
W Internecie bez trudu spotkasz strony, na których obiecuje się wyleczenie wszystkich rodzajów nowotworów („witaminą B17”, laetrile). Brzmi zbyt pięknie, żeby to było prawdziwe? No właśnie. Gdyby to była prawda, zwykłe siemię lniane czy pestki moreli byłyby lekiem. Czy tak jest faktycznie? Przyjrzyjmy się bliżej temu zagadnieniu.
Czy glikozydy zawarte w roślinach mogą być groźne dla człowieka?
Pestki wielu gatunków owoców (np. moreli, brzoskwini, śliwy czy jabłek) zawierają glikozydy cyjanogenne. Zjedzenie dużych dawek świeżego korzenia manioka, siemienia lnianego czy masy percepanowej (jest to tańszy zamiennik marcepanu wykonany z pestek moreli oraz cukru) może zwiększać ilość uwalnianego w ustroju cyjanowodoru (HCN). W roślinach obecność glikozydów cyjanogennych może stanowić ochronę przed roślinożercami i patogenami. U człowieka nie liczy się tylko chwilowa, ostra toksyczność. Wykazano, iż długotrwałe spożywanie korzeni manioku spotykane w Afryce, wiąże się z przewlekłymi zaburzeniami neurologicznymi.
A jak jest z toksycznością ostrą?
Niemieccy naukowcy (Klaus Abraham i wsp.) sprawdzali, jak ekspozycja na:
- pastę percepanową (równoważny całkowity cyjanek: 68 mg / kg) - składała się w 47% z gorzkich pestek moreli, 36% cukru i 17% wody; 100 g produktu dostarczyło równowartość 6.8 mg cyjanku,
- siemię lniane (220 mg / kg) - podawano 30.9 g mielonego siemienia lnianego, co dostarczyło równowartość 6.8 mg cyjanku,
- gorzkie pestki moreli (około 3250 mg / kg),
- świeże korzenie manioku (76- 150 mg / kg),
- wpłynie na 12 dorosłych, zdrowych osób. Początkowo podawano równoważnik 6.8 mg cyjanku (czyli 100 g pasty percepanowej, 30.9 g mielonego siemienia lnianego, 6 średniej wielkości pestek moreli ważących 2.1 g i od 45 do 90 g korzenia manioku).
- Stężenie cyjanku oznaczono w krwi pełnej stosując metodę GC-MS z K13C15N (standard międzynarodowy).
Wyniki?
Średnie poziomy cyjanku w różnych punktach czasowych były najwyższe po spożyciu:
- korzenia manioku (15,4 mM po 37,5 min)
- gorzkich pestek moreli (14,3 pM po 20 min)
- siemienia lnianego (5,7 uM po 40 min)
- 100 g pasty percepanowej (1,3 μM po 105 minutach).
Badano również stężenie cyjanku po spożyciu 200 g pasty percepanowej (odpowiednik 13.6 mg cyjanku):
- odnotowano średnie stężenie maksymalne 2,9 μM po 150 min.
- Badano również stężenie cyjanku po spożyciu 100 g siemienia lnianego:
- odnotowano szczytowe stężenie 42.3 µM (mogłoby być toksyczne dla człowieka).
Jaki poziom cyjanku jest toksyczny dla człowieka?
Jest to silna trucizna. Według Haila i Rumacka (1986) można spodziewać się pierwszych objawów, takich jak tachykardia lub zaczerwienienie skóry w zakresie 0,5-1,0 mg / L (czyli inaczej jest to stężenie około 20-40 μM). Stężenia powyżej 1,0 mg / L (około 40 μM) zostały sklasyfikowane, jako toksyczne (np. obniżona świadomość), a stężenia wyższe, niż 2,5-3,0 mg / L (około 100-120 μM) mogą stanowić zagrożenie życia lub śmierć.
Zgodnie z oceną Schulza i wsp. (1982) możliwe do wykrycia zaburzenia biochemicznie związane z zatruciem cyjankiem występują przy stężeniach powyżej 40 μM, klinicznie rozpoznawalne objawy pojawiają się przy stężeniach powyżej 200 μM, a śmierć jest możliwa przy stężeniu powyżej 400 μM.
Jak widać, spożycie 100 g pasty percepanowej, 30.9 g mielonego siemienia lnianego, 6 średniej wielkości pestek moreli ważących 2.1 g lub 45-90 g korzenia manioku jest bezpieczne, gdyż maksymalne stężenie nie przekroczyło pułapu 15,4 mM.
Aby te substancje stały się groźne dla życia, należałoby zjeść:
- ponad 30 kg pasty percepanowej,
- ~ 2.17 kg zmielonego siemienia lnianego,
- ~58.7 g pestek z moreli,
- od 1.17 do 2.34 kg korzenia z manioku.
Objawy kliniczne wystąpiłyby już po spożyciu połowę mniejszej ilości ww. związków.
Ile trucizny zawierają migdały, pestki moreli?
- zwykłe 25.20 mg/kg,
- gorzkie migdały 1062 mg/kg,
- pestki moreli w zależności od odmiany od 540 do 1193 mg/kg (średnio 851 mg/kg).
Czy witamina B17 leczy raka?
Często w Internecie sugeruje się (bezpodstawnie), iż glikozydy cyjanogenne mają potencjał antynowotworowy, a nawet, że leczą wszelkie rodzaje raka. Wielu hochsztaplerów sprzedaje „witaminę B17”, „laetrile” (np. pestki moreli). Dziwnym trafem odnotowano śmierci na raka milionerów czy nawet miliarderów. Najbardziej krzykliwy przypadek dotyczy współzałożyciela Apple Steve’a Jobs’a, z majątkiem 8.3 miliarda dolarów. Głośna jest także śmierć Davida Bowie (na raka wątroby). Bowie zostawił przynajmniej 100 milionów dolarów do podziału. Na raka zmarł także Paul Newman (zostawił po sobie przynajmniej kilkadziesiąt milionów dolarów). Na raka zmarła także Farrah Fawcett (zostawiła po sobie przynajmniej kilka milionów dolarów).
Czy sądzisz, że milionerzy lub miliarderzy nie sięgnęliby po „tajną broń leczącą raka”? Tym bardziej, iż koszty kuracji są znikome? To dlaczego na raka zmarły setki osób mających majątek szacowany co najmniej na kilka milionów dolarów?
Często pojawia się tu argument: „iż to, co naturalne, nie przynosi zysków, dlatego wielkie koncerny farmaceutyczne zniechęcają do stosowania witaminy B17, bo ona leczy raka”.
Przykro mi, ale to bezsensowny argument, bo doskonale sprzedaje się też… woda. Świetnie sprzedaje się węgiel, ropa naftowa, warzywa, owoce, drewno, miód. Wręcz rewelacyjnie sprzedają się leki antynowotworowe pochodzenia roślinnego. Prawdopodobnie najbardziej znanym antyrakowym lekiem pochodzenia roślinnego jest Paclitaxel (Taxol®). Aktywność cytotoksyczna tego diterpenu taksanowego jest znana co najmniej od lat 70. XX wieku (pierwsze opisy naukowe). Składnik aktywny znajduje się w ekstraktach z kory Taxus brevifolia (cis krótkolistny). Taxol został dopuszczony do stosowania przez FDA dopiero w 1992 r., początkowo do leczenia raka jajnika z przerzutami. Jest jednym z najlepiej sprzedających się leków. W 2002 roku sprzedaż taksolu i kamptotecyny (w Polsce znana np. jako topotekan), inhibitora topoizomerazy I DNA, wyniosła ponad 2.75 miliarda dolarów.
Czy “witamina B17” może zaszkodzić?
Oczywiście. Pestki moreli i inne rośliny zawierające glikozydy cyjanogenne mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, czasem nawet życia. W studium przypadku Tam Dang i wsp. opisana jest 73-latka mająca gruczolakoraka trzustki. Odmówiła chemioterapii, poszła do „specjalisty medycyny holistycznej”. Otrzymała „witaminę B17” (amigdalinę, laetrile) w tabletkach po 500 mg. Pewnego razu kobieta wzięła 3 tabletki tak, jak zalecił jej znachor. Po 45 minutach u 73-latki pojawiły się zaburzenia świadomości, przekrwienie skóry, tachykardia, wymioty, zawroty głowy oraz kłujące bóle brzucha, czyli typowe objawy zatrucia cyjankiem. Jedna tabletka trucizny sprzedawanej, jako witamina B17, może zawierać do 30 mg cyjanku (powoduje uwalnianie cyjanowodoru). W normalnych okolicznościach we krwi jest tylko 10-20 µg cyjanku/dL (mikrograma cyjanku na decylitr). Poziom toksyczny zaczyna się od ok. 100 µg cyjanku/dL krwi (0.1 mg / dL, czyli 1 mg/L). W wersji doustnej amigdalina jest o wiele silniejszą trucizną, niż ta podawana iniekcyjnie (przemiany w układzie trawiennym uwalniają cyjanowodór). Kobietę z trudem odratowano. W USA w 1982 r. miał miejsce znany incydent terrorystyczny - kiedy ktoś podmienił lek (Tylenol) na tabletki zawierające 65-100 mg cyjanku, zmarło 7 osób. W literaturze opisany jest także przypadek 67-latki, która na własną rękę kupiła w Meksyku witaminę B17 w postaci iniekcji. W tym przypadku winę za stan bliski śmierci kobiety ponoszą gorzkie migdały (również zawierają one duże ilości cyjanku, szacuje się, że ok. 1 g na kg).Prawdopodobnie dorosłego może zabić 50 gorzkich migdałów, a dzieci od 5 do 10 sztuk.
Metabolizm cyjanku
Około 80% wchłoniętego cyjanku jest metabolizowane przez rodanazę (transferazę siarkową tiosiarczanu lub siarkotransferazę tiosiarczanową), obecną m.in. w mitochondriach w wątrobie. Powstają w ten sposób tiocyjanki, które są około 200 razy mniej toksyczne od cyjanków. W trakcie dożylnego podawania leku przeciwnadciśnieniowego, nitroprusydku sodu, uwalniane są jony cyjankowe. Dane farmakologiczne dotyczące nitroprusydku sodu, wprowadzonego w latach 70. XX, jako lek nadciśnieniowy ujawniły, że szybkość spontanicznej detoksykacji cyjanku u ludzi wynosi około 1 μg / kg masy ciała na minutę (około 3,6 mg cyjanku na godzinę w osobie przy masie ciała 60 kg), ponad dziesięciokrotnie mniej, niż szacowano wcześniej (Schulz i wsp. 1982). Część jonów cyjankowych, która nie uległa metabolizmowi do tiocyjanków, jest utleniona do dwutlenku węgla (CO2) i mrówczanów. Dwutlenek węgla oraz niewielka ilość kwasu cyjanowodorowego (HCN) są wydalane przez płuca, a mrówczany z moczem.
Podsumowanie
Raczej niemożliwe jest ostre zatrucie pastą percepanową, siemieniem lnianym czy korzeniem z manioku. O wiele wcześniej pojawiłoby się zatrucie pokarmowe wynikające z przejedzenia, biegunka czy wymioty. Teoretycznie ponad 100 g siemienia lnianego mogłoby wywołać pierwsze objawy zatrucia. Tak samo oszacowano, iż dopiero spożycie ponad 400 l napoju słodzonego aspartamem byłoby toksyczne, człowiek prędzej by zmarł od takiej ilości płynów (zabić może wielokrotnie mniejsza ilość … wody; zresztą w literaturze opisano taki przypadek śmierci z powodu zatrucia wodą). Jednak należy pamiętać, iż różnorakie substancje roślinne, w o wiele mniejszych dawkach, mogą wywierać negatywny wpływ np. na układ nerwowy (co udowodniono w przypadku manioku). W literaturze nie brakuje przykładów zatrucia pestkami moreli czy gorzkimi migdałami. Z pewnością glikozydy cyjanogenne zawarte np. w pestkach różnych owoców nie leczą raka, mogą zaś uszkodzić wątrobę, a nawet zabić. Pewne osoby słabiej, inne silniej reagują na trucizny, ale to nie znaczy, że dane związki są niegroźne dla człowieka. W literaturze opisano przypadek wieloletniego przeżycia dożylnego podania rtęci, ale to nie zmienia faktu, iż rtęć może być dla człowieka śmiertelnie niebezpieczna.
Referencje:
Klaus Abraham, Thorsten Buhrke, and Alfonso Lampen „Bioavailability of cyanide after consumption of a single meal of foods containing high levels of cyanogenic glycosides: a crossover study in humans” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4754328/
Joanna Wawryka, Amadeusz Teodorczyk “Zastosowanie lecznicze siemienia lnianego”
Waszkowiak, K. “Lignany funkcjonalny składnik żywności”
Hashem NM1, Abo-Elsoud MA2, Nour El-Din ANM2, Kamel KI3, Hassan GA2. “Prolonged exposure of dietary phytoestrogens on semen characteristics and reproductive performance of rabbit bucks.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29754011
MARIA MAGDALENA SIELICKA “OCENA SKUTECZNOŚCI DODATKU SUBSTANCJI O WŁAŚCIWOŚCIACH PRZECIWUTLENIAJĄCYCH W PRZEDŁUŻENIU TRWAŁOŚCI OLEJU LNIANEGO TŁOCZONEGO NA ZIMNO”http://www.wbc.poznan.pl/Content/315676/Sielicka_Maria_Magdalena_rozprawa_doktorska.pdf
Magdalena Łukasik-Głębocka, Krystyn Sosada, Jerzy Robert Ładny, Marzena Wojewódzka-Żelezniakowicz, Sławomir Lech Czaban „Rozpoznanie i leczenie zatruć cyjankami w okresie przedszpitalnym”
Tam Dang i wsp. „Physician Beware: Severe Cyanide Toxicity from Amygdalin Tablets Ingestion” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5587935/ 24 sierpnia 2017 r.
Wani M. C., Taylor H. L., Wall M. E., Coggon P., Mcphail A. T. (1971). Plant antitumor agents. VI. Isolation and structure of taxol, a novel antileukemic and antitumor agent from Taxus brevifolia. J. Am. Chem. Soc. 93, 2325–2327. 10.1021/ja00738a045
Nadia Chaouali, 1 , 2 ,* Ines Gana, 1 , 2 Amira Dorra, 1 , 2 Fathia Khelifi, 1 , 2 Anouer Nouioui, 1 , 2 Wafa Masri, 1 , 2 Ines Belwaer, 1 , 2 Hayet Ghorbel, 1 , 2 and Abderazzek Hedhili „Potential Toxic Levels of Cyanide in Almonds (Prunus amygdalus), Apricot Kernels (Prunus armeniaca), and Almond Syrup” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3793392/
Agnieszka Trajder, Alicja Abramczyk ARTYKUŁ POGLĄDOWY "Nitroprusydek sodu — w doraźnym obniżaniu ciśnienia tętniczego. Współczesna analiza leku" https://journals.viamedica.pl/arterial_hypertension/article/download/12699/10533

Czy ktoś o tym wie, że 400 osób dziennie umiera i leczą ich chemio i radioterapią zgodnie z wymogami
i procedurami medycznymi. Czy ważne jest w tym momencie czy to amigdalina czy inna trucizna??
Pseudo-argument w rodzaju: "a czy ma znaczenie że jeżdżę po alkoholu, skoro bez alkoholu na drogach też giną ludzie?". Weź się ogarnij. Odróżniasz ryzyko związane z oficjalną terapią, które istnieje zawsze, ale w wielu wypadkach prowadzi do wyzdrowienia - od alternatywnej "terapii" która może tylko zaszkodzić i to zawsze, a nigdy nie daje zysków?
Offtopic: Dla wyznawców Zięby czy innego inżyniera :) ostatnio były przypadki że witamina C podawana dożylnie pomogła osoba nie zmarła na raka, a na niewydolność nerek. Bodajże jest już 5 takich przypadków.
Tak czy owak ja się cieszę mniej idiotów, szkoda że tacy ludzie mają dzieci i na nich chore metody.