
witam
chciłem sie od kogoś z forum dowiedzieć czy już miał kiedyś taki przypadek z zerwaniem więzozrostu barkowo-obojczykowego 3 stopnia jak ja. Na pocztku września miałem upadek na rowerze i niestety posedł mi bark ;/ Przeszedłem operacje nastawieni złamania i stabilizacji więzozrostu sosobem Webera. chodziłem w gipsie 4tyg i następne 2 tyg w kamizelce. Na dzień dzsiejszy moge ruszać raminiem w całym zakresie ruchów ale mimo wszytko mam delikatne bóle. 22 gródnia zrobilem RTG barku i w przyszłym tygodnu mam sie udać do ortopedy zeby ocenił czy sie nadaje już do usuniecia drutów. Dziś obejzałem zdjecie ale coś mnie niepokoi tak jaby to sie nie zrosło... i chciałem sie zwrócić z pomocą do was co o tym sądzicie.