Płeć: mężczyzna
Wiek : 25
Waga: 99
Wzrost : 176
Obwód klatki : 107
Obwód uda : 67
Obwód w pasie: 102
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : orientacyjnie 25%
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : [ 3x FBW + 24min aero (+2 min na tydzień) ] + [ 1 x 30min aero w DNT ] + [ 1 x HIIT w DNT ]
Odżywianie : od lipca dieta 2500 kcal - B/T/W w proporcji około 3/3/4 - dokładnie 180g / 265g / 80g. Zrzut z potreningu załączony
Cel : redukcja
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : ok
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, boks
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : WPC, BCAA
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak
Stosowane wcześniej diety : głodówki rodem z Twojego Stylu, Tiny i Claudii naprzemiennie z obżarstwem
Obecny plan treningowy:
Zestaw A
Nogi: Przysiady z sztangą na barkach 3s
Plecy: Wiosłowanie sztangą 3s
Klatka: Wyciskanie Sztangi na skosie ujemnym (głową w dół) 3s
Barki: Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia 3s
Triceps: Wyciskanie francuskie leżąc 2s
Biceps: Uginanie ramion z sztangą stojąc 2s
Zestaw B
Martwy ciąg na "prostych" nogach 3s
Plecy: Wiosłowanie końcem sztangi 3s
Klatka: Wyciskanie sztangielek ławka skos 30st (głową w górę) 3s
Barki: Wyciskanie hantlami siedząc 3s
Triceps: Pompki francuskie 2s
Biceps: uginanie ramion na wyciągu 2s
Zestaw C
Nogi: Wykroki 3s
Plecy: Martwy Ciąg 3s
Klatka: Wyciskanie sztangi na płasko 3s
Barki: Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3s
Triceps: Wycisk sztangi w wąskim chwycie 2s
Biceps: Uginanie ramion z sztangielkami na przemian "supinacją nadgarstka" 2s
Cześć,
zanim do sedna, to troche o mnie. Problemy z nadwagą mam od paru ładnych lat. Odżywiając się zawsze miałem z tyłu głowy, że powinienem zjeść mniej niż więcej, więc żyłem od głodówki do obżarstwa - mój metabolizm chyba mocno cierpiał. Chudłem, potem tyłem, potem chudłem i znowu tyłem. W miarę regularnie uprawiałem sporty walki. Największe błędy żywieniowe to głodówki, małe węglowodanowe śniadanie, chodzenie na trening z pustym żołądkiem i nie uzupełnianie składników po treningu.
Aktualnie od początku lipca jestem na redukcji. Obliczyłem zapotrzebowanie kaloryczne jako 100 x 24 x 1,2 = 2880 kcal. Od tego odjąłem 380 kcal i trzymam dietę na poziomie 2500 kcal. Z tego co czytam forum to mało, choć i tak sporo więcej niż jadłem wcześniej, niemal nie czuję głodu. W pierwszym tygodniu waga niby spadła, ale prawidłowe prawidłowe pomiary wykonuję od 3 tygodni. Obwody trochę spadły, waga stoi. Co gorsze od około półtora tygodnia waga wzrosła, obwody nieznacznie też.
Co istotne też moim problemem jest nieumiejętność utrzymania diety w weekend. Ostatnio sobie 3 dni pofolgowałem i może stąd te wzrosty, choć to i tak 3 dni z 10.
Gdzie jest błąd? Może nabawiłem się problemów hormonalnych przez te lata kiepskiej diety, może zły trening, zła dieta, może to te weekendy? Ktoś pomoże?
Poniżej zrzuty diety w ciągu tygodnia i w dni kiedy nie pracuję.
Pozdrawiam
M

Wiek : 25
Waga: 99
Wzrost : 176
Obwód klatki : 107
Obwód uda : 67
Obwód w pasie: 102
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : orientacyjnie 25%
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : [ 3x FBW + 24min aero (+2 min na tydzień) ] + [ 1 x 30min aero w DNT ] + [ 1 x HIIT w DNT ]
Odżywianie : od lipca dieta 2500 kcal - B/T/W w proporcji około 3/3/4 - dokładnie 180g / 265g / 80g. Zrzut z potreningu załączony
Cel : redukcja
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : ok
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, boks
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : WPC, BCAA
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak
Stosowane wcześniej diety : głodówki rodem z Twojego Stylu, Tiny i Claudii naprzemiennie z obżarstwem
Obecny plan treningowy:
Zestaw A
Nogi: Przysiady z sztangą na barkach 3s
Plecy: Wiosłowanie sztangą 3s
Klatka: Wyciskanie Sztangi na skosie ujemnym (głową w dół) 3s
Barki: Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia 3s
Triceps: Wyciskanie francuskie leżąc 2s
Biceps: Uginanie ramion z sztangą stojąc 2s
Zestaw B
Martwy ciąg na "prostych" nogach 3s
Plecy: Wiosłowanie końcem sztangi 3s
Klatka: Wyciskanie sztangielek ławka skos 30st (głową w górę) 3s
Barki: Wyciskanie hantlami siedząc 3s
Triceps: Pompki francuskie 2s
Biceps: uginanie ramion na wyciągu 2s
Zestaw C
Nogi: Wykroki 3s
Plecy: Martwy Ciąg 3s
Klatka: Wyciskanie sztangi na płasko 3s
Barki: Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3s
Triceps: Wycisk sztangi w wąskim chwycie 2s
Biceps: Uginanie ramion z sztangielkami na przemian "supinacją nadgarstka" 2s
Cześć,
zanim do sedna, to troche o mnie. Problemy z nadwagą mam od paru ładnych lat. Odżywiając się zawsze miałem z tyłu głowy, że powinienem zjeść mniej niż więcej, więc żyłem od głodówki do obżarstwa - mój metabolizm chyba mocno cierpiał. Chudłem, potem tyłem, potem chudłem i znowu tyłem. W miarę regularnie uprawiałem sporty walki. Największe błędy żywieniowe to głodówki, małe węglowodanowe śniadanie, chodzenie na trening z pustym żołądkiem i nie uzupełnianie składników po treningu.
Aktualnie od początku lipca jestem na redukcji. Obliczyłem zapotrzebowanie kaloryczne jako 100 x 24 x 1,2 = 2880 kcal. Od tego odjąłem 380 kcal i trzymam dietę na poziomie 2500 kcal. Z tego co czytam forum to mało, choć i tak sporo więcej niż jadłem wcześniej, niemal nie czuję głodu. W pierwszym tygodniu waga niby spadła, ale prawidłowe prawidłowe pomiary wykonuję od 3 tygodni. Obwody trochę spadły, waga stoi. Co gorsze od około półtora tygodnia waga wzrosła, obwody nieznacznie też.
Co istotne też moim problemem jest nieumiejętność utrzymania diety w weekend. Ostatnio sobie 3 dni pofolgowałem i może stąd te wzrosty, choć to i tak 3 dni z 10.
Gdzie jest błąd? Może nabawiłem się problemów hormonalnych przez te lata kiepskiej diety, może zły trening, zła dieta, może to te weekendy? Ktoś pomoże?
Poniżej zrzuty diety w ciągu tygodnia i w dni kiedy nie pracuję.
Pozdrawiam
M

