porky90Witam.
Najpierw krótko o mnie bo jestem tutaj absolutnym świeżakiem.
Jak kompletny amator, który nigdy nie miał styczności z ćwiczeniami trafiłem tutaj i doszedłem do wniosku, że ten zestaw jest dla mnie idealny.
Rozpocząłem ćwiczyć zgodnie z Etapami, wcześniej zapewniając sobie prawidłowe odżywianie, które również jest dla mnie niezbędne bo nigdy nie przywiązywałem do tego zbytniej uwagi, a warto wspomnieć, że jestem niezłym chudzielcem - 60 kg przy 175 cm wzrostu (zaczynałem od 58 kg).
Zakończyłem Etap 2, który trwał w moim wypadku 6 tygodni. Nie odpuściłem ani jednego treningu, jedynie czasami przesuwałem o jeden dzień gdy musiałem dłużej zostać w pracy.
Mięśni coś tam troszkę przybyło ale z siłą to szału ciągle nie ma. Nie będę tutaj podawał liczb, bo wiem że niektórych by to nieźle rozbawiło. ;)
Nie traktuję tego jak sprint, nigdzie mi się nie śpieszy ale trochę niepokoi mnie to, że po dwóch tygodniach ćwiczeń dołożyłem troszkę na sztandze, by następnie się zatrzymać.
Przeszedłem do Etapu 3 i tutaj sprawa ma się dokładnie tak jak napisał autor tego poradnika:
ronie220Więc dodajemy 3 kolejne aczkolwiek mniej złożone ćwiczenia.Coś wielostawowego na barki,triceps i biceps(tutaj może być ciężka izolacja).
I rzeczywiście jest ciężka izolacja. Przede wszystkim proszę mi powiedzieć czy obciążenie we wszystkich ćwiczeniach z tego Etapu powinny być takie same, czy niektóre ze względów technicznych są np trudniejsze i wymagają więcej wysiłku a co za tym idzie powinno się zmniejszyć ciężar?
O ile pierwsze trzy ćwiczenia macham już nieźle (z wysiłkiem ale daję radę) o tyle kontynuując z tym samym obciążeniem "Military press" już trzecia seria w końcowych fazach przynosi mi sporo problemów, a w czwartej nie daję rady wycisnąć zamierzonych 12 powtórzeń, kończąc na niezłych mękach przy dziewiątej-dziesiątej próbie. Tutaj moje pytanie; czy zmniejszenie ciężaru jest dobrym pomysłem, czy raczej będzie to krok w tył? A może lepiej kontynuować to co robię i po prostu cisnąć do oporu a efekty przyjdą i doczekam się dopełnienia serii? Ostatnie dwa ćwiczenia również sprawiają mi sporo trudu ale mimo wszystko jestem w stanie je zrobić. W sumie domyślam się, że dobrze jest, że robię je ze sporym wysiłkiem fizycznym bo o to chodzi i sprawia mi to wielką frajdę jeżeli ostatecznie daję radę ale ten "Military press"..
Proszę o poinstruowanie mnie przez autora tego programu bądź osobę znającą się na rzeczy bo ja jestem laikiem w tych sprawach.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Skoro nie wyrabiasz założonej ilości powtórzeń,a przy tym prawdopodobnie wypaczasz technikę,logiczne jest iż zmniejszenie ciężaru jest konieczne.To żadne cofanie,a dostosowywania ciężaru pod swoje realne możliwości.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.