Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12562
Napisanych postów
22446
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
630470
Jak jest taki "zastój" na ciężarze to możliwości jest kilka - możesz się cofnąć i orać więcej serii i powtórzeń na niższym ciężarze. Możesz też zredukować te powtórzenia na niższych ciężarach i mniej zmęczona podejść pod ten większy problematyczny ciężar. Możesz też skupić się na zrobieniu większej ilości serii z tym ciężarem np. w systemie 5x5. Tak samo z OHP. Dwie uwagi - nie zawsze jest tak, ze jak juz zrobisz na ciężarze X 12p, to na ciężarze X+2kg zrobisz od razu 8-10p. Niekiedy ten ciężar ciagle będzie "ciężki", nie ważne jak długo go katujesz. Dla nowicjusza pewnie lepiej orać 10-12p,niż bawić się w trening na niskich powtórzeniach 3-5p. Ale to też zalezy co lubisz.
Mozesz dodać w innym dniu wyciskanie hantli na barki siedząc. Może po jakims czasie troche to pomoże przy OHP.
Jak widać, w WL zejście z ciężaru niewiele daje. Tzn coś daje, ale mało. W OHP jakoś leci. Zobaczymy dzisiaj, jeśli będzie powtórka z rozrywki to będę kombinować inaczej.
Po obiedzie wyskakuje na siłownię i później skorzystam z ładnej pogody i może pójdę na spacer, nareszcie nie pada i (przynajmniej jak na razie) już nie ma ryzyka, że wyleje rzekę poza wały przeciwpowodziowe
Szacuny
6014
Napisanych postów
10086
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
214528
te różnice ciężaru w WL nie były duże więc zejście o 2kg nie zrobi ogromnej różnicy w ilości powtórzeń; w każdym razie nie poddawaj się, może jakiś gorszy dzień miałaś a może przerwy wyszły krótsze?
ja bym pewnie została na razie przy ciężarach z ostatniego treningu i starała się dokładać powtórzeń w ostatnich dwóch seriach. Możesz też spróbować techniki rest pause w ostatniej serii gdzie odkładasz sztangę na kilka sekund żeby chwilkę odpocząć i robisz po 1 czy 2 dodatkowe ćwiczenia, ile dasz radę.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
90
Napisanych postów
105
Wiek
31 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
1701
Hej hej!
Te powodzie to niestety w regionie, w którym żyję, ale do mnie nic nie dotarło jak do tej pory. Ale na dniach wracają ulewy, więc zobaczymy. Mieszkam 1 km od rzeki której poziom był na tyle wysoki, żeby pozamykać szkoły na kilka dni. Na szczęście mieszkam na pierwszym piętrze, ale z drugiej strony nie jest to też aż tak wysoko. Jak na razie jest ok, i oby tak zostało!
O, dziękuję za rady, będę kombinować i tak! Muszę przyznać, że od marca mam jakiś spadek motywacji i regularności. No te dwa razy w tygodniu się na siłowni z reguły pojawiam (chociaż czasami tylko raz), więc nie to, że odpuściłam do reszty, czasem mam ochotę wyjść i już nie wrócić, ale obstawiam, że to powracająca koleżanka depresja robi sobie ze mnie żarty więc po prostu robię tyle, ile mogę i czekam na lepsze czasy.
Wrzucam Wam link z WL, może robię jakiś błąd, z którego nie zdaję sobie sprawy:
I teraz dwa ostatnie treningi z zeszłego tygodnia:
Jak widać wiosłowania brak - no po prostu nie mogę, zastanawiam się, czym mogłabym je zastąpić (a może robiąc low row wcale tak bardzo nie muszę?). Mam ma siłowni bramę z kablami, double pulley chyba się nazywa, nie pamiętam, może tu bym mogła coś wykombinować.
I chyba się przeziębiłam na weselu w teen weekend. Od wczoraj czuję się jak przejechana, w piątek wylatuje do Polski na 4 dni, na kolejne wesele więc muszę się podleczyć. Także coś czuję, że w tym tygodniu siłownię zobaczę raz, albo i nie. Póki jest pogoda to wykorzystam ją na spacer, zaszkodzić nie zaszkodzi a przynajmniej się ruszę.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3771
Napisanych postów
4765
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
113787
Wg mnie nic zlego nei robisz, ladnie wyciskanie wyglada, nie jestes trojboistka ani jakims zawodowym wyciskaczem zebys musiala zwracac uwage na kazdy detal, ma byc technicznie solidnie i bezpiecznie, i tak wyglada :) Poza tym wydaje sie lekko, widac ze masz zapas :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
90
Napisanych postów
105
Wiek
31 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
1701
No właśnie wydaje się lekko, niby mi też, ale jak dorzucę ciężaru (tu było 32kg) no to całej serii nie jestem w stanie zrobić.
Może w WL powinnam w takim razie zmienić rozkład i robić większe ciężary na mniejszej ilości powtórzeń po prostu Nie jest w końcu powiedziane, że ten sam schemat będzie działał tak samo na każdą grupę mięśniową.