Witam ! Mam problem. Otoz trenuje pilke nozna. Ostatnio grajac w rozgrywkach pilki noznej piecioosobowej upadlem na zgiete kolano.
Grałem i nic mnie nie bolało do momentu aż mecz sie skonczyl. Wtedy zaczęlo mnie cos bolec pod kolanem. Do domu ledwo co doszedlem po schodach, ponadto nie potrafilem zrobic pelnego przysiadu bo cos mnie bolalo pod kolanem. Po paru dniach było juz znacznie lepiej, moge zginac kolano normalnie, przysiad tez moge robic ale nie pokoi mnie jedna rzecz. Chodzi o to gdy klecze to boli mnie w okolicy kłykcia przysrodkowego (o ile sie nie myle tak wyczytalem w necie) co nie pozwala mi na calkowite wykonanie klęku w jednej nodze. Wydaje mi sie, ze przy zgietym kolanie przy kacie okolo 30 -40 stopni ten kłykec jakby bardziej wystawal co jest przyczyna bólu gdy klecze. Co to moze byc ? Miał juz ktos cos podobnego ? Prosze o jakies rady...
Grałem i nic mnie nie bolało do momentu aż mecz sie skonczyl. Wtedy zaczęlo mnie cos bolec pod kolanem. Do domu ledwo co doszedlem po schodach, ponadto nie potrafilem zrobic pelnego przysiadu bo cos mnie bolalo pod kolanem. Po paru dniach było juz znacznie lepiej, moge zginac kolano normalnie, przysiad tez moge robic ale nie pokoi mnie jedna rzecz. Chodzi o to gdy klecze to boli mnie w okolicy kłykcia przysrodkowego (o ile sie nie myle tak wyczytalem w necie) co nie pozwala mi na calkowite wykonanie klęku w jednej nodze. Wydaje mi sie, ze przy zgietym kolanie przy kacie okolo 30 -40 stopni ten kłykec jakby bardziej wystawal co jest przyczyna bólu gdy klecze. Co to moze byc ? Miał juz ktos cos podobnego ? Prosze o jakies rady...