Wszystko kwestia preferencji i rutyny, ciało do wszystkiego przywyknie. Jeszcze z 1.5 roku wstecz gdybym miał trenować o 7 rano bym parsknął śmiechem a teraz najlepiej. Tak jak 3 lata temu pracowałem tylko na nocki iii... No tutaj ciało się nie przestawilo ale dałem radę Jak nie ma się wyjścia to trzeba robić co się da
[...] tylko raz :) Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi :) Rutek tak jak wyżej napisałem dla mnie to gorsze rozwiązanie. Przy moim trybie życia i systemie pracy na co dzień :) Babs tak jak piszesz, ja szykując się do Sopotu pracowałem fizycznie na trzy zmiany i też organizm przyzwyczaiłem do tego. Więc kwestia czasu i samozaparcia w dążeniu do celu.
to jest kwestia nastawienia i podejscia ;) jak jesteś w stosie to i o drugiej wstaniesz i bedziesz zył ;-) ja obecnie mam okres gdzie kurde serio nie wobrazam sobie pobudki o 4;/ chyba bym chodził do tyłu...nie moge sie doczekac okresu gdzie wstawałem bea budzika
Kwestia pogodzenia wszystkiego razem... Ja przeważnie pracuje 3-4 w tyg 9.00-21.00 więc rano leci cardio tylko na czczo w te dni.. trenuje jak mam dni wolne, ale w dni wolne też pilnuje synka jak żona jest w pracy od 8.00-16.00,więc na trening idę jak wróci z pracy... Potem ona sobie trenuje/robi cardio jak ja wrócę z treningu . W między czasie [...]
To znaczy nie wiem dokładnie jak tam jest ale coś mi się obiło o uszy że jak pierwszy raz startujesz to mogłbym i w debiutanci i wzrostowej. pewnie kwestia dopłaty 150zl drugiego startowego. Ale to muszę pogadać z Adamem jak tam jest czy się orientuje. A novice to chyba mnie by nie obejmowało bo ja nigdy w juniorskich nie startowałem. [...]
[...] cieszy mnie fakt że coś tam chyba jednak idzie, ten osobny dzień rąk coś jednak daje. Jeszcze ciekawi mnie jakbym tak te nogi przestał całkowicie trenować. raz na miesiąc je przepompował tylko i finito. A w dni kiedy one miały wypadac robił off. Tylko że jest jeszcze jedna kwestia czegoś takiego.. Moja psycha mi na to nie pozwoli raczej...
Kwestia braku apetytu po treningu jest fakt, że masz aktywowany układ współczulny odpowiedzialny za pobudzenie. Gdy te układ jest pobudzony trawienie idzie w odstawkę, bo jesteś w stanie walcz lub uciekaj. Zmieniony przez - FighterX w dniu 2020-04-21 07:09:30
Wysysa Ci krew z ukladu trawiennego i kaplica jest %-) ja po kazdym cardio długim mam bloka na zarcie Łeeee, to moje nogi wczoraj za mało krwi zassały xD bo apetyt siedział xD hehe Ale czaje o co chodzi ;p ja w sumie tylko jak dowalałem nogi i robiłem po kilka wariantów siadów i to wszystkie serie do odcinki. Wtedy mnie blokowało a tak to czy po [...]
[...] a co dopiero środki, no i estro jak gdzieś popłynie to też. Ja niby szamam regularnie IA no ale czym dalej masa to jednak gdzieś potrafi uciec to estro. Myślę, że to też kwestia po prostu tak dużego przyrostu wagi w niezbyt długim okresie czasu ;-D Sam miałem podobnie - wszystko w normie, a dałem się naciągnąć w końcówce masy na wypad w [...]
Ja tam zawsze wolałem wcześniej wstawać i wcześniej zaczynać pracę, później dłuższe popołudnie dla siebie ;-) A kwestia wczesnego wstawiania to tylko przyzwyczajenie, później człowiek jak chce pospać dłużej to automat i tak budzi :-P
[...] leciałem :P Jak zacznę mieć jakieś problemy to będę szukał rozwiązania ;p Ale wydaje mi się też że jeżeli coś się dzieje na jelitach i trawieniu to u nas jest to bardziej kwestia tego czy lecą jakieś orale czy nie bo teraz cała masa bez nich i jakoś 6500kcal wchodzi bez niczego. A jakby pewnie leciał tren + antek to obstawiam że żadne [...]
Roboty faktycznie sporo przy ogródku wokół domu ale jeszcze kwestia czy zawsze to niezbędne pracę są czy bardziej Starych wkvrwial by widok jakbyś w ten wolny dzien wyszedl ba leżak z kawką i słuchawkami na uszach słuchając muzy czy jakiegoś ciekawego podcastu? Bo Tesciu mój np. To nieraz serwuje "robotę głupiego" czyki przenosić z miejsca na [...]
Wydaje mi się że to kwestia przyzwyczajenia i to jak w danym momencie możemy trenować ją w tyg i niedzielę trenuje właśnie po śniadaniu czy schemat taki ze Cardio posiłek trening a w sobotę trenuje po 2 posiłku i też w sumie ok
Mi sie wydaje ze właśnie kwestia przyzwyczajenia :p Mi sie o tej 14-15 dobrze trenuje zawsze :p ja za to w bani mam tak ze jak zjem te 3-4 posiłki z weglami przed treningiem to już jestem fajnie naładowany po nocy i sodem i wodą itp więc pompka i wszystko siedzi jak trzeba :p
Może w przyszłości doloze :) bo to w sumie juz kwestia dwóch prowadnic :p Ale myślę ze jak na piwnice to i tak będzie juz spoko z samą olimpijka, i klatką :) no ale to czekanie....