Dymatize - Dyma-Burn Xtreme

nie nazwałbym to jakimś skutkiem ubocznym ale pare razy piekło mnie po tym w gardle

co do apetytu
Produkt w zdecydowany i szybki sposób walczy z tkanką tłuszczową, hamuje łaknienie, blokuje odkładanie tłuszczu, dodaje maksimum energii.

z ulotki to ja tez potrafie przepisac

chodzi mi o wasze opinie/skutki uboczne a nie te z opakowania..

co do tego pieczenia to juz wiem jak sie pozbyc wystarczy popijac wieksza iloscia wody hehe

Nie występowało u mnie żadne pieczenie.

Ostatnio zacząłem na nim jechać i no.. całkiem pozytywnie. Nie wiem na ile mi to serio pomaga w spalaniu, ale całkiem fajnie pobudza (przynajmniej mnie). Efektów ubocznych nie miałem..prawie, tzn. problem polegał na tym, że z przyzwyczajenia do jakiegoś innego spalacza (nazwy juz nie pamietam) raz rano wzialem nie 2 a 3 kapsy i tak samo przed treningiem koło 17. Żadnych bóli żołądka, czy innych partii. Odbiło mi się to natomiast na śnie. Trening skonćzyłem około 21. Spać się położyłem przed 0:00 i.. tak spędziłem noc przekręcając sie z boku na bok dokładnie do 5:40 - potem wreszcie zasnąłem, ale nie na długo bo o 8:00 trzeba było śmigać do roboty.

Tak więc podsumowując w skrócie:
- fajnie pobudza w stosunku do ceny
- pudło starcza na jakiś miesiąc
- brak efektów ubocznych, pod warunkiem, że nie przekracza się faktycznie tych 4 kapsów na dzień i nie używa się ich jakieś 6h przed snem (w moim wypadku)
- co do efektów spalania, wypowiem się dopiero za jakieś 2 tygodnie, jak skończę pierwszą pake

Stosuję go od miesiaca jest to mój drugi suplement po Universal Shock Therapy

Działanie super 5 kg w 2 tygnodnie teraz średnio po 2kg w tygodniu leci w dół

Wczoraj szok w 1 dzień -1,2kg w dół

Polecam

Dodał bym jeszcze że działa to na mnie mega pozytywnie o dziwo od pewnego czasu banan nie znika z pyska :P

W prawdzie zaczynam dopiero kurację, ale muszę przyznać, że pobudza niesamowicie! Rano, kilkanaście minut po zażyciu mam małe rewolucje w żołądku, ale tak, to jest świetnie. :) Gdy skończę puchę, to się rozpiszę. ;)

I jeszcze mam małe pytanko do kogoś, kto jest już bardziej obeznany z tym - jak jest z alkoholem? Można bez problemu spożywać w ten sam dzień, w którym się zażywało kapsa, czy lepiej odstawić?

Zakupiłam dzisiaj i wierzyć mi się nie chce, że nie ma w nim efki . Znam efcię i mam z nią sporo doświadczeń, wiem jak na mnie działa i dałabym sobie coś uciąć, że pomimo, iż na etykiecie już nie piszą "with ephedrin", jak w poprzedniej wersji (100 cap.) to jednak w składzie nic się nie zmieniło. Po jednej capsie jadać samochodem zlałam się potem, jak dzika. Rozgrzało mnie tak nagle po dosłownie 10-15 min. od wzięcia, że aż trochę się zlękłam, że eksperymentuję prowadząc. Szczęśliwie dojechałam do domu i gdzieś po 1h - 1,5h od pierwszej, wzięłam drugą kapsułkę. Fakt, że tego dnia za wiele nie jadłam, ale potem to już była jazda na maxa. Wszystko mi w środku drgało i wrzało, pot lał się ze mnie ciurkiem. I naprawdę są to objawy typowe dla efedryny. Chyba, że to duża dawka kofeiny tak działa, ale wierzyć mi się nie chce :). Poza tym tylko oficjalnie nie sprzedaje się już efedryny - jak to w Polsce ;). Ja dziś mogłam bez problemu zakupić buteleczkę

on nigdy nie miał efki, pisałem o tym wcześniej
to nie ephedrine(efedryna), tylko ephedrina tani chwyt reklamowy dymatize
ephedrine(z ang.) - efedryna
ephedrina - ekstrakt Szałwii Muszkatałowej wzbogacony o Katechiny i Epigalokatechiny.

ostry spalacz, ostatni raz używałem spalaczy 2 lata temu (tse, scorch). Niedawno redukując się naturalnie zjadłem 2 kapsułki przed dłuższą sesją aerobową testowo, i powiem, że 2 to było za dużo. Bardzo mocno działa, aż byłem zszokowany