Witam
Od dwóch miesięcy chodzę na aerobic, nie tyle co się odchudzam, tylko raczej chce poprawić swoją kondycję. Tu następują małe problemy, ponieważ generalnie nigdy nie należałam do osób wysportowanych (pomijam okresowe uprawianie sportu), m. in. nie rozciągnięte i słabe mięśnie, brak kondycji oraz czasem przy niektórych ćwiczeniach bolą mnie kolana. O ile z większością powoli zaczynam sobie radzić, dzięki radom instruktora, to martwię się o te kolana. Bolą mnie na dwa sposoby.
1. Zdarza się, że podczas ćwiczeń zaczynają mnie boleć kolana, szczególnie gdy już jestem trochę zmęczona. Ale to rozumiem dlaczego, póki robie ćwiczenia dobrze techniczne, dopóty nie bolą kolana. Jak zaczynam się męczyć, ćwiczę gorzej techniczne i obciążam kolana, dlatego bolą. Z tym to sobie poradzę.
2. Czasem bolą też podczas rozciągania (boli mnie tak pod kolanem z przodu), ale tyko podczas niektórych ćwiczeń, postaram się opisać przykład:
A gdy położę się płasko na plecach i w tej pozycji przyciągam jedną wyprostowaną nogę (palce do siebie). To praktycznie od razu boli mnie tak pod kolanem z przodu, mogę ją przyciągnąć do konta prostego względem ciała (+ parę centymetrów). Bardziej nie przyciągnę, bo od razu zginam nogę. W tej pozycji rozciąga się najbardziej łydka.
Natomiast Gdy leżę na lewym boku głowa oparta na lewej ręce a lewa noga wyciągnięta do przodu dla pod parcia.. gdy w tej pozycji wyciągam nogę do góry i przyciągam do głowy, to potrafię ją jak na swoje możliwości blisko przyciągnąć i czuje tylko napięcie z tyłu uda.
Nigdy nie miałam urazów kolan. Jedyną wadę jaką mam to prawa noga krótsza 0,5 cm, no i przez tą nogę mam skrzywiony kręgosłup, bo nie nosiłam wkładki (nie wiedziałam, że mam nogę krótszą). Noszę wkładkę w bucie, choć ostatnio nie nosiłam, ale już się poprawiłam :)
Zaznaczam, że idę do lekarza, tylko za nim się dostanę do lekarza ortopedy, to minie minimum z miesiąc o ile będę miała farta i dostanę się do niego. Chce iść do dobrego lekarza, a do niego są kolejki. Już kiedyś u niego byłam, bo narzekałam na stawy, ale się okazało się że mam krótszą nogę, gdy zaczęłam nosić wkładkę problemy ustały.
Rozmawiałam o tym, też z instruktorem i powiedział, że najprawdopodobniej bóle kolan spowodowane są tym, że mam słabe kolana. Rzadko były zmuszane do intensywnej pracy, więc teraz bolą. Wydaje mi się to logiczne, przynajmniej tak to zrozumiałam. Powiedział, też że można je wzmocnić na siłowni. Siłowni jeszcze klubie nie ma, bo to nowy klub. Będzie za dwa tygodnie. Chciałam najpierw się upewnić, że sobie krzywdy nie zrobię, takim wzmacnianiem. W końcu kolana mamy jedne :)
Czy powinnam się martwić? Czy wzmacniać na siłowni kolana?
ps. szukałam i nie znalazłam zadowalającej odpowiedzi.
Zmieniony przez - Dota w dniu 2007-02-08 16:43:28
Od dwóch miesięcy chodzę na aerobic, nie tyle co się odchudzam, tylko raczej chce poprawić swoją kondycję. Tu następują małe problemy, ponieważ generalnie nigdy nie należałam do osób wysportowanych (pomijam okresowe uprawianie sportu), m. in. nie rozciągnięte i słabe mięśnie, brak kondycji oraz czasem przy niektórych ćwiczeniach bolą mnie kolana. O ile z większością powoli zaczynam sobie radzić, dzięki radom instruktora, to martwię się o te kolana. Bolą mnie na dwa sposoby.
1. Zdarza się, że podczas ćwiczeń zaczynają mnie boleć kolana, szczególnie gdy już jestem trochę zmęczona. Ale to rozumiem dlaczego, póki robie ćwiczenia dobrze techniczne, dopóty nie bolą kolana. Jak zaczynam się męczyć, ćwiczę gorzej techniczne i obciążam kolana, dlatego bolą. Z tym to sobie poradzę.
2. Czasem bolą też podczas rozciągania (boli mnie tak pod kolanem z przodu), ale tyko podczas niektórych ćwiczeń, postaram się opisać przykład:
A gdy położę się płasko na plecach i w tej pozycji przyciągam jedną wyprostowaną nogę (palce do siebie). To praktycznie od razu boli mnie tak pod kolanem z przodu, mogę ją przyciągnąć do konta prostego względem ciała (+ parę centymetrów). Bardziej nie przyciągnę, bo od razu zginam nogę. W tej pozycji rozciąga się najbardziej łydka.
Natomiast Gdy leżę na lewym boku głowa oparta na lewej ręce a lewa noga wyciągnięta do przodu dla pod parcia.. gdy w tej pozycji wyciągam nogę do góry i przyciągam do głowy, to potrafię ją jak na swoje możliwości blisko przyciągnąć i czuje tylko napięcie z tyłu uda.
Nigdy nie miałam urazów kolan. Jedyną wadę jaką mam to prawa noga krótsza 0,5 cm, no i przez tą nogę mam skrzywiony kręgosłup, bo nie nosiłam wkładki (nie wiedziałam, że mam nogę krótszą). Noszę wkładkę w bucie, choć ostatnio nie nosiłam, ale już się poprawiłam :)
Zaznaczam, że idę do lekarza, tylko za nim się dostanę do lekarza ortopedy, to minie minimum z miesiąc o ile będę miała farta i dostanę się do niego. Chce iść do dobrego lekarza, a do niego są kolejki. Już kiedyś u niego byłam, bo narzekałam na stawy, ale się okazało się że mam krótszą nogę, gdy zaczęłam nosić wkładkę problemy ustały.
Rozmawiałam o tym, też z instruktorem i powiedział, że najprawdopodobniej bóle kolan spowodowane są tym, że mam słabe kolana. Rzadko były zmuszane do intensywnej pracy, więc teraz bolą. Wydaje mi się to logiczne, przynajmniej tak to zrozumiałam. Powiedział, też że można je wzmocnić na siłowni. Siłowni jeszcze klubie nie ma, bo to nowy klub. Będzie za dwa tygodnie. Chciałam najpierw się upewnić, że sobie krzywdy nie zrobię, takim wzmacnianiem. W końcu kolana mamy jedne :)
Czy powinnam się martwić? Czy wzmacniać na siłowni kolana?
ps. szukałam i nie znalazłam zadowalającej odpowiedzi.
Zmieniony przez - Dota w dniu 2007-02-08 16:43:28