Witam! Przychodzę do Was z problemem, z którym borykam się już od przeszło 10 tygodni, a mianowicie mi chodzi o zapalenie ścięgna głowy długiej bicepsa. Wszystko zaczęło się od pewnego grudniowego treningu, po którym to poczułem ból w okolicy przedniej części barku wskutek przeciążenia. USG będę mieć dopiero za kilka dni, a fizjoterapię w maju. Czy ktoś z Was borykał się z podobnym problemem? Jeśli tak, to ile to trwało w waszym przypadku? Czy istnieje jeszcze szansa, że wrócę na siłownię? Po tej kontuzji poszedłem jeszcze trzy razy na trening, co było wielkim błędem... Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pablo:)03 marca 2025
Ekspert odpowiada
Witam
Zapalenie ścięgna głowy długiej bicepsa często wynika z przeciążenia, urazów, a także zmian zwyrodnieniowych. Objawia się bólem w przedniej części barku, który może nasilać się podczas ruchu, szczególnie przy rotacji zewnętrznej i zginaniu łokcia. Mogą również występować tkliwość, obrzęk i ograniczenie ruchomości, czego na pewno w tym momencie doświadczasz.
Czas trwania dolegliwości jest bardzo indywidualny i zależy od wielu czynników, takich jak stopień uszkodzenia, wiek, ogólny stan zdrowia i sposób leczenia. W większości przypadków odpowiednio dobrane leczenie pozwala na powrót do pełnej sprawności w ciągu kilku tygodni lub miesięcy. Jednak w niektórych przypadkach, zwłaszcza przy braku odpowiedniego leczenia lub dalszym obciążaniu kontuzjowanego barku, proces gojenia może się wydłużyć.
W najczarniejszych scenariuszach może to trwać nawet do 6 miesięcy, gdy stan zapalny będzie trudny do opanowania. Badanie USG pokaże, co dzieje się ze ścięgnem i jakie kroki należy podjąć, aby usprawnić ramię.
Powrót na siłownię powinien być stopniowy i kontrolowany. Ważne jest, aby nie forsować barku i unikać ćwiczeń, które wywołują ból. Tutaj fizjoterapeuta zadecyduje, kiedy będziesz gotowy na mocniejsze obciążenie i powrót do pełnej aktywności na siłowni.
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.