KSW 35: Khalidov vs. Karaoglu - wyniki i dyskusja

Puar

gautan

to jest w sumie ciekawe, bo wal sedziowski jak wal, ale glownie ze wzgledu na szopke jaka odstawil Mamed, a nie wystep samego Aziza, ktory przeciez nic w tej walce ciekawego tez nie pokazal.

99% walkow sedziowskich to ewidentne skrzywdzenie zawodnika W DANEJ WALCE LEPSZEGO, a tutaj mam watpliwosci i IMO nazwanie ktoregokolwiek z nich lepszym to naduzycie - jeden robil od drugiej rundy fikolki, bo odkryl, ze przeciwnik jest przekotem i jego przyjacielem, a przekot i przyjaciel chcial walczyc, ale w sumie to ch.uya zrobil, no bo fikolki.

Koala nie pjedrol. Aziz był wyraźnie lepszy w tej walce



Zmieniony przez - Puar w dniu 2016-05-29 10:46:44

ciezko nie byc wyraznie lepszym w walce z gosciem, ktory w dwoch rundach 80% czasu lezy na plecach. zle to napisalem, wiadomo, ze byl lepszy i musial te walke wygrac, ale pierwsza runde przegral, a w dwoch pozostalych, to i ja bym wygral.

"Prawa fizyki - zawsze się sprawdza" - przeczytaj to co napisałeś i pomyśl sobie jak wielkim trzeba być baranem żeby coś takiego wypocić :D Później się odnieś, do którego prawa fizyki nawiązywałeś i czy empirycznie czy teoretycznie?

Z pewnością najgorsza walka Mameda, zwłaszcza ze przyzwyczaił nad do szybkich i efektywnych zwycięstw. Gdyby próbował jeszcze coś obalać, ale sam się kładł przy każdej akcji. Jakby dostał ujemny punkt, na który z pewnością zasłużył to myślę, że sędziowie by też nic nie wyczarowali, co najwyżej remis.

Jak ktoś wcześniej wspomniał, Mamed tez na początku oddał pas, a potem mówił co innego. Po ostatnich wypowiedziach stracił u mnie sporo sympatii.

Ciekawi mnie także, co Mauricz powie o kondycji Mameda.


Dla mnie minusy całej gali to także zestawienie Materli z Antkiem.

gautan

ciezko nie byc wyraznie lepszym w walce z gosciem, ktory w dwoch rundach 80% czasu lezy na plecach. zle to napisalem, wiadomo, ze byl lepszy i musial te walke wygrac, ale pierwsza runde przegral, a w dwoch pozostalych, to i ja bym wygral.

Ale żeby wygrać walkę nie trzeba być wyraźnie lepszym - tylko troszeczkę lepszym powinno wystarczyć A w ostateczności walkę powinien wygrać mniej gorszy.

Psycho Dad - nawet mi się nie chce komentować. To jest właśnie to kiedy ktoś z wyraźnymi brakami stara się zabrzmieć mądrze Tak...odniosłem się do III zasady dynamiki Newtona..no ja p******ę, porównanie to taki środek stylistyczny. Przed maturą radzę się zaznajomić

Proszę o spokój.

Ja tam nie widzę, żeby on coś śpiewał. Zmanipulowane to

Dokładnie! Zmanipulowane, nawet ręki nie unosił jak muslimy na początku w stronę "boga"! A imigranci nie przejęli niemiec, francji i skandynawii! Ktoś z wyraźnymi brakami stara się zabrzmieć mądrze :D To już dwie osoby :D

Grunia

Ja tam nie widzę, żeby on coś śpiewał. Zmanipulowane to

Co więcej - skoro Chalidow pochodzi z Czeczenii to jego językiem ojczystym jest język używany przez mniej niż 2 mln ludzi na świecie. Nie znam się na tym bardzo, ale jak mniemam ten utwór Aziza/Al-kaidy jest po arabsku(?) a do Mameda gadał po angielsku - więc to tylko dowodzi jak różnymi językami mówią. Oczywiście można powiedzieć, że pewnie się wykuł na pamięć całej piosenki w obcym dla niego języku by podśpiewywać sobie w wolnych chwilach

Aziz wyszedl przy hymnie al kaidy. Jest dosyc powazna sprawa. Niektorzy chyba nie zdaja sobie sprawy ze to oburzajaca prowokacja. Aziz nie ukrywa sympatii z osobami ze srodowiskami mocno podejrzanymi np. Pierre Vogel. Jak ktos nie wie niech wygoogluje.