Szacuny
137
Napisanych postów
22600
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
112308
Popieram.
Niestety pierwszy miesiąc po przyjeździe w ciemno do UK byłam zmuszona łapać jakąkolwiek robotę. Trafiła się fabryka kuraka. To, co się tam działo, sprawiłoby, że nawet największy mięsożerca mijałby szerokim łukiem gotowe produkty z kurczaka. Nieważne, czy coś spadło na ziemię, czy miałeś osmarkaną rękę, czy leciała komuś krew z palca. Każdy ładował brudne (czasem krwawiące) łapy w surowe mięcho, z którego potem robiło się kievsy, nuggetsy czy inny shit. Nagminne było przebijanie daty z np. 02/06 na 03/08. Tak, 1-2 lata naprzód. Nie wspominam, ile razy mięso było rozmrażane i zamrażane. A te ilości przypraw zabijających zapach stęchlizny (typu czosnek)...
Życzę smacznego!
Szacuny
56
Napisanych postów
6275
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
37332
Akurat na wyspach jest jedno z najlepszych mies jakie jadlem na swiecie, ale trzeba ja kupowac u rzeznika z tradycja! Kompletnie nie rozumiem osob ktore narzekaly i tesnknily to polskiego jadla, to tych super wedlin ktore skladaja sie z 80% miesa , czy do sklepow gdzie pani bez zeba na przedzie sprzedaje pasztetowa Dokladnie tak jak mowicie, mieso tylko u rzeznika. Kosztuje odpowiednio wiecej ale to prawdziwe mieso, wolowina jest wypas, w polsce za chvja takiej nie dostaniecie.
Szacuny
137
Napisanych postów
22600
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
112308
belfast07 - nie Ty pierwszy i nie ostatni, ale... jestem kobietą.
Niestety tak to tam wygląda. Na własne oczy widziałam, jak jeden z Angoli włożył rozciętą rękę w mięso, z którego robiło się kurczakowe 'dukaty'. Jestem wegetarianką, aczkolwiek zapach mięsa aż tak mnie nie rusza - nawet w dużym stężeniu. Tam wystarczył mi jeden dzień, a właściwie kilka godzin, aby pędzić do toalety 'pomodlić się do porcelanowego boga'. Nie chcę jakoś odstraszać - jak ktoś chce to jeść, to jego sprawa. Przedstawiam tylko suche fakty, sytuacje, których byłam świadkiem. Wyroby szły do Asy, Icelanda, Tesco, Sainsburego i innych sieci, których nie pamiętam...
Znam jednak ludzi, którzy to jedzą i mają się dobrze. Trzeba po prostu wybrać, czy chce się bardziej, czy mniej truć.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Grasik w dniu 2009-02-06 21:55:12
Szacuny
885
Napisanych postów
35146
Wiek
85 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
814700
Nie wiem jak to tam wygalda, ale to co przeszkadza mnie to, fakt ze kupiona piers bez dodawania jakichkolwiek przypraw, jest za slona, zebym ja mogl ją swobodnie zjesc.
BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!
Szacuny
150
Napisanych postów
15480
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
90607
to idz do pakola butchera piekne piersi pytalem sie to gosci enaturalnie hodowla jest kukurydza i te duperele nie jestem ze wsi jak wasyl to szczegolow nie znam
maly duzy gruby czy chudy kazdemu nalezy sie taki sam szacunek
pozdrawiam