sylwetka, a wso, wojsko

siema, kumpel startował w tamtym roku do wso, ale sie nie dostał, powodem była wada wzroku(oficjalnie), jest bardzo chudy,niektórzy mogli by pomyślec o anoreksji, ale jest w pełni normalny, lekarz dał mu wyrażnie do zrozumienia ze takich to nie potrzebuja,oczywiście nie powiedział wprost, oficjalnie oblali go za oczy, no wiec czy sylwetka "po siłowni" wpływa jakoś na proces rekrutacji, czy podnosi szanse- mowię o badaniu lekarskim przy ewentualnych wadach np. oczy, astma, i takie tam ?

Zalezy gdzie chcialbys isc.
Do jednostek spec , ŻW , SWW/SKW , masz zamkniete drzwi.
Max tolerowana wada to -0,8D

tak żeś to napisał że nie wiem o co Ci chodzi...
powiem tylko ze sylwetka nie ma żadnego znaczenia.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-09-25 19:28:48

ok, fakt troche zagmatwane, podam na przykładzie- mamy 3 kolesi na badanach, wszyscy mają jakąś tę samą wadę, np. okulary, problemy z krążenien lub inne , jeden bardzo chudy, drugi otyly, a trzeci ćwiczy na siłowni i jest dobrze zbudowany, czy to ma znaczenie? czy może być tak że otyly i chudy odpanie a cwiczący przejdzie dalej z wada

sylwetka ma znaczenie. gdy jesteś bardzo przypakowany każą Ci połączyć łokcie. Jeśli nie jesteś w stanie, klasyfikują Cię jako osobę niepełnosprawną, pełną chemii po sterydach i dla nich się nie nadajesz.
oparte na wypowiedzi jednego z wojskowych bodajże o nazwisku Boruc, lecz mogę się mylić, podsłyszane na tvn24

jedyny Boruc jakiego znam to bramkarz...

Wiadomo że jak ktoś jest przypakowany do rozmiarów które wręcz robią z niego inwalide(coś a'la Kovac) to takiego odrzucą,ale...
zarówno pan ważący 50 i wygladajacy jak uciekinier z obozu jak i koles ważący 90 kg o pięknej rzeżbie,gdzie każdy mięsień jest widoczny,a także 120kg koleś z czego 99% to sadło mają szanse o ile nie dyskwalifikują ich jakies wady zdrowotne(bądż w/w wady wynikające z "nienaturalnego" wyglądu)

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-09-25 20:13:33

W wykazie chorób i ułomności dopuszczających/dyskwalifikujących, jest mowa o "słabej budowie ciała" oraz "słabej budowie ciała upośledzającej sprawność ustroju" - to pierwsze nie dyskwalifikuje, to drugie już tak.

Widziałem na egzaminach do szkoły podoficerskiej chłopaka, który w pierwszym momencie wyglądał mi na strasznie chudą dziewczynę. Ważył góra może 60 kg, wszystkie kości było widać, mimo to dopuścili go do egzaminów do WSO i szkoły podoficerskiej. Takie chude osoby przeważnie mają mają dobre wyniki z testów fizycznych. Choć ciężko mi wyobrazić sobie takiego oficera

A ja gdzieś czytałem parę lat temu, chyba w Wyborczej. Był taki wykaz za co moga do wojska nie wziąć. I było tam zarówno wymienione nadmiernie chudy czy nadmiernie gruby. Nie dokładnie tak, może było coś "za wysoka waga w stosunku do wzrostu" tak ujęte ale o to chodziło.

Sylwetka nie ma znaczenia po prostu kolega odpadł na badaniach wzroku i tyle a może znależli jeszcze coś innego bo jak wiadomo niema człowieka zdrowego tylko są żle przebadani. Komisja czasami bierze też pod uwagę inne względy i czasami póści a czasami nie.

a jaka dokładnie wada wzroku dyskwalifikuje ??tzn ile dioprii?? ktoś wie??

Jeżeli chodzi o wadę wzroku...no cóż trzeba być wyjątkowo ślepym,żeby uznali Cię za niezdolnego do służby (myślę, że -3 jeszcze się zakwalifikuje) Jeżeli chodzi o to pytanie o sylwetkę-totalna paranoja.Liczą się wyniki na egzaminach.Tzw. sportowcy, mający nadmiernie rozwiniętą muskulaturę(i nie mówię tu o sterydziarzach) niejednokrotnie mają wyniki na identycznym poziomie, jak osoby nic nie trenujące,bo są cholernie wolni i ciężko im się podciąga na drążku.Tu się liczy tylko siła względna, nikogo nie interesuje ile bierzesz na klatę i jaki masz rozmiar bicepsa.