Lesnar > Dos Santos
Walka z Carwinem, po rocznej przerwie i chorobie, dobitnie pokazała, że to ***any freak of nature :D (wytrzymalosc, jaja, sila i calkiem niezla technika)
Bardzo cenie Velasqueza, ale uwazam, ze nie ma c***a - nie pokona Brocka, bo nie ma praktyycznie zadnego zdecydowanego atutu - zapasami go nie wezmie, silowo nie pokona, w stojce tez lepszy nie jest; natomiast JDS ew moze trafi go jakas konkretna bobma, i to jego jedyna szansa. Mimo to sadze, ze Brock ich rozwali przed czasem, choc wcale nie jestem jego kibicem ;)