Nie wiem, na jaką okoliczność o to pytasz, ale sądzę, że chodzi Ci o warunki przechowywania odżywek białkowych i suplementów kreatynowych.
Wprawdzie białka są łańcuchami aminokwasów, ale łańcuchy te wiążą się i fałdują w struktury wyższego rzędu, warunkujące aktywność biologiczną danego białka. Natomiast w temperaturach powyżej 40 stopni białka zaczynają ulegać denaturacji, co wiąże się z utratą ich aktywności biologicznej.
Jednak wartość odżywcza zdenaturowanych białek się nie zmienia, albowiem nadal są one dla organizmu źródłem takich samych proporcji aminokwasów. Może to mieć jednak negatywne znaczenie dla białek, które poza wartością odżywczą, wykazują swoistą aktywność biologiczną, przedostając się z układu trawiennego do krwiobiegu. Mowa tu przede wszystkim o białkach serwatkowych. Tak więc np. dodatek odżywki serwatkowej do omleta to nie jest najlepszy pomysł, bo wprawdzie wartość odżywcza pozostaje, to jednak tracimy cenną dla zdrowia i mięśni aktywność biologiczną białek serwatkowych.
Jeżeli natomiast chodzi o kreatynę, to jest to substancja zdecydowanie bardzo odporna na temperaturę. W wykonanych pod tym kątem badaniach molekuły kreatyny nie ulegały dezaktywacji przechowywane w temperaturze 60 stopni przez okres 44 miesięcy. Na temperaturę jest już jednak wrażliwa kreatyna w roztworze i zaczyna się rozpadać powyżej 25 stopni. Dlatego jeżeli rozpuścimy już kreatynę, to najlepiej wypić ją bezpośrednio, a jeżeli już musimy taki roztwór przechować, to tylko lodówce i nie dłużej jak kilka dni. Więcej o możesz dowiedzieć się na temat stabilności kreatyny z lektury tej publikacji naukowej:
https://encyclopedia.pub/entry/20219