[...] ramion na barki 5kg/5x10p wyciskanie sztangi zza karku 18kgx12p 28kgx10kg 33kg/5x8p było ciężko Po przerwie zrobiłem jeszcze ramiona: 1a. biceps na wciągu z dołu stojąc 30kg/10x8p 1b. francuz sztangielką stojąc 12kg/4x5p 6x6p w pierwszych seriach adaptowałem mięśnie - szczególnie ciężkie było pierwsze powtórzenie A teraz piję winko! Słodkie!
flex - miło mi. Wyślę zamówienie dzisiaj. Wczoraj nie robiłem przysiadów! (Ale winko wypiłem) Dzisiaj rano trochę więcej serii na brzuch niż wczoraj ale mniej niż wcześniej. Potem marsz. Zrobiłem foto mojej ulicy od strony pól - dzisiaj nie widziałem ani jednej sąsiadki :-( . Powinienem dzisiaj zrobić klatkę i plecy - zastanawiam się czy nie [...]
shadow78 - wydaje mi się, że Ty też tak robisz! Trenujesz wtedy gdy możesz! Skłaniasz się teraz do bardzo wymagających rywalizacji i jest Ci ciężej niż mnie. Byłem na marszu wieczornym 99 minut. Piję winko, zjem posiłek i będę się cieszył plankiem.
[...] się lepiej niż wczoraj - chodzi już o kulach. Śpiący byłem w szpitalu. Po powrocie chciałem się położyć aż do rana - przeszkodził monter wymieniający licznik prądu. Wypiłem winko i idę na spacer a przysiady przekładam na jutro. Martwi mnie ta postępująca starość - pielęgniarka szła równie szybko jak ja po korytarzu - a ja starałem się iść jak [...]
Winko po treningu! (sąsiadka pije malinówkę a żona koniak) Lustra muszą być całe! Barki zrobione - ćwiczenia te same i ciężary też Najbardziej wentylują płuca wyciskania sztangielek w siadzie! Dawniej jadłem dużo twarogu - ale firma splajtowała - bo był tani. Teraz opycham się wieprzowiną gdyż jest relatywnie tania - kupuję gdy jest po ok. 10zł/kg.
Dieta ketogeniczna :-) Od spirytusu, czy od malin? Dieta - a co to takiego? Jem to co mam lub dostanę! Żona była u sąsiadki i przyniosła mi 6 ciasteczek - zjem je jutro. Teraz piję winko (wyrób własny - właściwie to tylko takie pije u siebie). /SFD/2016/7/23/780f2dd3370e479f8b27cd4e436e4dcd.jpg
[...] Liczysz wszystkie kalorie które zjadłeś, albo nawet liczyć nie trzeba. Następnie pijesz wieczorem wodę, która ma 0 kalorii. Ilość kalorii z dnia jaka by nie była mnożysz razy 0 kalorii z wody i zawsze wyjdzie deficyt:->;-D Jaki deficyt? Mnie wychodzi, że wyjdę jedynie na "0"? Marsz zaliczony. Piję winko i jestem zadowolony! Redukcja od lutego.
Kiedy ja piję zaparzaną: wsypuję kawę do kubka zalewam wrzątkiem i piję gdy ostygnie. (Czasem z fusami) Myślę, że tak będzie już do końca mojego świata :) Winko wypite. Ostatnim posiłkiem jest omlet z 5 jaj L z dodatkiem suszu z liści selera (czasem z pietruszki). Zmieniony przez - ojan w dniu 2017-01-25 20:00:25
[...] mokre w środku! Po prostu miód, malina.(Nie lubię na sucho.) Kręciłem przed TV 30 minut - trochę mniejsze tempo niż wczoraj ale szło wytrzymać. Potem byłem na trasie marszowej. Przejście trwało kilka minut dłużej - a tak bardzo się starałem :-( Czekam na pączki i piję winko przegryzając schabem. Zmieniony przez - ojan w dniu 2017-02-22 17:59:56
Przejechałem na rowerze 30km. Wieczorem maszerowałem 106 minut! Starałem się bardzo ale czas 4 minuty gorszy niż wczoraj :-( Teraz oglądam mecz, piję winko przegryzając pestkami z dyni :-) z nadzieją, że jutro będę lepiej wyglądać niż dzisiaj.
[...] żona sama się pochwaliła tą wizytą! Nawet nie chcę się domyślać dlaczego to zrobiła. Nie byłem już u sąsiadki. Poszedłem na trasę marszową i wróciłem po 103 minutach. Teraz piję winko i oglądam TV (najpierw Milionerów - Rozenek-Majdan bardzo kiepsko wypadła IMO - a teraz TLC o grubasach). Sąsiad pracuje za granicą i nie będę mu dodawał 500+ :-).
Najlepszego Ojanie, czy sobie tego życzysz czy nie :-) Z tej okazji to pewnie i jakieś winko pęknie i serniczek, że o plankach nie wspomnę ;-) Taki to sobie pożyje i do tego w świetnej formie,a my biedaki musimy się gimnastykować
Jednak marsz przeplatałem bieganiem = nie za dużo. Przejechałem też rowerem 20km z taką samą średnią :-) Jem i piję (winko) oczekując na lepszą formę :-) panteon pewnie już przeczytał, że nie należy mieć dużego deficytu kalorycznego, nie wolno za dużo trenować aby skutecznie spalać tłuszcz (albo w niego nie obrastać :-) )
nie to Winko /-)_ rano na mnie tez tak dziala :-DTego winka wieczorem nie było aż tak wiele! Ostatnio piję tylko jeden kubek wieczorem. Plank ma wtedy odpowiedni efekt nie tylko dla mnie :-)