
Opisywane ćwiczenie jest wariantem, który można wykonywać zamiast podciągania sztangi wzdłuż tułowia. Istnieje w różnych wersjach i tu uwaga, jeśli ruch wykonujemy, ustawiając hantle przy biodrach, a łokcie cofamy, to jest to nieco inna wersja, niż podciąganie hantli wzdłuż tułowia. To ostatnie ćwiczenie wykonujemy, prowadząc hantle wzdłuż tułowia.
Podciąganie hantli wzdłuż tułowia - zaangażowane mięśnie
- Boczny i przedni akton mięśnia naramiennego
- Mięsień nadgrzebieniowy
- Mięsień ramienny
- Mięsień ramienno-promieniowy
- Mięsień dwugłowy ramienia
- Mięsień czworoboczny grzbietu („kapturowy”)
- Mięsień zębaty przedni
- Mięsień podgrzebieniowy
- Mięsień obły mniejszy
- Mięsień dźwigacz łopatki
Podciąganie hantli wzdłuż tułowia - prawidłowe wykonanie
Pozycja wyjściowa jest statyczna, nie pracujemy całym tułowiem, unosimy ciężar do wysokości mostka. U części osób zbyt duży zakres ruchu może odbijać się na zdrowiu stawu barkowego. Pracę wykonujemy głównie mięśniami naramiennymi, bo o nie właśnie chodzi w tym ćwiczeniu.
Nie jest to ćwiczenie dedykowane „kapturom”, choć nie da się ich wyłączyć. Po osiągnięciu mostka opuszczamy hantle w powolny, kontrolowany sposób.
Uwagi i sugestie
Jeśli pracujemy silnie całym ciałem, wykorzystując pęd, to praca mięśnia naramiennego staje się znikoma, za to niezły trening mają: grzbiet, pośladki i tył uda. Jeśli ktoś chce eksperymentować z tego rodzaju wyzwaniami, to polecam ćwiczenie w rodzaju hang high pull (wysokie podciąganie sztangi) lub power clean (zarzut siłowy). Niemniej mają one zupełnie inny cel i niekoniecznie nadają się do rozwoju mięśni naramiennych. Barki wymagają raczej powolnej, starannej pracy.
