no wlasnie jakie jest wasze zdanie na ten temat? sporo zawodnikow ufc maja czarne pasy w bjj np GSP lecz sa i tacy co maja bialy jak Jon Jones jednak to mistrzowie w swoich kategoriach. wiadomo bjj w gi bardzo rozni sie od zwyklego sumbisson wiec jak to sie przeklada na walke MMA gdzie nie ma GI zeby za nie zlapac? zapraszam do dyskusij i prosze o uzasadnienie swoich wypowiedzi.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
miketyson2w gi jakoś tak dla mnie ciekawiej i bardziej technicznie walczy się niż bez,a po za tym dobrze Zdenek_SB tam napisał,że nie wszystko wokół mma się kręci,są jeszcze inne sw....
ale temat dotyczy bjj vs gi/bez gi pod mma wiec o przydatności w czymś innym nie ma co tutaj dyskutowac.
ciężko powiedziec jak ktos trenowal bjj 2 lata w gi vs ktos kto trenuje mma 2 lata. Każdy jest inny itd.
Ten z bjj mogłby się ździwić jak będąc na plecach dostał by łokcie, uderzenia rękoma na łeb od tego z mma

...
Napisał(a)
kiedyś uważałem że żeby być dobrym zawodnikiem parterowym trzeba trenować w gi, po latach mogę uznać że można trenować w gi ale nie jest to konieczne. Co więcej, trening w kimonach jest zbędny przy mma. Przykładem jest właśnie Jon Jones poddający czarne pasy bjj (Machide, Belforta) czy choćby porażki w mma Rogera Gracie, który jest legendą bjj. Żeby nie było, ja sam trenuję w 90% w gi ale gdybym walczył zawodowo w mma, jeden trening tygodniowo w gi byłby wystarczający. Podstawą mma są zapasy, masz pozycję to z niej bijesz a nie przechodzisz do następnej.
tylko jeden klub
kocham aż po grób...
...
Napisał(a)
Jones też trenuje w gi
Albo Cain. A Belfort miał srebro na ADCC - bez gi
Ja podejrzewam, że przez to, że w gi jest więcej możliwości poddania i wielu technik to człowiek myśli bardziej kreatywnie i ostrożnie, potem takie myślenie zostaje i udziela się w walce bez gi.


Ja podejrzewam, że przez to, że w gi jest więcej możliwości poddania i wielu technik to człowiek myśli bardziej kreatywnie i ostrożnie, potem takie myślenie zostaje i udziela się w walce bez gi.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
w gi osobiście nie trenowałem, ale to normalne, że no gi jest lepsze pod mma, bo tak też walczysz bez kimona. Jak kondi, w szmatach masz więcej opcji, cudaczne techniki, sweepy, które nie mają zastosowania w walce mma, gdzie można uderzać i walczy się bez kimon.
...
Napisał(a)
Weidman np na to pytanie odpowiedział, że nie robi kimon, bo dla niego nauka duszeń kimonem niepotrzebnych w mma itp to po prostu strata czasu.
...
Napisał(a)
Wiadomo, że jeśli pod MMA to po prostu nie ucz się duszeń krzyżowych czy jakiś tam zegarowych tylko zapierdzielaj Trójkąty i balachy. W szmatach jest walka taka wolniejsza, ale wielu zawodników trenuje w szmatkach bo jeśli z zdołu wyjdziesz w szmatach bez szmat wyjdziesz bez problemu z dołu 

...
Napisał(a)
Uzasadnij swoja wypowiedz? :) niby w GI lepsza kontrola na pozniejsza walke bez GI spokojniejsza walka i lepsze myslenie ale ile w tym prawdy? przeciez bez gi tez trzeba myslec i tez mozna nauczyc sie kontroli.
...
Napisał(a)
chodziło mu pewnie o to, że strata czasu jeśli to ma być pod MMA. Racji w tym trochę jest na pewno, mnóstwo rzeczy co możesz zrobić w gi nie zrobisz bez, przez co traci zastosowanie w mma. choćby np kontrola trzymajac za kimono, duszenia z użyciem gi itd
...
Napisał(a)
Tak jak jac napisał. Po co mam się uczyć rzeczy które mi się nie przydadzą podczas walk w MMA skoro trenuje pod MMA? Zamiast uczyc się jakiś duszeń kimonem w tym czasie lepiej dopracować jakies skrętówki czy balaszki które sie na pewno przydadzą. To jest tak jak z nauką. Jak masz mniej materiału to go więcej razy powtórzysz i będziesz go znał lepiej. I analogicznie jak będziesz miał więcej materiału to go będziesz uczył sie po łepkach i nigdy go nie opanujesz konkretnie. Teraz zależy co wolisz? Znać więcej technik ( w tym z użyciem różnych duszeń i wykorzystaniem GI) czy znac mniej ale umiec założyc każdą z nich poprawnie i naprawdę dobrze. No i skoro nie wykorzystasz walki w Gi w walce pod MMA to tracisz czas. Walka w Gi może i poprawi twoją kreatywność w parterze i coś tam jeszcze ale na poziomie amatorskim to raczej nie ma takiego znaczenia. Podsumowując zarzucę cytatem: nie obawiam się kogoś kto trenuje 1000 kopnięć lecz tego który 1000 razy trenował jedno kopnięcie. Czyli lepiej jak będziesz ileś tam razy trenował prostą kimurę niż jakieś duszenia krzyzowe w GI po wcześniejszym sweepie. To co proste jest zazwyczaj najbardziej skuteczne. DAWAJ SOGA !!!
Zmieniony przez - Noolan w dniu 2013-09-12 12:56:23
Zmieniony przez - Noolan w dniu 2013-09-12 12:56:23
...
Napisał(a)
F5BrockRównie dobrze można walczyć z plecakiem pełnym kamieni....jeśli z zdołu wyjdziesz w szmatach bez szmat wyjdziesz bez problemu z dołu![]()
Jeśli będziesz wygrywał z plecakiem, bez plecaka będziesz wygrywał bez problemu.

Zmieniony przez - MMA w dniu 2013-09-12 13:59:02
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Poprzedni temat
Matt Grice poszkodowany w wypadku samochodowym
Następny temat