Szacuny
9
Napisanych postów
2368
Wiek
45 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
14133
- Doznałem stłuczenia śródstopia, rozbicia kostki oraz kości piszczelowej z bardzo dużym obrzękiem na stopie. Jest na tyle poważne, że moja noga musiała być usztywniona na dwa tygodnie - powiedział nam Najman tuż po wizycie w szpitalu.
- Widziałem, że niektórzy dziennikarze sugerują, że mogłem symulować. Jeżeli ktoś coś takiego jutro napisze, to pozwę go do sądu! - zapowiada.
Szacuny
143
Napisanych postów
2284
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24765
Nie znam się na medycynie, nie wiem tym samym czym jest "rozbicie" kości? Co, rozleciała się w cholerę?
A tak na poważnie, wiele było walk, w których zawodnicy walczyli ze złamanymi nadgarstkami czy palcami. Ból zapewne był dla nich nieznośny, mimo to, trzymali się do końca. Najmana noga zabolała i postanowił przerwać walkę...
Ile razy ten człowiek musi jeszcze zostać upokorzony, by w końcu zniknąć ze szklanego ekranu i przestać kalać swoje nazwisko? Przecież te 50-100 tys. za walkę błyskawicznie się rozejdzie, a plama na honorze i pamięć o jego występach zostanie na całe życie.
Szacuny
2513
Napisanych postów
12794
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
841471
Imo lepiej nie walczyć niż mieć złamaną nogę. Bądźmy obiektywni, nie sądzę żeby Najman odpuszczał po byle czym. Nie bronię go, ale patrzę na sprawę realnie.
To że jego Lowy to tragedia i wyglądał jak menel spod budki z piwem to inna sprawa.
Do takiego stylu trzeba być Sappem, albo przynajmniej Pudzianem.
Nie wiem jak wy, ale ja Najmana zawsze chętnie obejrzę
Szacuny
9
Napisanych postów
2368
Wiek
45 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
14133
Jeśli pływak ma talent, to zdobywa medal na Igrzyskach, ale jeśli mało tego, że nie ma talentu, to jeszcze nie umie pływać, to zwyczajnie się utopi jak wskoczy do wody.
Wydaje mi się, że kontuzja Najmana powstała z jego winy, większość ludzi jeśli decyduje się na walkę na ringu, to ma za sobą tysiące kopnięć na tarcze, worek, czy na sparingach. Oprócz siły, która przychodzi z czasem, kładzie się nacisk na technikę, jeśli jest odpowiednia technika, to ona generuje siłę, ale zanim to nastąpi, trzeba się nauczyć jak należy zadawać kopnięcia i ciosy, by robiły krzywdę przeciwnikowi a nie samemu sobie - moim zdaniem, tu leży największy grzech Najmana - przegrał, bo złapał kontuzję ze swojej winy, z powodu braków umiejętności technicznych.