniem góry i mniejszym dołu, i na odwrót.
------------------------------------
Plecy
główne mięśnie to najszerszy, prostownki, czworoboczny ( dzieli sie na 3 części-góra, środek, dół )

Czy wykonywanie 13-14 serii to jednak nie zbyt mało? Co prawda przy Wiosłowaniu oprócz głównie zaangażowanego najszerszego, atakowany jest rwniez czworobozny ( dolna część) i prostowniki, ale juz przy unoszeniu tułowia tylko same prostowniki sa obciążone, bez innych mięśni.
Znowu przy szrugsach pracuje tylko rórna częśc 4-bocznych oraz mniejsze mięśnie jak dźwigacze łopatek...
Wyglada to u mnie wten sposób:
najszerszy- zaangazowany ( mocno ) w 6 seriach łącznie
prostowniki- zaangazowane w 6 seriach ( z czego 3 mocno )
Czworoboczny - zaandażowane mocno w 4 seriach ( szrugsy ), dolna cżęśc 3 ( słabo zaangazowane )

Ogólnie mam na myśli to, czy jednak trening pleców przy normalnym wykonywaniu 13-14 serii ( w moim przypadku ) , nie powinien zajmowac 16-17 s., czyli jednego ćw. więcej, któe dodatkowo by urozmaicało trening.
Gdzie porónując gabarytowo mały bices atakuje 9 serii a wielkie najszersze grzbietu 6...

stachers

różnica jest, ale nie w stosunku do wiosłowania jednorącz.

A prościej:

inaczej nieco pracują plecy w podchwycie, ale sotsunek między wiosłowaniem podchwytem do wiosłowania hantlem jest podobny, jak między nachwytem a hantlem.

ok, wielkie dzięki michail

a macie jakiś pomysł na oporne czworoboczne? podciagania sztangi wzdłóż tułowia
i szrugsów sztangą?
do tej pory robie 4 serie szrugsów sztangą- obziążnienie 80 kg, do 12 powt. spinam na 1-2 sek. kaptury, staram sie wolniej opuszczac, po pow 12 dobijam ' na pałe' do 20 .
od 2 treningów przy barkach robie wznoszenie sztangi wzdłuz tułowia chwytem wąskim 3 serie. no ale wzwiązku z modywikacją przez michaila mojego planu na barki, gdzie wznoszenie zaproponował mi robic chwytem szerszym dla podkreslenia kul barkowych, ćwiczenie to nie będzie już w takim stopniu atakowac czworobocznego.