Kolczyk w języku...

A co mozna zrobic zeby opuchlizna zeszła jak najszybciej??

Szczerze mowiac kazdy reaguje inaczej. Mnie osobiscie pomagala szalwia , zimne kostki lodu i ibuprom. Inne srodki przeciwbolowe sa nie polecane. Jak juz przebijesz to zrob sobie kostki lodu z szalwi i ssji dosc czesto.

Witam:)
8 dni temu przebiłam język, opuchlizna zaczyna mi schodzić, ale mam języku jak by to nazwać:), takie żółte coś...i zauważyłam że, tak jakby siniał mi język.Nic mnie już nie boli, w sumie to bolał mnie trochę język przez jakieś 2 dni.
Powiedzcie mi prosze czy wyżej opisane objawy są ,,normalne'',bo związane z tym ze schodzi opuchlizna i to przejdzie kiedy już całkiem zagoi sie język czy to jest oznaka czegoś nieporządanego??

Czym płukałaś rankę po przekłuciu?
I język teraz zaczął sinieć czy to już masz za sobą?

Gdzieś czytałem i widziałem razem ze zdjęciami, że taki żóltawy obszar wokół rany, spowodowany jest jakimś spieprzeniem roboty. A jadłeś przez ten czas jogurty? Ich nie wolno jeść, bo mają żywe bakterie.

Poczytałem troszkę postów z tego tematu. Jestem zainteresowany przekłuciem języka, tylko mam takie, hmm wątpliwości? Dokładnie to chodzi mi o miejsce gdzie mają mi to zrobić, bo u mnie w mieście (Kutno) jest taki salon kosmetyczny, coś w podobie i wiem, że tam przekłuwają język (za 100zł://). Właśnie to jest tym problemem, bo nie jestem do końca zdecydowany czy iść akurat tam...co radzicie? U mnie w mieście nie ma innego miejsca gdzie przekłuwają, jeszcze pozostaje mój znajomy, który interesuje się piercingiem już długo i sam przekłuwa za mniejsze pieniądze.

Zmieniony przez - dehaem w dniu 2009-03-07 23:07:24

cena jest niewazna, jesli chodzi o zdrowie.
wejdz na stronie wildcat.pl w ABC kolczykowania o ile dobrze pamietam i tam jest napisane jak rozpoznac profesjonalistow sprawdz czy ten salon lub Twoj znajomy spelnia te warunki

Dzięki za to info, fakt, w tym salonie kosmetycznym, chyba robią to bez pojęcia, bo przeczytałem, że kolczyki ze stali nierdzewnej zakłada się po zagojeniu, a jak byłem tam i pytałem jaki kolczyk, to powiedziała, że z nierdzewnej:// pogadam jeszcze z kumplem, choć jemu bardziej ufam, bo widze sam jakie ma kolczyki i o nich pojęcie ;)

Co do zsinienia jezyka to wiem tyle ze moja kolezanka tez miała takie objawy ale to z czasem mija... To znaczy jej mineło bo ma juz kolczyka w jezyku miesiac i zeszło jej... Ona przebijała u kosmetyczki za 20zł. Własnie teraz ja sie zastanawiam czy to jest dobre miejsce zeby przebic jezyk. Jak jej sie nic nie stało to i może mi sie nic niestanie??????? Jak myślicie??

Odradzam ten tok myślenia - jej się nic nie stało, to może i mi nie? A może właśnie mi?
Tak jak pisała Nioonia - na wildcat.pl można sobie sprawdzić jakie warunki powinien spełniać salon i piercer. A z doświadczenia wiem, że u kosmetyczek to ogólnie panuje niewiedza w tym temacie (chociaż nie twierdzę że u wszystkich).

Ja język płucze "listerine". I teraz wiem ze raczej to było od tego płynu. Już mi to ,,żółte coś'' zeszło. I czuje ze jest coraz lepiej. Zastanawiam się teraz nad jednym, bo boleć mnie zaczyna obszar pod językiem. Mam nadzieje, że powodem tego jest to ze teraz mam już za długi kolczyk. Myślicie ze mogę wymienić na krótszy jeśli jeszcze nie minęło 2 tyg??

Ja płaciłem 100 zł za przebicie i też jestem zdania ze na takich rzeczach nie ma co oszczędzać!!!