problem ten towarzyszy mi odkąd sięgam pamięcią.. i nie jest spowodowany chorobami, czy nadwagą, bo jestem zdrów jak ryba, i wagę mam w normie..
a mimo to, wystarczy minimalny wysiłek, by z pleców dosłownie się ze mnie lało.. na co dzień nie mam z tym problemów, tylko przy upałach i wysiłku fizycznym..
i stąd też moje pytanie, może dziecinne, ale problem ten jest dla nie naprawde utrapieniem.. czy na siłowni, widząc dziewczynę całą mokrą, nie czujecie jakiegoś zniesmaczenia...? pytanie kierowane głównie do mężczyzn, bo od kilku dni chodzę na siłownię i żadna kobita nie jest tak spocona jak ja:( a wcale się nie męczę.. jestem aktywna fizycznie i nie wypijam hekolitrów wody, czy innych płynów..
jakim na to patrzycie okiem? przychylnym, czy może z niesmakiem..?
i dodatkowo wiem także, że pocę się myśląc o tym, że się pocę. stres także ma swój udział w całym tym procesie, ale mimo wszystko sama z siebie też płynę..
i czy znacie i polecacie jakieś suplementy, czy coś w tym rodzaju, które nieco załagodzą problem? blokery używałam, szkoda zachodu.. choć głównie pocę się na plecach i klatce piersiowej, a na to one nie są przeznaczone..
pozdrawiam i z góry dziękuję za każdy odzew! ;)
Zmieniony przez - helamortadela w dniu 2012-11-02 20:12:16
a mimo to, wystarczy minimalny wysiłek, by z pleców dosłownie się ze mnie lało.. na co dzień nie mam z tym problemów, tylko przy upałach i wysiłku fizycznym..
i stąd też moje pytanie, może dziecinne, ale problem ten jest dla nie naprawde utrapieniem.. czy na siłowni, widząc dziewczynę całą mokrą, nie czujecie jakiegoś zniesmaczenia...? pytanie kierowane głównie do mężczyzn, bo od kilku dni chodzę na siłownię i żadna kobita nie jest tak spocona jak ja:( a wcale się nie męczę.. jestem aktywna fizycznie i nie wypijam hekolitrów wody, czy innych płynów..
jakim na to patrzycie okiem? przychylnym, czy może z niesmakiem..?
i dodatkowo wiem także, że pocę się myśląc o tym, że się pocę. stres także ma swój udział w całym tym procesie, ale mimo wszystko sama z siebie też płynę..
i czy znacie i polecacie jakieś suplementy, czy coś w tym rodzaju, które nieco załagodzą problem? blokery używałam, szkoda zachodu.. choć głównie pocę się na plecach i klatce piersiowej, a na to one nie są przeznaczone..
pozdrawiam i z góry dziękuję za każdy odzew! ;)
Zmieniony przez - helamortadela w dniu 2012-11-02 20:12:16