Ja sobie z tym radzicie?

Żal mi Cię... I to tak na maxa ! Człowieku opamiętaj się ! Trzeba robić jedno i drugie ! Jeśli całe te pierd.lone ćwiczenia wyglądają tak że napierd.lasz jak osioł przez cały czas, całe dnie podporządkowane są pod żarcie, trening, regeneracje, cała kasa na suplementy itd. i jedno czy dwa wyjścia na chlańsko sprawiają że to wszystko jest ch.ja warte, to trzeba sobie zadać pytanie: na ch.j takie życie ?! Trzeba robić jedno i drugie i się nie przejmować i pomimo spadków robić swoje. Ćwicząc permamentnie i tak bilans będzie na plus ! ! ! No chyba że się będzie chlało codziennie...

Nie mozna sie do wszystkiego ograniczac.Ja w ostatnie wakacje zrobilem sobie przerwe od cwiczen i przytylem jakies 5kg.

no jak codziennie to lepiej zapomniec o sylwetce ale od czasu do czasu jakies piwko

Zaczynam coraz bardziej powaznie traktowac ten sport
Jezeli pije alko to na drugi dzień lapie doła ze mam spadki itp,itd
Na kazdym kroku prawie odmawiam alko,a wsrodku mnie cos jednak ciągnie zeby isc zabalowac z całą ekipą,i tu pojawia sie DYLEMAT :-/
Zimą to jeszcze da sie wyczymac,ale latem to porazka jest!!

Co ty przygotowujesz sie do jakiś zawodów czy co ?
Jak nie to przecież można czasami wyjść z kolegami a przecież nie każda imprezka musi być z alkoholem.


Ludzie jakie wy macie problemy

musisz sobie przemyśleć jakie korzysci a jakie straty poniesiesz pijąc i niepijąc... Nie wierze, ze jak raz na miesiąc sie napijesz,to bedziesz wyglądał jak wrak człowieka... 100gram mięśni w tą czy w tamtą, co to za różnica, nie stawaj sie tym psycholem, który za silką nie widzi nic więcej... Czasem trzeba wrzucić luzz ;-}

HAHA ALE LEB JA BARDZO CZESTO IMPREZUJE I TO MEGA = ZIOLO ALKO FETA KOKS PIGI OCZYWISCIE 1 Z TYCH RZECZY NA 1 IMPREZIE , NIE MA U MNIE CZEGOS TAKIEGO NIE BO CWICZE HAHA CO TO ZA ZYCIE USTAWIONE TYLKO POD SILOWNIE CO CI Z TEGO ZE BEDZIESZ FAJNIE WYGLADAC JAK NIKT NIE BEDZIE TEGO WIDZIAL ? JA JAK NA SWOJ TRYB ZYCIA WYGLADAM PRZEKOZACKO HRHRHRHR NIE IMPREZUJE TYDZIEN W TYDZIEN ALE JAK IMPREZUJE TO NA OSTRO NIE MA LIPY :) WYSATRCZT PIC PLYNY I JESC NAWET GLUPI FAST FOOD NA IMPREZIE I BEDZIE GITARA

nie ma co przesadzać, czasem trza sie naj##@ć. A jak sie nie jest sezonowcem to spadki beda male. SWRK jaki masz staz ze sie tak tym przejmujesz ? Zauwazylem ze czym mniejszy staz tym wiecej sikania ze spadki bede. Sam tak mialem na poczatku z silka, teraz juz sie powoli ogarniam.

Dextrozer sog
pozdr.

Wszystko lezy w psychice,nie pijac nie imprezując trace napewno duzo
fajnych chwil w zyciu i znajomosci,pijąc takze cos trace,bo zdrowie i mieśnie
Cregg czasem trudno dac na luzz,taki charakter


sQzi troche masz racji,ale mi sie trafiają ok.dwa razy w tygodniu wypady z kumplami,gdzie jest grube picie,i musze z przymusu odmawiac i zal mi tego!!
Gdybym prowadził taki tryb zycia jak ty to raczej nie robiłbym postępów na siłce(stałbym w miejscu)
To wszystko zalezy od genetyki,przemiany materii itp.itd
zazdroszcze ci takiego nastawienia
_______________________________


Zmieniony przez - SWRK00 w dniu 2008-05-01 19:50:38

tzn ? lajtowego ? wypad nie musi konczyc sie za***aniem w trupa a piwo raz na tydzien pomaga oczyszczac nerki