Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
32
no to może uda mi się błysnąć
W szkole mamy basen więc zacząłem coś szukać na temat nurkowania na bezdechu i znalazłem coś takiego
mianowicie serce przy wdechu przyspiesza a przy wydechu zwalnia.
Z tego dość jasny wniosek, że śmiało można kontrolować tętno. Od ja jak biegam to wdech i 3, 2 razy dłuższy wydech, przy większym wysiłku zmniejszam długość wydechu.
W praktyce się sprawdza bo na treningu biegaliśmy i serce napieprzało mi jak głupie i kiedy się skupiłem na oddechu to wszystko wróciło do normy i bez problemu biegłem, zbytni się nie męczac.
Szacuny
7
Napisanych postów
581
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3911
kejt się kiedyś wypowiadała, że należy oddychać przez usta, nie przez nos. A co do rytmu, wydaje mi się, że to kwestia wytrenowania. Sam
nie mogę biegać np. z 10 min szybkim tempem, ja po prostu nie lubię biegać i dłuższych dystansów nie trenowałem nigdy.
Szacuny
49
Napisanych postów
1713
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
34542
staraj sie oddychac luzno, nie koncentrujac na tym, oddychaj przez usta i przez nos, bo oddychajac przez sam nos nie dostarczysz dostatecznej ilosci tlenu
Szacuny
3
Napisanych postów
808
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8218
a ja robie tak ze biore jeden taki nawet pelny nosem i pozniej okolo 3 wydechy ustami, to jest dobrze czy zle? biega mi sie z tym troszke lepiej, ale nie jest tak wiecie super :)
Szacuny
45
Napisanych postów
1370
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
15179
> Alex-POZ podczas biegania nie myśl o oddychaniu to jest coś tak
> naruralnego. Podejrzewam że jesteś ślabo wytrenowany i cię po
> prostu zatyka i tyle.
5km/20min to km/4min (lub jak kto woli 15km/h), podejrzewam
ze Coopera przebieglby w okolicach 3000...3500 - a to slabo
raczej nie jest.
Szacuny
4
Napisanych postów
115
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3687
Alex, kiedy ja zaczynalem to robilem tak: wdech dlugi na dwa kroki (czyli w czasie dwoch krokow robisz wydech), wydech tez dlugi na dwa kroki. Liczbe krokow dostosuj do siebie. Mi pomoglo w zlapaniu rytmu. Chociaz im wiecej bedziesz biegal, tym mniej bedziesz o tym myslal.