Wtorek, DT
Dzisiaj byłam pierwszy raz na siłowni.
Zapisałam sobie na kartce trening A by Obli i z tym poszłam do trenera. On na to spojrzał i zapytał czy przygotowuje sie do trójboju
Ja mu na to, ze nie, ze redukuję.
Pokazał rozgrzewkę i zaproponował trening obwodowy według jego widzi mi się, z naciskiem na dół ciała i brzuch. Wyglądało to tak:
2 obwody, 15 powtórzeń
1. przysiad z obciążeniem, lew noga zapleciona przed prawą - niby działą na biodra
2. ćwiczenie na klatkę na sprzęcie, gdzie sie leży i przyciąga do klatki cała taka rame dziwną
3. wyciskanie nogami na suwnicy
4. skakanka 100x
5min na orbitreku szybko
Brzuszki 3 serie spięć po 15
2 obwody, 15 powtórzeń
1. przywodzenie nóg na ginekologu
2. brzuszki z głową w dół
3. uginanie nóg w siedzeniu
4.
wykroki ze sztangielkami w przód i tył
10min na rowerku dość żwawo.
Unoszenie nóg leżąc na brzuchu, na jakimś dziwnym sprzęcie 3 serie po 12 powtórzeń.
5min na jakimś dziwnym rowerku, na którym naprzemiennie robi sie wymachy.
Nooo, i tak to było.
Pytał też o diete, czy chudnę. Kiedy powiedziałam mu, ze waga nie spada tylko obwody to stwierdził, ze widocznie mam bilans na zero i powinnam jeszcze 2 razy w tyg biegac w terenie.
Co mam robic? Chodzic na te siłownię czy cwiczyc w domu?
Miska na dzis
warzywa: pomidor, papryka, pieczarki, cebula
suple: ocet x3, tran x2, wit. C, wit. B, magnez, wapń
płyny: pokrzywa, skrzyp, herbata zielona, woda mineralna