wyrostek? jelita? coś z brzuchem...

nosz kurde, proszę bardzo łądnie o pomoc,bo ja już nie wiem,co ja mam robić.

boli mnie brzuszek,w piątek wyszłam ze szpitala. Podejrzewano zapalenie wyrostka.

Boli mnie brzuch,najpierw koło pępka,potem tam,gdzie wyrostek (prawy dół biodrowy) i potem przestaje boleć w ogóle. Takie cykle jakby.

Wszystkie badania (krew,ginekolog,mocz,usg) wyszły w normie. Mam dać się pkroić na wszelki wypadek? Aktualnie mnie nieco mdli,ale jak zjem to na jakieś 15 minut jest lepiej i mi się strasznie kręci w głowie. Nie mam temperatury.

Dodam,że podobna historia zdarzyła się 4 lata temu. też wszystkie badania w normie, kilka razy byłam u ginekologa,usg było robione średnio raz na tydzień, krew_mocz średnio raz na trzy dni. W szpitalu wtedy też byłam,tylko nic mi nie chcieli wycinać.
Rozpoznania,które do tej pory mi postawiono: nadwrażliwość jelit, żółtaczka(tak,tak...), kolka okrężnicy(to ostatnio), przewlekłe zapalenie wyrostka robaczkowego, zapalenie jelit. Więc,jak widać,sporo tego było.MOżna powiedzieć,że trochę zgadywanka.

Przepisywano mi leki:debridat,sulfasalazin(czy jakoś tak) i rozkurczowe. +leczenie objawowe (hamowanie biegunek lub zaparć).

Bardzo prosze o pomoc... Już nie wiem,co mam o tym wszystkim myśleć... Może to jest faktycznie wyrostek,tylko taki jakiś nietypowy?? Błagam,pomóżcie... Jeśli ktoś jest zainteresowany,to mogę podać też dokladne wyniki badań

Nie wiem czy moge wznowic ten tamat...jezeli nie to przepraszam.

Chcialem sie poradzic Saidus, jak to u Ciebie wyglada obecnie po tych bolach i badaniach?

Dobrze ze natrafilem na ten temat bo mam identyczne objawy do twoich i wyniki rowniez to samo...lekarze nie umieja pomoc..

Zaczelo sie 2 lata temu i zawsze byl silny bol ktory mnie zginal na pol, na drodze, w pociagu.... :( ....

Bede wdzieczny za odpowiedz :) Dziekuje

...gastro przepisal badanie radioaktywne jelita, kamera ktora wprowadzaja do jelit :( ide w piatek :(



Zmieniony przez - Leandro w dniu 2013-01-21 18:45:15

Cieżko zdiagnozować cokolwiek na podstawie tego co napisałaś skoro lekarze nawet dobrze nie wiedzą. Niepokojący bardzo objawem jest krew w moczu. Moj braciszek też miewał podobne bóle, dostał na pogotowiu zastrzyk (chyba z no-spy) i mu przeszło na parę miesięcy odziwo. Okazał się to jednak wyrostek, gdy pewnej nocy skręciło go z bólu. Chirurg powiedział że mało co nie doszło do pękniecia i mógł wyjść z tego niezły bałagan, więc przebadaj się porządnie, nawet prywatnie by wykluczyć wyrostek. Teraz się nie kroi, są metody laparoskopowe, przez dwa małe otwory wprowadzane są narzędzia. Dzięki temu blizn prawie nie widać po zabiegu. Pozdro

Ps. Wyniki podaj, nie zaszkodzi.

Zmieniony przez - e0r w dniu 2007-02-25 15:31:02

nie mam krwi w moczu.
Więc sami chcieliście,to są wyniki z ostatniego pobytu w szpitalu
morfologia w dniu przyjęcia:
wbc 7,6 *10^3/mm^3
ly% 26,3 %
mo% 7,2 %
gr% 66,5 %
ly# 1,9 *10^3/mm^3
mo# 0,5 *10^3/mm^3
gr# 5,2 *10^3/mm^3
rbc 4,29 *10^3/mm^3
Hgb 13,3 g/dL
Hct 39,1 %
mcv 91 fL
mch 30,9 pg
mchc 34 g/dL
rdw 13,7 %
plt 305 *10^3/mm^3
mpv 7,9 fL
pct 0,243 %
pdw 15,4 %
Morfologia w dniu wypisu (wtedy,kiedy chcieli mi robić zabieg)
wbc 4,9 *10^3/mm^3
ly% 26,2 %
mo% 6,9 %
gr% 66,9 %
ly# 1,2 *10^3/mm^3
mo# 0,3 *10^3/mm^3
gr# 3,4 *10^3/mm^3
rbc 4,01 *10^3/mm^3
Hgb 12,5 g/dL
Hct 36,7 %
mcv 91 fL
mch 31,2 pg
mchc 34,1 g/dL
rdw 13,9 %
plt 247 *10^3/mm^3
mpv 8,7fL
pct 0,214 %
pdw 13,6 %

Mocz (nie wiem,z jakiego dnia)glukoza=neg
bilirubina=neg
ketony=neg
ciężar=1,010
krew=neg.
ph=kwaśne
białko=neg
urobilinogen=w/n
nitro=neg.
leukocyty=neg
inne= kryształy szczawianu wapnia - pojedyncze
nabł. pł. - nieliczne
diastaza mocz: 63 u/l
diastaza surowica: 55 u/l
glukoza: 80 mg/dl
jonogram:
na= 146 mmoli/l
k= 4,32 mmola/l
aspat=17 u/l
alat= 16u/l

Badanie rtg: pola płucne bez zmian ogniskoych. Serce odpowiednie do wieku. Aorta i przepona w normie.

Badanie usg:
Trzustka, wątroba w granicach normy. Pęcherzyk bez złogow. Obie nerki,śledziona prawidłowe. Pęcherz moczowy, zatoka Douglasa bez zmian. Przepełniona płynem i gazem kątnica. Wyrostek o śr. ok. 9 mm bez cech płynu ropnia.

Nasuwają Mi się 2 możliwości:

1) albo tam nie potrafią Cię właściwie zdiagnozować/leczyć!

2) albo Ty przesadnie wyolbrzymiasz problem!

Bez urazy oczywiście, zapewne w którymś pkt się mylę, ale też w którymś Mam rację!

szczerze,to też się nad tym zastanawiałam,czy ja tego nie wyolbrzymiam,że może to jest coś z psychiką albo coś w tym stylu... ale tak po przemyśleniu tego,po wyzytach u psychologa doszłam do wniosku,że jednak nie. Zresztą też zaparć,biegunek czy wymiotów sobie nie wymyśliłam. Więc stawiam na punkt pierwszy.
Jak widać,staram się do problemu podejść racjonalnie. Zaraz chyba znowu jadę na pogotowie,tym razem gdzieś,gdzie mnie nie zbyją. Bo już kurde nie wyrabiam,zaczyn mnie skręcać teraz...

czasem tak jest z motoryka jelit sa stany skurczowe ktore imituja zapalenie wyrostka , mecela itp bez otwarcia nie ma pelnego obrazu ale na wyrostek raczej czesto jest szereg objawow ale czasem przybiera to maske i nie wiadomo co to daje sie leki na rozkurczenie jelit plus reguluajce motoryke i psuzcza sie pacjenta do domu

dostawałam te leki w kroplówce. Trochę pomogły,ale mimo to bolało. To teraz mam wziąć no-spę albo coś?

W Twojej sytuacji, łykanie jakichkolwiek leków wolałbym konsultować z lekarzem prowadzącym, niż opierać się na forum!

Zasięgnij opinii w innym miejscu - może prywatnie, jeśli to rzeczywiście nie są Twoje "urojenia"!

Jak często i jakie masz objawy ze strony układu pokarmowego?

Skoro lekarze zakladają, że przyczyną mogą być problemy z jelitami i wykluczyli inne możliwości pojawienia się wymienionych przez ciebie objawów, zacznij leczyć się w tym kierunku. Dolegliwości jelitowe mogą strasznie utrudniać życie (poczytaj trochę o zespole jelita nadwrażliwego - colon irritabilis; choroba nie jest groźna dla zycia, ale jest strasznie męcząca).

http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/2,51172,,,,37394050,P_MEDIMEDIA_CHOROBY.html

Zmieniony przez - maluda82 w dniu 2007-02-25 18:32:36

czytałam,leczyłam się na to. Nie mam takich objawów. Tzn. te cztery lata temu miałam,ale teraz nie. dolegliwości miałam wtedy,przez jakieś trzy miesiące prawie cały czas bolało.

No i dopiero teraz. Niekoniecznie to musi być powiązane. Chociaż może być. Teraz nie dostałam żadnych leków.