ROZSTĘPY - wątek ogólny

Witam. Jak widać 4 miesiąc już nie ćwiczę... "Masa" zatrzymała się na 35,5 w łapce ( hehe... masa łapy najważniejsza;p- zawsze mnie ten rodzaj pomiarów bawił;p). Byłem ze 2x na siłowni odnotować spadki... ze 3 tyg temu wycisnąłem 80kg 6x więc nie ma lipy...
Najlepsza była pompa! Jak jeszcze ćwiczyłem łapka pompowała się 0,5 max 1cm... a teraz 2,5:D zmierzyłem na siłowni i miałem 38 w łapie:D i generalnie nie pompowałem się... poćwiczyłem klate z 3 serie na biceps, popętałem się 20 min po korytarzu i naszło mnie na pomiary:D Ale miałem banana na twarzy... A najlepsze, że jakieś 2 miesiące temu też byłem na siłowni i takiej pompy nie miałem, a się starałem.
Bardzo chciałbym wrócić i znowu ćwiczyć, ale jak oglądam te rozstępy... masakra. Robię sobie krótkie za i przeciw... i g****- nie ćwiczę. No bo ile bym ćwiczył? znowu do 38-39 w łapie? i co znowu przerwa? Bez sensu. Jeszcze jak teraz miałem taką pompę. Bez przyrostów na masie rozstępy by mi się powiększyły. Wystarczy sama pompa na siłowni. Tak samo miałem przed wakacjami jak ćwiczyłem... ja się już nawet specjalnie pompować nie chciałem tylko tyle żeby masę utrzymać i co... pruło dalej.
Rozmyślałem wzięcie jakiegoś kremu kolagenowego. Na predyspozycje mojej skóry to trzeba by jakiegoś lepszego kremu co faktycznie ma kolagen. Ale trzeba na krem wydać 1XXzł, a to już za dużo na moją kieszeń żeby ciągle go kupować.

Tylko... troszkę mi żal mi dupe ściska, że nie mam już tej formy, bo kumple których ćwiczyć uczyłem mają lepszą masę niż ja;). To boli...;( Jeszce jak się pochwalą nowo zakupionymi smakołykami w sklepie z odżywkami to mnie takie gastro chwyta na pakernie... :D Życzę im jak najlepiej, ale mi kurde zawsze trzeba rzucać kłody pod nogi...

Zmieniony przez - Bisu w dniu 2011-10-24 20:08:13

zainwestuj w witaminy,juz nie pamietam która to odpowiedzialna jest za elastycznosc skór, kup sobie masc przeciw rozstepom, i cwicz! nie poddawaj sie, ja tez mam rozstepy i co jakos mi to koło choooja lata,a mam 41cm w bicepsie i powiem ci ze to drastycznie małooooo! wiec ty ze swoimi wymiarami, no sorry ale powienienes sie wstydzic, masz na siłownie i juz a nie pierdzielisz jak stara panna!

Taaa, fajnie ci się mówi.
Kiedyś znajomy koksu też mnie pocieszał... Szeroki jak szafa 45/46 w łapce i na temat rozstępów rzekł:
"Nie będziesz brał koksów to nie będziesz miał rozstępów" po czym pokazał mi swoją pachę i parę bardzo cieniutkich parucentymetrowych rozstępików prawie niewidocznych...
Ja na to?
Tak? to patrz... i kopara mu opadła...
Dzięki, ale już zobaczyłem możliwości mojej skóry... przed wakacjami brakowało tylko jednego cyklu aby cały biceps "pocięty" w niewidoczne długie, blade rozstępiki bardziej popruło ( pomija już te grube, długie, rozgałęzione wychodzące spod pachy na bajca).
Na wakacjach bym koszulki nie ściągnął , bo moje bajce wyglądałyby jak pocięte emo... Całe w czerwone paski. I fajna by była opinia... Sie młody leszczyk mety nawdupiał, żeby jakoś na wakacjach wyglądać... a nie uczciwie ćwiczyć. W sumie lecą mi takie opinie, ale co nie znaczy że i tak jakiś kremik mi pomoże, niech ktoś potwierdzi że powstawanie rozstępów się zatrzyma po kremie ( nawet nie zlikwiduje tylko zatrzyma....) a jutro wracam na siłownię...

Po pierwsze daruj sobie gainery i inne odżywki, widać nie służą Ci, tak samo jak nie służyły mnie. (a właściwie to była tylko dieta i mono kreatyny)
Wiesz jak jest, nie dla każdego jest wszystko... wiem o co chodzi z wakacjami, przerabiam ten temat od 9 lat co roku i już powiedziałem sobie dosyć, bo koksów nie brałem tylko zap*****lałem i co teraz z tego mam? Wiadomo, że ćwiczy się, żeby dobrze wyglądać a tu masz takie p******one rozstępy...

Zapodam Ci tyle ile sam o nich wiem.

Zapobieganie według mnie możesz zacząć od spożywania dużych dawek witaminy C, są takie 1000 miligramowe tabletki musujące, potem możesz zapodać sobie tabletki z cynkiem i jakieś A+E, to wszystko przeciwutleniacze i w dodatku obniżają poziom kortyzolu we krwi, a właśnie kortyzol upośledza kolagen z tego co wiem i dlatego nas tak "ładnie" przyozdabia podczas zbyt intensywnych ćwiczeń siłowych.
Właśnie, też może jest tak, że robisz jak ja i za szybko chcesz wszystko na raz, ja się przyznaję, że ja tak właśnie robiłem. Poszedłem do klubu i myślałem, że "zap*****lać trzeba" Rozstępy na bicepsach dziś już mi wyblakły, nie wk***iają tak bardzo, jak mi się ostatnio bezczelnie robił nowy, to kupiłem ampułki z witaminą A i wcierałem w to miejsce dosyć intensywnie- rozstęp znikł. Nie zanikł, tylko znikł. Smaruj zagrożone miejsca Penatenem, to tani kremik, a bardzo wydajny, dzieciakom się smaruje tym odparzone tyłki i mamusie sobie chwalą.

Jeszcze raz polecam zmianę sposobu ćwiczeń, jeśli imponuje Ci masa mięśniowa to przyjmij do wiadomości, że z tego co mówisz o Twojej skórze, ćwiczenia na masę nie służą Tobie i masz wybór, albo będziesz wielki i pocięty, co za tym idzie to już sam wiesz i domyśłasz się, albo będziesz np zaj**iście wyrzeźbiony i mniejszy.

p******iłbym gdybym cofnął czas treningi na masę, moim zdaniem nie było warto, skupiłbym się na aerobach i basenie, wielkie mięśnie mi nie imponują.

Jeżeli Twoje rozstępy są czerwone, to zap*****laj szybko do prywatnego lekarza, masz szanse je zlikwidować w 100% i to chyba nie takim znów wielkim kosztem, jeżeli masz oczywiście świadomych rodziców, bo np mój stary zatrzymał się mentalnie w czasach swojej młodości, gdzie "mężczyzna musi być jedynie odrobinę ładniejszy od diabła" i za ch**a nie rozumie problemu psychicznego jakie sprawiają mi te zasrane blizny...

Bisu, Trot, macie tu jeszcze link...

http://vitasil.pl/blog/czy-warto-stosowac-fraxel-laser-na-rozstepy/ 

Jest też o sportach siłowych. (Admin wątku zrobi dobrze jeśli scali moje posty i skasuje tekst w nawiasie )

Mnie juz zaczyna ch** strzelac z tymi rozstepami kremuje lapy jak baba,pije zielona herbate, staram sie trzymac diete i uzupelniac jak przeciutleniaczami... ba nawet 3 tyg nie trenowalem ( remont silki), a rozstepy rosna i rosna i robia sie coraz nowe... Jest jakas metoda zeby je przychamowac >?

No jak wyzej, odwiedz tez endokrynologa...

endokrynolog? co on mi pomoze?

jak sie ma predyspozycje to wiele sie nie wskora, niestety.