Szacuny
3
Napisanych postów
698
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6661
Estrada prezentuje całkiem przyzwoity poziom. Dał dobrą walkę z Povietkinem. Mimo wszystko nie jest jakimś szczególnie dobrym przeciwnikiem Ot, solidny przeciętniak. Mimo wszystko, walka powinna dać nam wiele odpowiedzi, jeśli chodzi o mozliwości Adamka w królewskiej wadze.Powiem szczerze, że iż nie zaskoczyło by mnie tko na pewnym siebie Estradzie. Pożyjemy zobaczymy.
Szacuny
72
Napisanych postów
4264
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
21651
Wygląda na to,ze jeśli Adamek upora się z Estradą,to przyszlosć będzie wyglądała tak
6 luty Estrada(zobaczymy jak Adamek poradzi sobie z niezłym cieżkim z dobrą szczęką i szybciutkim)
24 kwietnia Arreola(Adamek chce tej walki mimo iż od walki z Estradą nie minie za dużo czasu,bo HBO chce dać kasę i tu zobaczymy jak Adamek poradzi sobie z gościem,którego zniszczył Vitali Kliczko czyli koresponedncyjny pojedynek)
Noi jakoś we wrześniu czy coś walka o pas
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-01-27 15:56:40
Szacuny
3
Napisanych postów
698
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6661
Sprawa wygląda ciekawie tym bardziej, że jakby nie było Arreola to top ten obecnej hw.W moim mniemaniu styl idealny pod Adamka. Jest agresywny,ma czym uderzyć jednak nie grzeszy szybkością. Także jak najbardziej do wyjechania na punkty.Adamek może zawojować amerykański rynek po pokonaniu Arreoli.
Szacuny
72
Napisanych postów
4264
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
21651
Dlatego zgodziłby się nawet na walkę 24 kwietnia,bo HBO i Arreola,dałoby mu posłuch już(sala jest wtedy zaterminowana).HBO pamieta o Adamku po walkach z Briggsem i Cunninghamem,ze daje niezle walki-wojny...
Arreola ma moc w łapach,ale...Minto wiele razy dostawal po ryju,a padł dopiero po wielu ciosach,a Minto to leszcz...
Kurs na "Górala" wynosi aktualnie 1.22 (jeszcze niedawno 1.34), co oznacza, że trafnie inwestując w wygraną Polaka, można liczyć na 22-procentowy zysk. Dla porównania kurs na Estradę ustalono na poziomie 4.25 (wcześniej 3.35), a na remis - 21.00.
Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16509
Pierwsze bokserskie kroki: - Zacząłem boksować zanim skończyłem 6 lat. Wówczas to nie był jeszcze mój własny wybór. Mój ojciec był wielkim fanem boksu. Wciągnął mnie, a mi się to spodobało.
Współpraca z ojcem-trenerem: - Taki układ często nie działa dobrze, jednak w naszym przypadku, on potrafi rozgraniczyć, kiedy mogę być sobą, a kiedy mam zajmować się tym, co robię. Gdy przychodzi czas, by wziąć się do roboty, idziemy do gymu i uznaję wtedy, że cokolwiek on mówi, jest dla mnie dobre.
Najważniejszy moment w karierze: - Większość ludzi uznałaby, że najbardziej powinienem być dumny z tego, że byłem członkiem ekipy olimpijskiej. Ja jednak najbardziej dumny byłem z mojego debiutu w barwach narodowych.
Propozycja walki z Adamkiem: - To dla mnie błogosławieństwo, nigdy nie miałem tyle czasu na przygotowania. To bardzo pomocne. Zwykle, gdy podczas przygotowań pojawiają się małe kontuzje, muszę wychodzić z nimi do ringu. Tym razem zdążyłem się całkowicie wykurować, po kontuzjach nie ma śladu. Teraz już zwalniam, relaksuję się i nabieram sił.
Nastrój przed walką: - Jestem pewny siebie, byłem już w momencie, gdy zaczynałem przygotowania. Nie sądzę, by ten facet był w stanie mnie pokonać. On był dobry w niższych kategoriach wagowych, ale to jest waga ciężka, tu walczą duzi goście. Jego strategia opiera się na założeniu, że jest ode mnie szybszy. Ale szybkość to przecież mój główny atut.