tekst roku by Qazar: "h**e sie nie ucza. Matoły j**ane"
moje CKD -> http://www.sfd.pl/temat172029/ moje foty (przed i po redukcji) -> http://www.sfd.pl/temat193733/
...
Napisał(a)
nie przekraczaj bilansu to bedzie ok.
...
Napisał(a)
bo teraz to mam taki problem ze sniadaniem:)jem oczywiscie roznie.ale dzisiaj np zjadlam 50 g tunczyka w sosie wlasnym,30 g sera bialego chudego.jakies tam warzywka,kromka chleba raz.troche oliwy i nie wyszło mi nawet 200 kcal.co jesc na to zakichane sniadanie?co dodac?tylkoe nie piszcie ze wiecej oliwy b juz i tak smak mi psuje;)jakie produkty;)?
...
Napisał(a)
owsianka wygrywa mozesz zrobic sobie omleta z paltkow owsianych. dodac orzechow, polac jogurtem, posypac cynamonem i popic oliwa jakby braklo tluszczy. uwielbiam taki zestam. ja dodaje jeszcze do tego banana.
Student Turystyki i Rekreacji
...
Napisał(a)
to olej lniany. albo kombinuj z orzechami wloskimi
Student Turystyki i Rekreacji
...
Napisał(a)
a czy moge do sniadania dołozyc troche maslanki z platkami pszennymi?bo mi te moje sniadania malo kaloryczne wychodza ,a lepiej rano rozkrecic.to jest maslanka Jogusia.:) co experci na to?
...
Napisał(a)
dokladaj smialo, tylko kazdy ma inna miarke i nie wiem co znaczy twoje "troszke"
tekst roku by Qazar: "h**e sie nie ucza. Matoły j**ane"
moje CKD -> http://www.sfd.pl/temat172029/ moje foty (przed i po redukcji) -> http://www.sfd.pl/temat193733/
...
Napisał(a)
no tak ;]to troszke to by była tyle ile pozwolicie.hehe a tak powaznie:ile razy w tygodniu i w jakich ilosciach mozna by sobie pozwolic na jogurt lub maslanke??bardzo zaszkodzi mojej redukcji?
...
Napisał(a)
mozesz sobie pozwolic na sniadanko pierwsze lub drugie. pamietaj zeby sie w bilansie zmiescic i bedzie dobrze. zaszkodzic nie zaszkodzi, a moze nawet pomoc bo psycha odpocznie pewno myslac ze dieta zlagodniala
tekst roku by Qazar: "h**e sie nie ucza. Matoły j**ane"
moje CKD -> http://www.sfd.pl/temat172029/ moje foty (przed i po redukcji) -> http://www.sfd.pl/temat193733/
...
Napisał(a)
to ja-wasz kat morderca hehe pytanie kolejne brzmi:czy dobrym pomysłem jest zwiekszenie przez okolo tydzien jedzenia,oczywiscie bez obzarstwa.po to by moj organizm myslal ze juz koniec odchudzania a potem znowu wrocic do diety?czy to przyniesie dobry efekt?bo moja waga i obwody stanely w miejscu.i albo zmiana diety albo taki myk co panstwo na to?
a w dodatku nie moge cwiczyc nogami bo mam skrecony staw skokowy i jakas blonka mi tam pekla czy cos
dooł.
a w dodatku nie moge cwiczyc nogami bo mam skrecony staw skokowy i jakas blonka mi tam pekla czy cos
dooł.
Polecane artykuły