Oczywiście nie ma żadnych przeciwwskazań do takiego stosowania białek serwatkowych i spiruliny. Tym bardziej że oba te suplementy przyjmujesz w pewnym odstępie czasowym.
Łączne przyjmowanie odżywki wysokobiałkowej i spiruliny mogłoby budzić pewne kontrowersje. Chodzi bowiem o to, że za jedne ze składników aktywnych spiruliny o pozytywnym wpływie na mięśnie i zdrowie uznawane są aminokwasy o rozgałęzionych łańcuchach węglowych (BCAA), w które wyjątkowo obfitują białka spiruliny. Jeżeli więc przyjmujemy spirulinę łącznie z odżywką wysokobiałkową, opartą o białka serwatkowe, które również obfitują w aminokwasy o rozgałęzionych łańcuchach węglowych, to jest to takie trochę działanie bezsensowne, z kategorii "zbyt dużo szczęścia naraz". Jednakże z drugiej strony nie jest to też wielkim błędem, albowiem obecnie już wiadomo, że za prozdrowotną i promięśniową aktywność spiruliny nie tyle odpowiadają aminokwasy o rozgałęzionych łańcuchach węglowych, co barwniki roślinne - fikocyjanina i chlorofil.
A warto dodać, że w badaniu, w którym podawano przez osiem tygodni 2 g spiruliny dziennie lub nieaktywne placebo, trenujący siłowo ochotnicy z grupy spiruliny, w porównaniu z grupą placebo, poprawili szczytową i średnią moc swoich mięśni oraz swoją wytrzymałość siłową, odpowiednio, o ok. 7, 16 i 26%.