Na razie sekcja i praca nad podrzutem i rwaniem + nie obraziłbym się za pójście wagi w górę.
Poniedziałek, dt.
Łokieć po raz pierwszy prawie bez bólu, z barkiem w ogóle jest już dobrze.
Dzisiaj zyebałem połowę podejść na 70 kg- tzn wyrwać wyrwałem wszystko, ale był trochę kocioł, poszła koncentracja i spora część poleciała na półprzysiad/względnie na wysoko.
EDIT: Ciągi za to b. dobrze wychodziły, więc jakaś poprawa jest.
Nie wiem w końcu jak będzie z zawodami najbliższymi, ale to jutro się dowiem, bo trenerka miała trochę inne informacje/plany niż trener.
WL totalnie zyebane dzisiaj, ale w sumie robiłem to 1-2 minuty po wyciskopodrzucie, więc to może tłumaczyć gorszy wynik.
1. Zejścia rwaniowe 50/3 x 3, 60/3 x 3, 50/4
2a) Rwanie techniczne (z czego połowa bez dosiadu

) 40/3, 50/3 x 2, 60/2, 65/2, 70/2 x 4
2b) Rwanie sponad kolan 50/3 x 3
3. Ciągi rwaniowe podest + sponad kolan 80/2+1 x 5
4. Wyciskopodrzut 50/3, 60/3, 70/3, 80/3, 90/3 x 3, 95/2 x 3
Uzupełniający
5. Wl 125/3, 110/5, 90/10 + 70/5 z 5-6 sekundowym zatrzymaniem na dole
6.
Podciąganie nachwytem cc/8 x 4, cc/6
7. Korekcyjne
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2014-10-06 19:54:52