* wt - od 20 do 21 gra w pilke nozna na hali
* czw - zajecia sks w szkole (60min)gdzie cwicze z uczniami i jest to z reguly troche gimnastyki + pilka nozna/ koszykowa na sali
* niedziela - mecze w amatorskiej lidze ale z reguly gram nie zawiele maks 10 min
+ studiuje jeszcze zaocznie wf (mgr) i mam 8 zjazdow w sem gdzie tez jest delikatny wycisk bo w pt wieczorem ok 90 min pilki noznej, w sb jakis aerobik a w niedziele taniec, tenis stolowy i unihokej
+pracuje w szkole mam 26 h tygodniowo wiec cos tam sie zawsze ruszam
+tak mysle ze teraz zaczna regularnie grac w srody w czasie pracy w tenisa stolowego czyli jeszcze gdzis 40 min zajec-ale to tylko w tygodnie bez szkoly zeby sie zbytnio nie przeciazac bo mam jeszcze stare nie dokonca wyleczone kontuzje.
+ w weekend gdzie nie mam ani zjazdu ani meczow mysle nad jazda na basen
Nie jest to moze jakis trening ogolnorozwojoy ale powiedzmy ze mozna tak to nazwac gdyz raczej absorbuje wszystki grupy miesniowe.
Jezeli chodzi o diete to zadnej scisle nie przestrzegam ale jem zawsze 4 posilki dziennie o mniej wiecej tej samej poze. Sa one raczej urozmaicone i bogate w skladniki odzywcze itd ale wogole nie jem zadnego miesa/ryb.
Jest sens zastanawiac sie nad czyms? Teraz to tylko biore sobie magnez i b6 przed spaniem bo czasami mi ciezko wstac rano.
>>> Maszeruj albo giń <<<