Witam chciałbym poznać waszą opinie na temat pszczyńskiej akademi sztuk walki. Czy bede w stanie np. sie obronic odeprzeć atak?
...
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Tak, archeologia stała się ostatnio naprawdę sławna ;) A tak do rzeczy - mam 15 lat i jestem uczniem PASW Żory. Jeśli mowa jest o trenerach - u nas jest o tyle fajnie, że na każdych zajęciach jakiś inny trener prowadzi zajęcia - każdy skupia się bardziej na czymś innym niż reszta, np jeden na technice, drugi na kondycji, trzeci na sile, czwarty na rozciąganiu i wytrzymałości, itp. więc najlepszy efekt jest wtedy, gdy nie opuścimy żadnych treningów. Każdy z nich ma jednak coś wspólnego - wszyscy dbają o to, by trening był naprawdę ciężki, a przy tym ciągle tłumaczą jak co mamy robić, by nic sobie nie naderwać, nie uszkodzić.
Chodzę już parę lat i brakuje mi niewiele do stopnia pozwalającego mi na prowadzenie treningu, więc zanim wciągnę się na dobre postanowiłem porównać okoliczne szkoły walki, a wyniki przedstawiam poniżej.
Wybrane szkoły sztuk walki (Żory i okolice):
PASW - Bardzo zróżnicowana szkoła sztuk walki, która ogólnie rzecz biorąc zachowuje pewne ramy, a o reszcie treningu decyduje trener; mimo to są przestrzegane dane normy, np nauczanie klasycznych form kung fu, co jest brane pod uwagę przy egzaminach. Trening naprawdę ciężki, dlatego też średnio 70% młodych adeptów odchodzi z tej szkoły w ciągu miesiąca. Przydatność technik samoobrony mogę ocenić na wysoką, ponieważ podczas treningów uczymy się obrony w różnych przypadkach - od najprostrzej (walka w stójce, dużo miejsca) do bardziej zaawansowanych, np. leżąc na ziemi, lub siedząc na ławce. W programie PASW jest też walka przy użyciu kijów i tonfy oraz jest też obrona przed nożem.
MMA - Szkoły tego typu w mojej okolicy są najlepsze dla osób, które nie boją się bólu, lubią wyładować swoje emocje na kimś lub na czymś. Szkoły takie są wg mnie praktyczne i szczególnie dobre dla osób, które mają problem z techniką. Treningi w tym przypadku też są ciężkie, a całość raczej kierowana do osób starszych (w znaczeniu: bardziej dorosłych).
Karate Kyokushin - Tutaj trening w porównaniu z pozostałymi jest odpoczynkiem i jest raczej bardziej kierowany do dzieci, a przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Jest tutaj nakładany duży nacisk na technikę. Jak widać mistrz dba też o dobrą reklamę w całym mieście.
Reasumując - Szkoły są bardzo zróżnicowane, więc zanim przystąpi się do wyboru, powinno się wziąć pod uwagę swój wiek, to co lubimy i w jaki sposób chcemy ćwiczyć. Jeśli wybór jest trudny, a nie jest się zdecydowanym, warto przypomnieć o możliwości uczestniczenia w jednym próbnym darmowym treningu.
Pozdrawiam, Marcin
Chodzę już parę lat i brakuje mi niewiele do stopnia pozwalającego mi na prowadzenie treningu, więc zanim wciągnę się na dobre postanowiłem porównać okoliczne szkoły walki, a wyniki przedstawiam poniżej.
Wybrane szkoły sztuk walki (Żory i okolice):
PASW - Bardzo zróżnicowana szkoła sztuk walki, która ogólnie rzecz biorąc zachowuje pewne ramy, a o reszcie treningu decyduje trener; mimo to są przestrzegane dane normy, np nauczanie klasycznych form kung fu, co jest brane pod uwagę przy egzaminach. Trening naprawdę ciężki, dlatego też średnio 70% młodych adeptów odchodzi z tej szkoły w ciągu miesiąca. Przydatność technik samoobrony mogę ocenić na wysoką, ponieważ podczas treningów uczymy się obrony w różnych przypadkach - od najprostrzej (walka w stójce, dużo miejsca) do bardziej zaawansowanych, np. leżąc na ziemi, lub siedząc na ławce. W programie PASW jest też walka przy użyciu kijów i tonfy oraz jest też obrona przed nożem.
MMA - Szkoły tego typu w mojej okolicy są najlepsze dla osób, które nie boją się bólu, lubią wyładować swoje emocje na kimś lub na czymś. Szkoły takie są wg mnie praktyczne i szczególnie dobre dla osób, które mają problem z techniką. Treningi w tym przypadku też są ciężkie, a całość raczej kierowana do osób starszych (w znaczeniu: bardziej dorosłych).
Karate Kyokushin - Tutaj trening w porównaniu z pozostałymi jest odpoczynkiem i jest raczej bardziej kierowany do dzieci, a przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Jest tutaj nakładany duży nacisk na technikę. Jak widać mistrz dba też o dobrą reklamę w całym mieście.
Reasumując - Szkoły są bardzo zróżnicowane, więc zanim przystąpi się do wyboru, powinno się wziąć pod uwagę swój wiek, to co lubimy i w jaki sposób chcemy ćwiczyć. Jeśli wybór jest trudny, a nie jest się zdecydowanym, warto przypomnieć o możliwości uczestniczenia w jednym próbnym darmowym treningu.
Pozdrawiam, Marcin
...
Napisał(a)
no, niby będziesz, ale to zależy na jakiego instruktora (przepraszam, mistrza) trafisz. PASW nie ma swojego określonego stylu, ma tylko ramy, w których to każdy mistrzo
prowadzi zajęcia, jak mu odpowiada. ryzyko jest zawsze. pszczyńska góra do tego się nie wtrąca.
jesli trafisz na nawiedzonego tradycjonalistę, to nie nauczysz się niczego.
jesliu trafisz na kogoś, kto ma w miarę nowoczesne podejście, czegoś tam się i nauczysz, ale potrwa to znacznie dłużej i efekty przyjdą później niż w normalneym stylu nowoczesnym. bo mimo wszystko oni sparingi traktują jaik zło konieczne. bo masz nie walczyć, tylko bronic się
(patrz niżej)
osobiscie odradzałbym, jeśli masz coś do wyboru.
pamiętam dialog ichniego wice-guru, Syca, z jakimś malkontentem z PASW, który uskarżał się, że dostał oklep od kickboksera z mniejszym stażem. odpowiedź brzmiała: bo my ćwiczymy combat nie walkę.
i w tym jednym zdaniu można streścić filozofię pasw: unikanie agresji, tylko obrona, bla bla bla, filozofowanie, jesteśmy bardziej zółci niż japończycy, jasna i ciemna strona mocy itd itp.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-10-29 16:55:56

jesli trafisz na nawiedzonego tradycjonalistę, to nie nauczysz się niczego.
jesliu trafisz na kogoś, kto ma w miarę nowoczesne podejście, czegoś tam się i nauczysz, ale potrwa to znacznie dłużej i efekty przyjdą później niż w normalneym stylu nowoczesnym. bo mimo wszystko oni sparingi traktują jaik zło konieczne. bo masz nie walczyć, tylko bronic się

osobiscie odradzałbym, jeśli masz coś do wyboru.
pamiętam dialog ichniego wice-guru, Syca, z jakimś malkontentem z PASW, który uskarżał się, że dostał oklep od kickboksera z mniejszym stażem. odpowiedź brzmiała: bo my ćwiczymy combat nie walkę.
i w tym jednym zdaniu można streścić filozofię pasw: unikanie agresji, tylko obrona, bla bla bla, filozofowanie, jesteśmy bardziej zółci niż japończycy, jasna i ciemna strona mocy itd itp.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-10-29 16:55:56
...
Napisał(a)
wiec tak: u nas nie ma żadnego wyboru;/ a trafilismy raczej na trzeźwo myślącego mistrza. Zobaczymy co z tego bedzie
...
Napisał(a)
tylko prosiłbym o wypowiadanie sie ludzi kompetentnych którzy mieli stycznośc z tą szkołą bo raczej normalne ze boimy sie czegoś czego nie znamy.
...
Napisał(a)
Seba co nas trenuje jest spoko ziom, ciekawe czy zioło pali ...
i on uczy walki, wcale jej nie unikając.

i on uczy walki, wcale jej nie unikając.
FACET BEZ BRZUCHA LEPIEJ RUCHA
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!