Jazda na rowerze jest czynnością, którą lubi chyba każdy z nas, nie tylko z uwagi na właściwości zdrowotne, czy pomoc w pozbyciu się nadmiaru tkanki tłuszczowej, ale również pomocy jest on, aby dojechać do szkoły, pracy, czy po prostu zrobić sobie rekreacyjny wypad ze znajomymi.
Jeżdżąc regularnie na rowerze, warto dobrać nie tylko odpowiedni rower pod nas wzrost i rodzaj terenu, ale również sprzęt i ubrania rowerowe. Jedną z podstaw są termoaktywne spodenki kolarskie. Zasada ich stosowania opiera się na tym, że stworzone są z materiału obcisłego i niechłonącego potu. Dzięki temu w czasie jazdy, gdy się pocimy, spodenki te nie chłoną potu i nie wychładzają nasz tak jak tradycyjna, bawełniana bielizna. Utrzymanie ciepła organizmu, a szczególnie pracujących mięśni pomaga w wydajniejszej ich pracy, uniknięciu ewentualnych kontuzji schłodzonych mięśni oraz przeziębienia wynikającego z wychłodzenia organizmu w czasie wysiłku.
Z tego też względu zakładanie bawełnianej bielizny pod spodenki termoaktywne jest mało sensowne. Spodenki takie z reguły mają również powłokę przeciwbakteryjną, co jest istotne w czasie wysiłku.
Sugeruję więc nie zakładać bawełnianej bielizny pod spodenki termoaktywne.
