Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
116
niedawno wyczytalam w jakiejs babskiej gazecie o kawie a wlasciwie, laczeniu jej z mlekiem
jakis znawca kaloryczny stwierdzil w owym artykule iz kawa sama zaparzona ma tam te kilka kalorii, 3 czy 4, mniejsza o dokladna liczbe, w kazdym razie cos takiego a w momencie kiedy laczymy ja z mlekiem staje sie 'istna bomba kaloryczna'... slyszal ktos kiedys podobna bzdure? a moze to ja nie potrafie sobie tego wytlumaczyc jakos sensownie..?
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
witam, podniosę temat, bo przyschnął, a ja mam pytanie i jak dotąd nie znalazłam odpowiedzi. Wujek goooogle nie pomógł. Jeśli ograniczamy, bądź nawet wykluczamy nabiał, to czy mleko do kawy w ilości 30ml/filiżankę też out? Powinnam wykluczyć nabiał, ale kawa bez mleka mi kompletnie nie wchodzi. Piję 3 kawy + 30ml mleka 3,2% co daje już około pół szklanki (jak się ręka zatrzęsie :). To jak radzicie Kobitki? Wywalić?
Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
116
ale tak czy inaczej te 4 kalorie z mlekiem czy smietanka nie dadza kilkuset kcal, a okreslenie 'bomba kaloryczna' to chyba nie tyczy sie czegos z kilkudziesiecioma kaloriami
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Żadne bomby, to jest tyle co nic. Nie polecam oglądania takich programów ani czytania kolorowych gazetek w których znajdują się właśnie tego typu 'informacje'.
Szacuny
13
Napisanych postów
2926
Wiek
40 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
53926
Może ten "znawca" miał na myśli latte na pełnotłustym mleku z dodatkiem bitej śmietany i masą cukru bądź jakiegoś słodkiego syropu. Dla osoby będącej na diecie składającej się z listka sałaty na dobę (a tego typu diety często propagują kolorowe gazetki) to faktycznie bomba
Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
116
tak, tak najprawdopodobniej masz racje;P
a tak przy okazji zapytam o jeszcze jedna rzecz odnosnie odzywiania
chodzi o sprawe obiadowa;)
czy nie powinno sie jesc dwudaniowego obiadu? u mnie tak to juz w rodzinei si eprzyjelo ze
Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
116
ups, kontynuuje:
ze sa dwa dania, zupa a potem cos tam miesnego zazwyczaj
przykladowo: krupnik i gotowany kurczak...
nie ma w tym nic zlego ze taka ilosc jedzenia jednorazowo zostaje przezuta, przelknieta i trawiona?
Szacuny
2
Napisanych postów
609
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4439
Zupa to zazwyczaj sama woda z odrobina warzyw, nie jest zbyt kaloryczna, a zajmuje miejsce dodatkowe, wiec pozniej nie ma sie takiego apetytu na drugie danie. Wiec jezeli osoba sie odchudza, to jak najbardziej dobra rzecz.
Zmieniony przez - dezetbe w dniu 2008-07-24 13:00:50