NIEZASTAPIONA NIEPOWTARZALNA,CIAGLE SZALONA I ZAWSZE NORMALNA.
KuroTo co mowia o pakolcach, to samo mysla o nas.
mylisz się. robiłem za barem i czuć było od ludzi kto ma do obcokrajowców ogólnie awers i byli to przeważnie 50+ czytający the Sun, facet z łyś głową statystycznie wykładający....towar na półki na nocnej zmianie w ASDA.
Młodsi mnie nigdy wrogo nie traktowali, raczej przyjaźnie, ale do Pakistanu mają uraz, zwłaszcza w miastach przepełnionych muslimami
podam przykład: siedzi 4 młodych paki na dwupasmwej drodze w aucie, drzwi pootwierane że aż na sąsiednie pasy sięgają. trąbi przejeżdżające auto bo to przeszkadza, paki wciska klakson i trąbi ile wlezie - normalne?
inny przykład: siedzi dwóch paki w centrum miasta w aucie i żre kebaba. styropianik od kebaba wyp*****lają przez okno auta na asfalt (centrum miasta, stoją 5m od kosza) - normalne? widziałeś Polaka który tak robi? bo ja nie a widziałem w UK chyba więcej Polaków niż pakistańców.
taksówkarz pakistański: przejście dla pieszych, zapala się zielone i ch** go obchodzi że ktoś jest jeszcze na pasach, jedzie twardo, przeklina i wali na ludzi - normalne? no bez jaj.
i nie mów mi że Anglik widząc takie zachowania i ppatrząc na mariana robiącego 500% normy ma nas za takich samych ludzi?
Ale generalnie podejscie do zycia i spolecznosci mieli 10x lepsze niz jakakolwiek inna nacja. I to nie chodzilo tylko o kupowanie i wspieranie sowich ale tez podzielil sie ze mna historia jak po przybyciu do UK zapytal o droge kolesia z pakistanu. Kolezka mowi: choc cie podwioze. Wsiedli do fury i standardowe pytanie: Dlugo w uk? On na to: pierwszy dzien. Wzial akrtke napisal mu swoj numer i adres i mowi: jak potrzebujesz samochodu, podwiezienia, przenocowac albo masz z czymkolwiek problem dzwon zawsze pomoge. I to nie byl wyjatek, u tych ziomkow na chacie wiecznie ktos mieszkal! I to nie to ze krewni sie tak zjezdzali tylko, "kolega, kolegi nie mial gdzie przenocowac bo cos tam a wiesz mwoilem muz e 2 miechy moze sie przenocowac za darmow, siedzi juz 4 ale przeciez nie bede go kasowal, ogarnie prac i chate to tez mi pomoze albo mojemu kuzynowi itp itd"
Pokaz mi takie akcje wsrod europejczykow! Zwyczjanie czesto sa zazdrosni, ze Ci maja w ich wlasnym kraju lepsze biznesy, lepszych znajomych, lepsza community, mimo ze o pomoc sie nie prosza.
Zmieniony przez - leyus w dniu 2012-10-07 22:40:01
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
zanett25leeds jest male prawda?
3cie czy 4te miasto w UK, druga finansowa siedziba w UK po Londynie, jest np ulica przy train station gdzie wszystkie banki mają swoje siedziby-wierzowce.
same miasto niby jakieś 300k ludzi, miasto z okolicą 700k ludzi, ocena zależy od źródła. ale są tam chyba tylko ze 2 dzielnice gdzie bym mógł mieszkać i szczerze to jak widzę dresiarstwo z Leeds to wolę mieszać na Chapeltown niż w białej councilowej dzielnicy
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
aaaaaaa....sorry. Teraz dopiero przejzalem Twoj dziennik.
Wiesz - jak wazysz ponad 100 i jestes lysy to strasznie duzo problemow odpada.
Mieszkalem na harehills i dziekuje bardzo.
Wolalbys Chapleltown - dobre. Naprawde dobre.
leyusMariusz - przjezdzajac z kraji azjatyckich masz wbite w wvise ze nie masz prawa do zasilkow przez 10 LAT!!! Wiec to jest bzdura co piszesz ze siedza na zasilakch, nie widzisz ich pracujacyh bo nie bywasz w ich dzielnicach. Moi koledzy pracowali z ludzmi ze wschodniej europy, Polakami, Litiwnami, Wegrami i nie mogli sie nadziwic ze ja studiuje. Po kazdy inny jakiego spotaki to go interesowalo: odrobic swoje i poleciec do domu na wczasy itp. Zeby uczyc sie jezyka, edukowac sie, porwadzic wlasny biznes im przez mysl nie przeszlo wiec jak ja z nimi gadalem to zawsze mowili ze ja jestem jakis inny. Oni kosili 70 k rocznie i nadal kombinowali co w biznesie zrobic jeden chcial restauracje kupic drugi zaczynal sprzedaz na ebay bo zawsze mowili: jeden dochod to za malo, tracisz prace i jestes w kropce. Myslace chlopaki. Sami mowiliz e niektorzy z ich kraju przeginaja z cwaniactwem typu branie telefonu na kontrakt i wywozenie go do Paksitanu na insurance tam sprzedawanie a w UK branie nowego co potem im sprawia porblemy. To samo robili moi koeldzy z Polski.
Ale generalnie podejscie do zycia i spolecznosci mieli 10x lepsze niz jakakolwiek inna nacja. I to nie chodzilo tylko o kupowanie i wspieranie sowich ale tez podzielil sie ze mna historia jak po przybyciu do UK zapytal o droge kolesia z pakistanu. Kolezka mowi: choc cie podwioze. Wsiedli do fury i standardowe pytanie: Dlugo w uk? On na to: pierwszy dzien. Wzial akrtke napisal mu swoj numer i adres i mowi: jak potrzebujesz samochodu, podwiezienia, przenocowac albo masz z czymkolwiek problem dzwon zawsze pomoge. I to nie byl wyjatek, u tych ziomkow na chacie wiecznie ktos mieszkal! I to nie to ze krewni sie tak zjezdzali tylko, "kolega, kolegi nie mial gdzie przenocowac bo cos tam a wiesz mwoilem muz e 2 miechy moze sie przenocowac za darmow, siedzi juz 4 ale przeciez nie bede go kasowal, ogarnie prac i chate to tez mi pomoze albo mojemu kuzynowi itp itd"
Pokaz mi takie akcje wsrod europejczykow! Zwyczjanie czesto sa zazdrosni, ze Ci maja w ich wlasnym kraju lepsze biznesy, lepszych znajomych, lepsza community, mimo ze o pomoc sie nie prosza.
Zmieniony przez - leyus w dniu 2012-10-07 22:40:01
przypuszczam że jak sie z nimi zakumplujesz to są spoko, tak jak ja widziałm Kurdów tak może Ty widzisz Pakistańczyków, ale nie powiesz mi że jak zwęczą okazję op******ić na kasę Europejczyka to tego nie zrobią?
chodziłem do Pakistańca do sklepu: kasa fiskalna schowana żeby nikt nie widział (nigdy nie dostałem paragonu) i za każdym razem ten sam artykuł miał inną cenę, a jak brałeś kilka rzeczy to na 4-5 funtów ceny oszukał na funta. przestąłem tam chodzić. jak chce oszukiwać skarbówkę to ok, ale czemu oszukiwać klientów?
jaki sprzęt w UK
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- ...
- 306