Revolutions - CRACK

slyszalem ze wycofuja z produkcji? why?
ma ktos moze probkE? ;)

Powiem szczerze ze dla mnie lipa. Biore w DT na przemian z mesomorphem. Mesomorpha czuje bardzo dobrze natomiast crack w zadnym procencie na mnie nie dziala. Zastanwiam sie czy nie sprzedac...

ile Ci go jeszcze zostalo? ;D

witam. jestem w połowie CRACKa i powiem, że jeszcze lepszego stacka przedtreningowego nie miałem - pobudzenie, pompa - maSSSakra! Smak wyśmienity, rozpuszczalność super - zero grudek. mam tylko jeden problem - nie mogę dokończyć przez niego treningu, taka pompa, że łapek nie mogę zginać :D

wypas supel,

wcianalem większość popularnych staków przed treningowych,

od szoka, vapory, xplody, nozy, superpapmy itd do jack3d i hemorusza...

ale wszystkie te przy cracku to 10 lat za murzynami

dzis pierwsza porcja, smak super jak mirinda

efekty kontkret naćpany na silce, 0 zmeczenia trening polowe czasu jak zwykle zajął git majonez naprawde pocelam (wziolem jedną miarke tego) jack3d np. wcianlem po 3... fakt kopal ale nie az tak jak to pozdro.

produkt bardzo dobry , motywuje do treningu niesamowicie , efekty po zazyciu 2 miarek zblizone do scierwa pompa tez ok . zrenice do poznego wieczora mocno powiekszone . jedyny minus to miekka faja. polecam

Największy minus to właśnie jak napisał kolega wyżej - miękka faja.. moja dziewczyna nawet nie wzięła ani jednej porcji a też się rozczarowała ...

Siema, zjadłem puszkę tego cudeńka i powiem Wam że nie żałuję żadnej złotówki wydanej na ten supel! Wszystko tak jak powinno być czyli od najważniejszego: pobudzenie, koncentracja i pompa super, siła w górę obwody też, smak orange (wydaje mi się że tylko taki jest) bardzo dobry, a rozpuszczalność bez zarzutu. I tak miałem od 1 do 40 treningu (wiadomo pod koniec puchy organizm się przyzwyczaja ale i tak trenowało się przyjemnie i ciągle z progresem, a dawki nie zwiększałem). Kończąc-super supel do którego na pewno wrócę

wbliwpwr sprawdz maila ;)

Dobra rzecz. Pobudzenie bardzo dobre, pompa też dobra (ale jak dla mnie pompa po Shotgunie lepsza). Ale co do koncentracji to jest wy***ana w kosmos. Nic innego nie chcesz robić tylko rzucać żelastwem... Nawet nie masz ochoty gadać z nikim, tylko Ty i ciężary. Jeśli ktoś chce poczuć prawdziwą moc i skupić się tylko na treningu niech to kupi :). Smak niezły, rozpuszczalność też.
Ps. U mnie z fają wszystko ok! Twarda jak trza, bez najmniejszego problemu :D.