...
Napisał(a)
> odwracasz kota ogonem, bez sensu ta dyskusja
Zgadza sie, najlepiej, niech autor watku za miesiac
sie pochawli jak mu szly 90-cio minutowe aeroby.
Zgadza sie, najlepiej, niech autor watku za miesiac
sie pochawli jak mu szly 90-cio minutowe aeroby.
Run Forrest, run!
...
Napisał(a)
jesli podejdzie do sprawy odpowiednio jest to jak najbardziej realne, cały czas jednak aktualne jest pytanie po co miałby to robić?
czas biegania jak już zresztą pisałem nie jest miernikiem czegokolwiek w oderwaniu od intensywności i nie należy się nim sugerować, chyba że chce sie ustanowić rekord Guinessa w biegu ciagłym ale do tego celu 90 minut to zdecydowanie za mało
PS. moja córka gdy pierwszy raz poszła ze mną serio pobiegać biegała ze mną wolnym tempem 50 minut, w tym kilka "sprintów" o długości 100 - 400 metrów. Jakoś nie nabawiła sie kontuzji, miała natomiast lekkie zakwasy 48 godzin po bieganiu.
Nie sądź wszystkich względem siebie - to że Tobie zabrało więcej czasu wypracowanie wytrzymałości biegowej nie przynosi Ci ujmy, widać albo nie miałeś odpowiedniego planu albo twój organizm był generalnie słaby. Nie oznacza to jednak że wszyscy potrzebuja dwóch lat treningu aby biegać 90 minut z niską intensywnością. Poza tym, jak już pisałem pytanie nie dotyczy biegania jako takiego, ale aerobów ogólnie i wcale nie jest powiedziane że pytający w ogóle zamierza biegać, więc dyskusja jest nie na temat.
czas biegania jak już zresztą pisałem nie jest miernikiem czegokolwiek w oderwaniu od intensywności i nie należy się nim sugerować, chyba że chce sie ustanowić rekord Guinessa w biegu ciagłym ale do tego celu 90 minut to zdecydowanie za mało
PS. moja córka gdy pierwszy raz poszła ze mną serio pobiegać biegała ze mną wolnym tempem 50 minut, w tym kilka "sprintów" o długości 100 - 400 metrów. Jakoś nie nabawiła sie kontuzji, miała natomiast lekkie zakwasy 48 godzin po bieganiu.
Nie sądź wszystkich względem siebie - to że Tobie zabrało więcej czasu wypracowanie wytrzymałości biegowej nie przynosi Ci ujmy, widać albo nie miałeś odpowiedniego planu albo twój organizm był generalnie słaby. Nie oznacza to jednak że wszyscy potrzebuja dwóch lat treningu aby biegać 90 minut z niską intensywnością. Poza tym, jak już pisałem pytanie nie dotyczy biegania jako takiego, ale aerobów ogólnie i wcale nie jest powiedziane że pytający w ogóle zamierza biegać, więc dyskusja jest nie na temat.
...
Napisał(a)
> jesli podejdzie do sprawy odpowiednio jest to jak najbardziej realne,
> cały czas jednak aktualne jest pytanie po co miałby to robić?
Jaki najefektywniejszy czasowo sposob polecasz?
(zrzucania tluszczu oczywiscie)
> PS. moja córka gdy pierwszy raz poszła ze mną serio pobiegać biegała
> ze mną wolnym tempem 50 minut, w tym kilka "sprintów" o długości 100 -
> 400 metrów. Jakoś nie nabawiła sie kontuzji, miała natomiast lekkie
> zakwasy 48 godzin po bieganiu.
Dzieciaki to w ogole oddzielna historia
> Nie sądź wszystkich względem siebie - to że Tobie zabrało więcej czasu
> wypracowanie wytrzymałości biegowej nie przynosi Ci ujmy, widać albo
> nie miałeś odpowiedniego planu albo twój organizm był generalnie słaby.
Napisalem, ze obserwowalem tez innych ktorzy zaczynali.
Rzadko (ja przynajmniej takiego nie spotkalem) kto wziety
"z lapanki" potrafi zaczac, ot tak biegac ponad godzine.
> Poza tym, jak już pisałem pytanie nie dotyczy biegania jako takiego,
> ale aerobów ogólnie i wcale nie jest powiedziane że pytający w ogóle
> zamierza biegać, więc dyskusja jest nie na temat.
Ale ja nie mowie tylko o bieganiu. To moze byc rownie dobrze
rowerek lub maszyna do wioslowania, chodzi mi o dlugi czas
trwania wysilku. Nie wprawionemu, przy bieganiu wysiada podudzia,
a przy wioslowaniu, plecy. Bez przygotowania, aerobow w takim
wymiarze po prostu nie widze. Z mojej strony EOT.
> cały czas jednak aktualne jest pytanie po co miałby to robić?
Jaki najefektywniejszy czasowo sposob polecasz?
(zrzucania tluszczu oczywiscie)
> PS. moja córka gdy pierwszy raz poszła ze mną serio pobiegać biegała
> ze mną wolnym tempem 50 minut, w tym kilka "sprintów" o długości 100 -
> 400 metrów. Jakoś nie nabawiła sie kontuzji, miała natomiast lekkie
> zakwasy 48 godzin po bieganiu.
Dzieciaki to w ogole oddzielna historia
> Nie sądź wszystkich względem siebie - to że Tobie zabrało więcej czasu
> wypracowanie wytrzymałości biegowej nie przynosi Ci ujmy, widać albo
> nie miałeś odpowiedniego planu albo twój organizm był generalnie słaby.
Napisalem, ze obserwowalem tez innych ktorzy zaczynali.
Rzadko (ja przynajmniej takiego nie spotkalem) kto wziety
"z lapanki" potrafi zaczac, ot tak biegac ponad godzine.
> Poza tym, jak już pisałem pytanie nie dotyczy biegania jako takiego,
> ale aerobów ogólnie i wcale nie jest powiedziane że pytający w ogóle
> zamierza biegać, więc dyskusja jest nie na temat.
Ale ja nie mowie tylko o bieganiu. To moze byc rownie dobrze
rowerek lub maszyna do wioslowania, chodzi mi o dlugi czas
trwania wysilku. Nie wprawionemu, przy bieganiu wysiada podudzia,
a przy wioslowaniu, plecy. Bez przygotowania, aerobow w takim
wymiarze po prostu nie widze. Z mojej strony EOT.
Run Forrest, run!
...
Napisał(a)
zdecydowanie najefektywniejszą formą spalania tłuszczu (pozwalającą spalić najwięcej kalorii w jednostce czasu) jest odmiana German Volume Training, zwana BodyComp, spopularyzowana przez Charlesa Poliquina - jest to metoda treningu siłowego ukierunkowana na spalanie tłuszczu. Niestety nie jest to trening dla osób całkowicie niewytrenowanych, trzeba mieć zarówno nieco kondycji jak i pewne obycie w wykonywaniu ćwiczeń siłowych. Zaraz po nim na liście najskuteczniejszych znajduje sie trening interwałowy.
Przystępując do dowolnego programu ćwiczeń po pierwsze trzeba zaczynać z pułapu dostosowanego do indywidualnych możliwości
wyznacznikiem intensywności ćwiczeń aerobowych i interwałowych jest tętno oraz tzw. percieved effort czyli subiektywne odczucie wysiłku, ustalane indywidualnie dla kazdego ćwiczącego
przystąpienie do ćwiczeń każdorazowo należy poprzedzać rozgrzewką a kończyć tzw. cooldown, czyli powolnym zmniejszaniem intensywności do chwili osiągniecia tętna niemal spoczynkowego
jeżeli wybrana forma aerobów niesie ryzyko kontuzji ściegien i stawów, nalezy zaopatrzyc sie w najlepszej klasy buty i do czasu wyrobienia sobie odpowiedniej wytrzymałości unikać twardych nawierzchni
nalezy stosować falowy wzrost intensywności treningu a nie stałą progresję (np. 40, 45 , 50, 45, 50, 55, 50, 55 60 minut a nie 40, 45, 50, 55, 60 itd.) oraz podobnie zmieniać inne czynniki, przeplatając intensywniejsze i krótsze treningi z dłuższymi i mniej intensywnymi
nie nalezy biegac według stałego rozkładu (np. pon. śr. i pt. rano) a raczej zmieniać układ dni i pór treningowych, przy czym nalezy się starać ćwiczyć od 4 do 5 razy w tygodniu
dalej już mi sie nie chce pisać, ale jeszcze długo by mozna, o diecie, wodzie, suplementacji, regeneracji, rozciąganiu, ćwiczeniach siłowych wspomagających bieganie itd ....
krótko mówiąc, trenując prawidłowo mozna osiągnąć znaczącą poprawę w stosunkowo krótkim czasie, jaka to jednak będzie poprawa zalezy od indywidualnych predyspozycji i bardzo wielu innych czynników, eot.
Przystępując do dowolnego programu ćwiczeń po pierwsze trzeba zaczynać z pułapu dostosowanego do indywidualnych możliwości
wyznacznikiem intensywności ćwiczeń aerobowych i interwałowych jest tętno oraz tzw. percieved effort czyli subiektywne odczucie wysiłku, ustalane indywidualnie dla kazdego ćwiczącego
przystąpienie do ćwiczeń każdorazowo należy poprzedzać rozgrzewką a kończyć tzw. cooldown, czyli powolnym zmniejszaniem intensywności do chwili osiągniecia tętna niemal spoczynkowego
jeżeli wybrana forma aerobów niesie ryzyko kontuzji ściegien i stawów, nalezy zaopatrzyc sie w najlepszej klasy buty i do czasu wyrobienia sobie odpowiedniej wytrzymałości unikać twardych nawierzchni
nalezy stosować falowy wzrost intensywności treningu a nie stałą progresję (np. 40, 45 , 50, 45, 50, 55, 50, 55 60 minut a nie 40, 45, 50, 55, 60 itd.) oraz podobnie zmieniać inne czynniki, przeplatając intensywniejsze i krótsze treningi z dłuższymi i mniej intensywnymi
nie nalezy biegac według stałego rozkładu (np. pon. śr. i pt. rano) a raczej zmieniać układ dni i pór treningowych, przy czym nalezy się starać ćwiczyć od 4 do 5 razy w tygodniu
dalej już mi sie nie chce pisać, ale jeszcze długo by mozna, o diecie, wodzie, suplementacji, regeneracji, rozciąganiu, ćwiczeniach siłowych wspomagających bieganie itd ....
krótko mówiąc, trenując prawidłowo mozna osiągnąć znaczącą poprawę w stosunkowo krótkim czasie, jaka to jednak będzie poprawa zalezy od indywidualnych predyspozycji i bardzo wielu innych czynników, eot.
...
Napisał(a)
Tyka, jedno małe pytanie - skoro twoja córka jest zdolna do sprintu (moja jeszcze nie jest ) to ile ty masz lat, bo w profilu to chyba niecała prawda
O ile takie informacje nie sa poufne ofkors
O ile takie informacje nie sa poufne ofkors
Sic transit gloria
Semen to zaporoski piechociarz
...
Napisał(a)
panowie, w ferrorze walki nie zauwazylisciemojego drugiego postu z pytaniami.
"czy sa jakies zewnetrzne oznaki, po ktorych mozna poznac spowolnienie metabolizmu? oczywiscie poza tym, ze ten sam wysilek nie przynosi juz takich samych efektow jak na poczatku. chodzi mi o takie rzeczy jak np. tetno spoczynkowe, cieplota ciala, itp.
jakiego rzedu sa to zmiany? o ile moze spasc dzienne zapotrzebowanie energetyczne organizmu?"
"czy sa jakies zewnetrzne oznaki, po ktorych mozna poznac spowolnienie metabolizmu? oczywiscie poza tym, ze ten sam wysilek nie przynosi juz takich samych efektow jak na poczatku. chodzi mi o takie rzeczy jak np. tetno spoczynkowe, cieplota ciala, itp.
jakiego rzedu sa to zmiany? o ile moze spasc dzienne zapotrzebowanie energetyczne organizmu?"
...
Napisał(a)
spadająca ciepłota ciała jest oznaką spowolnionego metabolizmu
podwyższone tętno spoczynkowe jest oznaką przetrenowania
poziom zmian jest bardzo indywidualny, każdy powinien to śledzić u siebie
podwyższone tętno spoczynkowe jest oznaką przetrenowania
poziom zmian jest bardzo indywidualny, każdy powinien to śledzić u siebie
...
Napisał(a)
dzienne zapotrzebowanie energetyczne organizmu może w skrajnych przypadkach spaść niemal do ... zera. Bretarianie na przykład twierdzą że poprzez rozszerzenie stanu świadomości można się wyzbyć potrzeby jedzenia i picia gdy człowiek posiądzie umiejętność korzystania z wszechobecnej prany (energii kosmosu) i zużywania jej na potrzeby funkcjonowania organizmu
Polecane artykuły