Witam, od 5 miesięcy prawie codziennie wykonuję ćwiczenia na pupę, do tego skakanka i trzymam zdrową dietę.Od kilku tygodni ćwiczę z obciążeniem 2kg na nogi, ale do tej pory nie widzę efektu na który czekam:( chodzi mi o pozbycie się fałdki pod pośladkiem.Czytałam, że niektórzy już po prostu tak mają i muszą się z tym pogodzić, jednak jest to jeden z moich największych kompleksów i od dawna marzę o "jednej lini" pod pośladkiem.Dodam, że jestem szczupła no i pupę mam dość dużą i dzięki ćwiczenią jędrniejszą, ale zastanawia mnie czy jest jakiś sposób na wyćwiczenie tego obszaru, żeby to zniknęło? (dodaję zdjęcie, które znalazłam w internecie z podobną sytuacją jak u mnie)


1