Przewóz suplementów samolotem

Witaj!

Jeśli chodzi o Europę, to nie żadnych ograniczeń w kwestii przewozu suplementów drogą lotniczą i może być to nawet więcej niż pojedyncze opakowania. Jeśli jednak przewozisz je w bagażu podręcznym, to dobrze, aby były to zamknięte suplementy, tzn. nieotwarte opakowania.

Pomimo tego jednak mi nigdy nie zakwestionowano w Europie suplementów, nawet jeśli były otwarte, a nie przesadzając, mam co rocznie ok. 20-30 lotów. To samo dotyczy krajów basenu Morza Śródziemnego po stronie Afryki. 

Jeśli chodzi o USA, a także Hawaje, to również nie było problemu z odżywką białkową i suplementami w kapsułkach. Jednak w tym drugim przypadku zalecałabym ostrożność, bo na Hawaje nie wolno wwozić żadnej żywności. Jeśli chodzi o Azję czy Australię i Nową Zelandię, to tam również nie spotkałam się z problemami, jednak lepiej wszystko mieć w bagażu rejestrowanym. Ważne jednak, aby cały czas unikać żywności świeżej, no i co najważniejsze owoców i nasion. Za to można naprawdę grubo zapłacić np. w Nowej Zelandii. 

Pamiętaj jednak, że każda trasa jest inna i każdy kraj kieruje się innymi przepisami, dlatego szkoda, że nie napisałeś, dokładnie, gdzie lecisz.