Ja tam tobi-yoko(boczne z wyskoku) umiem od zawsze

Co prawda kiedyś to było takie trochę pokraczne w porównaniu do tego jak kopię teraz, ale to też jest bardzo prosty ruch. Musisz się tylko rozpędzić

. Jeżeli jednak chcesz być dobry w kopach z wyskoku, to najlepiej by było się zapisać na jakieś tradycyjne "kopane" sztuki walki. W tym wypadku dobre by było
TKD WTF, czyli odmiana olimpijska z dużą dawką tego typu ewolucji, jakiś styl Karate, im bardziej tradycyjny, tym lepiej (w Kyokushin walczy się bardziej "przyziemnie", więc młodych pasków żadko się uczy technik z wyskoku) lub jakieś kung-fu. Jeśli chcesz ładnie kopać, to dobrym ćwiczeniem jest też skakanie z szybkim podnoszeniem kolan do klatki. Im więcej, szybciej i częściej, tym lepiej. Zajrzyj do działu" Sporty ogólnorozwojowe", tam możesz sobie poczytać na temat wyskoku. Najważniejsze jednak, przed nauką kopnięć z wyskoku, jest nauka kopnięć na ziemii. Bez tego ani rusz. Jeśli umiesz kopać z ziemii i "czujesz" to kopnięcie, to później to samo z wyskoku będzie już proste.
Czyli jakby to ująć w jakąś spójną całość, zapisz się do jakiejś sekcji i trenuj wyskok. I nie zapomnij o tym, że efektowność żadko idzie w parze z efektywnością
Pozdrawiam.

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama