Witam serdecznie,
to mój pierwszy post, więc przede wszystkim witam wszystkich.
Od jakiegos czasu staramy się z mją partneką o dziecko i niedawno zdecydowalismy sie oboje przebadac, bo przez dluzszy czas wynik testu ciazowego dawał nieustannie negatywny rezultat. Jestem wlasnie po badaniu i nie ukrywam, że jego wyniki dosyć mnie zmartwiły. Trochę czytałem w sieci i znalazłem tutaj - http://portal.abczdrowie.pl/badanie-spermy - ze zdrowy mezczyzna w jednej "dawce" spermy ma od 2 do 6 ml nasienia. w moim przypadku bylo to tylko 1,2 ml. Z kolei w innym wątku na innym forum - http://commed.pl/prosba-o-interpretacje-wynikow-badania-nasienia-vt27872.html - przeczytałem o czyichś wynikach, w których ilość patologicznych plemników jest na poziomie 76%. U mnie to ok. 72 procent. W odpowiedziach autor tamtego wątku usłyszał, że to zbyt dużo.
Przechodząc do meritum - zastanawiam się czy w moim przypadku wpływ na te wyniki ma faktycznie kiepska jakość mojego nasienia czy też to, że badanie zrobiłem (wiem, trochę wbrew zaleceniom) już 1 dzień po ostatnim stosunku. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale jestem informatykiem (długie godziny przed monitorem, pozycja siedząca), prowadzę raczej mało aktywny tryb życia, mam 28 lat. Nigdy na nic powaznego nie chorowalem, a w mojej rodzinie nikt nie miał podobnych problemów.
to mój pierwszy post, więc przede wszystkim witam wszystkich.
Od jakiegos czasu staramy się z mją partneką o dziecko i niedawno zdecydowalismy sie oboje przebadac, bo przez dluzszy czas wynik testu ciazowego dawał nieustannie negatywny rezultat. Jestem wlasnie po badaniu i nie ukrywam, że jego wyniki dosyć mnie zmartwiły. Trochę czytałem w sieci i znalazłem tutaj - http://portal.abczdrowie.pl/badanie-spermy - ze zdrowy mezczyzna w jednej "dawce" spermy ma od 2 do 6 ml nasienia. w moim przypadku bylo to tylko 1,2 ml. Z kolei w innym wątku na innym forum - http://commed.pl/prosba-o-interpretacje-wynikow-badania-nasienia-vt27872.html - przeczytałem o czyichś wynikach, w których ilość patologicznych plemników jest na poziomie 76%. U mnie to ok. 72 procent. W odpowiedziach autor tamtego wątku usłyszał, że to zbyt dużo.
Przechodząc do meritum - zastanawiam się czy w moim przypadku wpływ na te wyniki ma faktycznie kiepska jakość mojego nasienia czy też to, że badanie zrobiłem (wiem, trochę wbrew zaleceniom) już 1 dzień po ostatnim stosunku. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale jestem informatykiem (długie godziny przed monitorem, pozycja siedząca), prowadzę raczej mało aktywny tryb życia, mam 28 lat. Nigdy na nic powaznego nie chorowalem, a w mojej rodzinie nikt nie miał podobnych problemów.