Złamany obojczyk

Mac-h co słychać, jak ręka? Jestem po 6 tyg ortezy 8, nosić mam dalej przez 2 tyg, a za 4 tyg wizyta... A też nie widać jeszcze normalnego zrostu, powiedz widziałeś swoje zdjęcie RTG? Czy twoje kości też nadchodzą na siebie i tak się zrastają? Mi stykaja się tylko kawałkiem bocznej ściany. Lekarz u mnie dalej nie wyklucza operacji...

W poniedziałek jadę na kontrolę po miesiącu bez prostotrzymacza i po rehabilitacji... na ostatnim zdjęciu nie było widać zrostu ale lekarz stwierdził że kości są połączone... a następne zdjęcie mam mieć za miesiąc albo dwa....bo stwierdził że prędzej i tak nie wiele będzie widać....

A jak ręką po rehabilitacji, jest lepiej? Odczuwasz jakiś ból? możesz nią już sprawnie poruszać?

Boli trochę sama rehabilitacja i bark po każdej rehabilitacji... a róŻnica ogromna bez rehabilitacji nie rozruszalbym sam tego barku

Czy mogę prosić namiary na ortopedę??? Też złamany obojczyk przez za szybki rower... Plisss

mac-h

Boli trochę sama rehabilitacja i bark po każdej rehabilitacji... a róŻnica ogromna bez rehabilitacji nie rozruszalbym sam tego barku

z czasem i każdą kolejną będą mniej odczuwalne dolegliwości, natomiast 'rozruszać go' jest konieczne , powodzenia

Witam wszystkim! Otóż nie spodziewałem się ale jednak wracam na forum po 3 latach. W skrócie napisze, ze w moim przypadku większość lekarzy zalecała operacje, której i tak nikt nie chciał zrobić wiec zostałem z ósemka i następnie z krzywym zrostem. Mam do Was pytanie, gdzie w Polsce znajdę specjalistę który wykona mi taka operacje „naprawy” źle zarośniętego obojczyka? Oczywiście prywatnie, nie mam siły już męczyć się i spędzać kolejnych godzin na proszenie się lekarzy a dla Was wszystkich tutaj, róbcie co w swojej mocy aby wykonać operacje! Moja męczarnia trwa już 3 lata.. poniżej jak wyglądało moje złamanie. Dzięki za pomoc z góry!!

Współczuję wygląda fatalnie a widzisz ja miałam operację płyta plus 6 śrub wszystko pięknie się zroslo. Ręką w po rehabilitacji w pełni sprawna A po 9 miesiącach wyjeli mi płytę i śruby bo tak się praktykuje i co 2tygodnie po operacji złamał się sam w momencie sięgania na biurku po kartkę papieru. Tym samym w czerwcu minęło 2 lata jak bojam się z obojczykiem teraz powoli się zrasta tez niestety krzywo i juz sama nie wiem co mam robić.

Witam,
22 maja złamałem lewy obojczyk (złamanie z przemieszczeniem), od początku orteza (ósemka), bez gipsu. Lekarz stwierdził, że jest jeden mały odłam,ale nie zalecał operacji, ortezę nosiłem prawie 7 tygodni. Dostałem leki na osteoporozę+trochę supli. Ostatnią kontrolę miałem pod koniec czerwca, na rtg podobno widać cienie, mające świadczyć o postępującym zroście. Dostałem zalecenie nie obciążania ręki do 22 sierpnia, później ma być już ok. Ruchomość stawu jest ok, mam pełen zakres ruchu, czasem odczuwam lekki ból w miejscu złamania. Oczywiście zrosło się krzywo, jest wyczuwalny uskok w miejscu złamania, ale poza efektem wizualnym wszystko wydaje się być ok. Pod koniec sierpnia chciałbym wrócić do treningów (motocykl+kettlebell) i zastanawiam się, czy należałoby jeszcze iść na jakąś wizytę kontrolną i zrobić rtg. Ewentualnie czy potrzebna jest rehabilitacja,chociaż skoro nie mam problemu z ruchomością w stawie...?
Pozdrawiam

Z tymi obojczykami to nie wiem jak to jest. Ja złamałem ostatniego stycznia (z przemieszczeniem) ostatnie RTG maiłem chyba w kwietniu i napisali w opisie że zrostu nie widać.... a ortopeda powiedział że to że nie widać nie znaczy że nie zrasta się i kazał zdjąć ortezę ósemkowa i iść do pracy (nie pracuje fizycznie). Od tego czasu już praktycznie robię wszystko choć mam wątpliwości czy to się zrosło czy nie.... bo czasem zaboli i do dziś boje się położyć na boku w którym miałem złamanie. ( operować nie chcieli 3 lekarzy konsultowało i każdy gadał to samo - bez operacji na pewno się zrośnie a po operacji niekoniecznie). i tak się z tym bujam i mam nadzieje że z czasem wszystko wróci do normy.. puki co uważam trochę bardziej na ta rękę, ale w domu normalnie podnoszę cięższe rzeczy czy jeżdżę samochodem i motocyklem.... żyje dalej