po artroskopii kolana

Witajcie, mam 30 lat a 25 listopada 2013 r. wylądowałam na stole operacyjnym w Stargardzie Szczecińskim w związku z kolanem. Opis z karty informacyjnej leczenia szpitalnego: lateralizacja rzepki, zespół fałdu przyśrodkowego prawego stawu kolanowego. M22.4 - Rozmiękanie chrząstki rzepki. Zastowowano leczenie- artroskopia prawego stawu kolanowego, wycięcia fałdu przyśrodkowego, nacięcie troczków bocznych. Jestem prawie 3 miesiące po zabiegu a kolano nadal boli - zginać na stojąco i siedząco mogę ( choć nie na maxa), gorzej jest z chodzeniem i wdrapywaniem sie po schodach - nadal czuje tarcie i pieczenie w kolanie (górna część). Jak siedzę i mam nogę w kolanie wyprostowaną to nie mogę jej sama podnieść - muszę się wspomóc lewą bądź ręką. Nawet nogą tupnąć nie mogę :) aktualnie w środę dostaję ostatni zastrzyk w kolano o nazwie Erectus - kwas hialuronowy. Rehabilitacją było tylko pole i krioterapia. mam już się martwić? Zapytałam lekarza jaka forma aktywności... rowerek na najniższym biegu i orbitrek ale z głową... to wszystko co mogę robić? Może uda wam się wymyślić jakie ćwiczenia są dozwolone... aha przestrzeń nad kolanem już straciła na obwodzie. Kolano nadal lekko spuchnięte i nienaturalnie ciepłe :)

Takie pytania to lekarzowi proszę zadawać.