marcinpruszcz
KrzyśKJa nigdy nie walczyłem z zapaśnikiem naprawdę, ale trener, p. Adam Adamczyk twierdził, że jeśli ogarną parter (bo w zapasach przecież nie wolno leżeć na plecach i się bronić, wciągać, ciągnąć dźwigni i dusić), a zwłaszcza duszenia, to zapaśnicy są nie do pobicia.
No nie następny. Co wy chcecie porównywać 2-stylowca z 1-stylowcem? Zapasy + Judo VS Judo to bezsensowne porównania... Równie dobrze mógł byś porównywać kolegę z klubu, co jest na podobnym poziomie i dodatkowo ćwiczącym Boks. I wtedy spróbować się z nim w walce na pięści... Rozumiesz bezsensowność tego typu porównania?
Tu nie chodzi o to, żeby zapaśnika nauczyć technik judo, tylko żeby nauczyć go obrony przed technikami judo, przy użyciu technik zapaśniczych. Po prostu zapaśnicy nie umieją bronić sie przed duszeniami, bo ich się w zapasach nie stosuje, a przy zejściach do nóg można ich udusić z łatwością. Tym niemniej można tak ustawić zapaśnika, żeby sie udusić nie dał. Cała koncepcja judo, tego tradycyjnego, jeszcze dziewiętnastowiecznego polega na tym, że nie trzeba bić, żeby bronic sie przed ciosami i kopać, żeby nie pozwalać sie obkopywać itd.
Zmieniony przez - KrzyśK w dniu 2020-04-25 23:43:49