Witam,
Otóż miałem poważy problem z troczkami w stawie skokowym. Otóż przy większym przeciążeniu stopy ( w okolicy kostki i stawu skokowego ) stopa mnie kuła, puchła jakby coś w środku było.
Wizyty u fizjioterapetu pomagały po kilku msc jest duża poprawa lecz niestety jeszcze ścięgno małego palucha tuż prz samej kostce zewnętrznej mnie boli. Po kilku godzianch w butach a także w ( może nie za ciasnych ) ale dopasowanych skarpetkach noga w tym miejscu nabrzmiewa. Po zdjęciu butów i skarpetek ( po jakimś czasie ) wszystko wraca do normy i stopa w tym miejscu jest normlana już .
W pewnych momentach mam też boleści od spodu stopy lecz tylko przy większym dotyku. Chciałbym się poradzić was także co mogę robić, co powinienm jeszcze zrobić?
Dodam, że przy USG, które wykonywałem nic większego nie wykryto, żadnych zerwań,płynów itp.
Z góry dzięki za rady.
Otóż miałem poważy problem z troczkami w stawie skokowym. Otóż przy większym przeciążeniu stopy ( w okolicy kostki i stawu skokowego ) stopa mnie kuła, puchła jakby coś w środku było.
Wizyty u fizjioterapetu pomagały po kilku msc jest duża poprawa lecz niestety jeszcze ścięgno małego palucha tuż prz samej kostce zewnętrznej mnie boli. Po kilku godzianch w butach a także w ( może nie za ciasnych ) ale dopasowanych skarpetkach noga w tym miejscu nabrzmiewa. Po zdjęciu butów i skarpetek ( po jakimś czasie ) wszystko wraca do normy i stopa w tym miejscu jest normlana już .
W pewnych momentach mam też boleści od spodu stopy lecz tylko przy większym dotyku. Chciałbym się poradzić was także co mogę robić, co powinienm jeszcze zrobić?
Dodam, że przy USG, które wykonywałem nic większego nie wykryto, żadnych zerwań,płynów itp.
Z góry dzięki za rady.