witam,
Mam pewien problem, który nasilił się od ostatnich 2 lat. Mianowicie dość często po wypiciu niewielkiej ilości alkoholu, 1 piwo, lampka wina, drink pojawiają mi się na twarzy czerwone plamy o wyraźnych konturach, dostaje nieco lekkiego kataru i mam wrażenie że gałki oczne robią się zażółcone. Również od mocniejszego wysiłku. Plamy są najwyraźniejsze zaraz po wypiciu ale w miare upływu czasu powoli się "rozlewają" i stają coraz mniej widoczne aż całkiem zanikają w zależności od temperatury. Teraz co jest istotne - podczas stresu lub w cieplejszych pomieszczeniach zaczerwienienie również się pojawia natomiast już nie tak wyraźne jak w przypadku alkoholu no i raczej znacznie rzadziej. Równie dziwne jest to, że czasem wypije i zaczerwienienia w ogóle nie ma. Nie powiem bo świadomość tego jest dość kłopotliwa w niektórych sytuacjach;) Dla zobrazowania sprawy zamieszczam foto.
http://www.DropBox.pl/file.php?name=299B917A2A299AC15085DDF6593764B2
Piszę, że problem się nasilił od jakiegoś czasu ponieważ wcześniej również się zdarzał ale bardzo rzadko. Natomiast jeszcze z 5 lat temu w ogóle, podczas picia, stresu, gorąca itp. Od ur. genetycznie mam stwierdzony syndrom gilberta - podwyższony poziom bilirubiny. Ale żadnych objawów nie posiadam. Czy to może być spowodowane wątrobą? W ciągu ostatnich 4 lat przytyłem około 15-20kg, czy to może mieć związek? pozdr.
Mam pewien problem, który nasilił się od ostatnich 2 lat. Mianowicie dość często po wypiciu niewielkiej ilości alkoholu, 1 piwo, lampka wina, drink pojawiają mi się na twarzy czerwone plamy o wyraźnych konturach, dostaje nieco lekkiego kataru i mam wrażenie że gałki oczne robią się zażółcone. Również od mocniejszego wysiłku. Plamy są najwyraźniejsze zaraz po wypiciu ale w miare upływu czasu powoli się "rozlewają" i stają coraz mniej widoczne aż całkiem zanikają w zależności od temperatury. Teraz co jest istotne - podczas stresu lub w cieplejszych pomieszczeniach zaczerwienienie również się pojawia natomiast już nie tak wyraźne jak w przypadku alkoholu no i raczej znacznie rzadziej. Równie dziwne jest to, że czasem wypije i zaczerwienienia w ogóle nie ma. Nie powiem bo świadomość tego jest dość kłopotliwa w niektórych sytuacjach;) Dla zobrazowania sprawy zamieszczam foto.
http://www.DropBox.pl/file.php?name=299B917A2A299AC15085DDF6593764B2
Piszę, że problem się nasilił od jakiegoś czasu ponieważ wcześniej również się zdarzał ale bardzo rzadko. Natomiast jeszcze z 5 lat temu w ogóle, podczas picia, stresu, gorąca itp. Od ur. genetycznie mam stwierdzony syndrom gilberta - podwyższony poziom bilirubiny. Ale żadnych objawów nie posiadam. Czy to może być spowodowane wątrobą? W ciągu ostatnich 4 lat przytyłem około 15-20kg, czy to może mieć związek? pozdr.
4
Więcej kg nie znaczy zawsze lepiej.. magazyn w pasie mi się powiększa:)