Jerry Brainum: „Sterydy są absolutnie niezbędne w sporcie zawodowym”

Jerry Brainum, który od ponad 30 lat pisze artykuły naukowe dla magazynów poświęconych fitnessowi i kulturystyce niedawno wypowiedział się na temat stosowania sterydów i SARMów w kulturystyce oraz wspomniał o Dorianie Yates, który podczas swojej kariery przyjmował niebezpieczny związek Anadrol 50 (oxymetholone, w Polsce: Anapolon).

https://youtu.be/Ty-SFONYR40

Miłośnik kulturystyki i redaktor magazynów Muscle & Fitness i Flex może pochwalić się bogatą wiedzą z branży. Kulturystyka nie jest łatwym sportem i wymaga od większości sportowców utrzymywania pewnego balansu. Trzeba umieć połączyć kilka czynników odpowiedzialnych za sukces: trening, ścisłą dietę, suplementację i (nie oszukujmy się) protokoły sterydowe. W latach 90. sześciokrotny zwycięzca Olympii Dorian Yates zapoczątkował nową erę dzięki swojej wyjątkowo masywnej sylwetce. Wschodzące talenty poszły w jego ślady, a w 2000 roku pojawiły się na scenie nowe gwiazdy, takie jak czterokrotny Mr. Olympia Jay Cutler i Ronnie Coleman.

Osiągnięcie sylwetki na miarę Olimpii nie jest łatwym zadaniem, a niektórzy sportowcy zapłacili za to ogromną cenę… Jerry Brainum powiedział otwarcie:

„Wbrew powszechnemu przekonaniu stosowanie sterydów jest pospolite w kulturystyce”.

Podczas wideo Brainum otworzył dyskusję, mówiąc, że zawodnicy nie mogą odnosić sukcesów w sporcie, w tym w kulturystyce, bez PED lub sterydów. Podkreślił, że stosowanie sterydów jest powszechne nie tylko w kulturystyce, ale jest obecne we wszystkich sportach zawodowych. 

„Jeśli jesteś elitarnym sportowcem na wysokim poziomie, czy to w sporcie, czy konkretnie w kulturystyce i chcesz rywalizować na wysokim poziomie, to leki poprawiające wydajność są absolutnie konieczne. Nie ma innego wyjścia”.

W ciągu ostatnich kilku lat sylwetki zawodowych kulturystów są coraz bardziej masywne. Obecny dwukrotny mistrz Mr. Olympia Men's Open, Mamdouh „Big Ramy” Elssbiay, poza sezonem ważył prawie 155 kg!  

„Niestety sposób, w jaki kulturystyka zmieniła się w ciągu ostatnich kilku lat to to, że mamy te 140-to kilowe potwory na scenie. To po prostu niemożliwe, by nie używać sterydów. Nawet szachiści, nie pytajcie mnie dlaczego, biorą wspomagacze”.

Według Brainuma, sterydy, które podaje się drogą iniekcji są szkodliwe, chociaż niektórzy nadal wierzą, że omijają wątrobę. 

„Istnieją pewne substancje, które są znacznie bardziej niebezpieczne niż inne. Na przykład, od samego początku, doustne sterydy anaboliczne, wszystkie z nich. Nawet te, które są uważane za bezpieczne, jak Anavar i Winstrol — dwie nazwy handlowe, to zależy od każdego leku, zależy od czasu i dawki, powie ci to każdy farmakolog. Wielkim mitem wśród sportowców i kulturystów jest to, że iniekcje są bezpieczne, ponieważ omijają wątrobę. Bynajmniej. Muszą zdać sobie sprawę, że wszystko kończy się w wątrobie”.

Podczas swojej kariery Dorian Yates stosował Anadrol 50 i wspomina, że ​​dzięki temu uzyskał znaczną ilość masy mięśniowej. Jednak Brainum sugeruje, że związek ten jest toksyczny dla wątroby, pomimo swej „naturalności”.

„Dorian Yates używał leku o nazwie Anadrol 50. Wspomniał o tym publicznie, więc niczego nie zdradzam. Kilka razy słyszałem, jak o tym mówił, jak to nadało mu ogromny rozmiar i kształt. To bardzo silny lek Anadrol 50. Wydaje mi się, że Oxymetholone to ogólna nazwa, ale jest również niezwykle szkodliwy dla wątroby. Jeśli przyjmujesz to dłużej niż, powiedzmy, ponad sześć tygodni, zaczniesz rozkładać swoje hepatocyty, komórki wątroby. To może prowadzić do blizn, marskości wątroby, uszkodzenia wątroby, raka wątroby, torbieli krwi w wątrobie, okropne rzeczy”.

Wypowiedział się też w kwestii popularnych SARMów. Jerry radzi, aby unikać tych związków, ponieważ odcinają one naturalną produkcję testosteronu. 

„W swoich reklamach mówią, że w przeciwieństwie do testosteronu i sterydów anabolicznych, SARMS nie odcina naturalnego testosteronu. Kłamstwo! To prawdopodobnie jeden z powodów, dla których firmy farmaceutyczne nie wypuściły SARM, ponieważ odcinają naturalny testosteron. To jest problem." 

Zdanie Jerry'ego Brainuma jest jasne w tej kwestii, ale uważa, że jest niemożliwe w dzisiejszym sporcie, by osiągnąć sukces bez stosowania wspomagaczy. Zgadzacie się z nim?

Spalanie

Warto przeczytać

Komentarze (15)
_Knife_

Poprawiłem oczywisty błąd na początku, chodzi o Anadrol 50, czyli oxymetholone, a nie o Anavar, czyli oxandrolone. Ogólnie gość odkrył "tajemnice" od kilkunastu lat dobrze znane wszystkim.

F1.08

Dokladnie..jak na experta to ra wiedza cienka u niego...nie jest nawet pewien nazwy substancji czynnej w Anadrolu...

zolo333

Mnie zawsze dziwi to zakłamanie o sterydach... Zawodowcy pro czasami mówią " że coś tam próbowali sterydów ale nie podobało im się i odstawiali"
Jak przecież na każdej siłowni co druga osoba bierze koks gdzie nie jest żadnym zawodnikiem....w moim środowisku znajomi są latami na bombach a jakoś nie są pro...
Bez dopingu nie istnieje żaden sport... Wszyscy wala nawet szachiści i powinni walić saa ile kto chce.

Anonim

A po co szachistom sterydy? Pierwsze słyszę...

Anonim

Widziałam wielu szachistów z "górnej półki" i często są to ludzie mało umięśnieni, szczupli, garbaci, o zaniedbanym ciele... To są ludzie-mózgi, którzy często całą swoją energię i czas poświęcają na grę. Nie wierzę, żeby sterydy mogły przynosić tam znaczące korzyści. Talentu do szachów nie zastąpi żadna chemia.
Chyba że chodzi o jakieś szczególne działanie, o którym nie wiem albo szczególne warunki gry (np. gra błyskawiczna)...
Ten facet choćby wziął tonę wspomagaczy, to nigdy nie doścignie nawet średniej ligi szachisty, bo to są przede wszystkim wrodzone predyspozycje i ogrom poświęcenia.

F1.08

Tam jest mowa o wspomagaczach...niekoniecznie anaboliki. Moze chodzic o srodki wspomagajace koncentracje itd...np. Nootropy.

tomixp

Wspomagacze. Nootropy, pobudzacze itp.

zolo333

Może źle ujolem sterydy...
Chodzi o doping, środki zwiększające koncentrację, czas reakcji, zmniejszające zmęczenie.
Ludzie doping kojarzą głównie z kulturystyka itd... a to zaledwie ułamek dopingu bo to środki wspomagające rozwój masy i to widać, a reszty nie widać tego wspomagania....

gokuson

Szachiści stosują głównie doping elektroniczny, kawa czy inne pobudzacze są dozwolone.

Anonim

zolo333, nie znam się, ale chyba nie ma czegoś w rodzaju sterydów do poprawy sprawności psychicznej/umysłowej. Są albo zdrowe, łagodne środki np. z ziół poprawiających trochę pamięć czy grzybów albo po prostu narkotyki, które chwilowo mogą wyostrzyć koncentrację, ale długofalowo działają zbyt niszcząco i nikt raczej po takie rzeczy nie sięga licząc na dłuższą karierę, a kariera dobrego szachisty liczy się w dziesiątkach lat... Można oszukać naturę i wyprodukować większe mięśnie, ale dużo trudniej (o ile to w ogóle długofalowo możliwe) "podrasować" mózg. Może są takie środki, ale nie słyszałam.

F1.08

Chodzi zapewne o nootropy a nie anaboliki.

Anonim

Może miał na myśli nootropy, ale wątpię czy wśród takich środków jest coś podobnego w działaniu do sterydów, tzn. że na dłuższą metę jest ryzyko, ale też wyraźny zysk pod pewnymi względami.
Wydaje mi się, że on tu dokonał pewnego nadużycia powołując się na szachistów, bo żeby być dobrym szachistą, to raczej trzeba długofalowo dbać o mózg, czyli żyć super zdrowo.
Może i jacyś szachiści stosują szkodliwe środki, ale bynajmniej nie jest to tam droga na szczyt, jak w obecnej kulturystyce.

Transi

M-ka: To nie muszą być długofalowo szkodliwe środki. Ja rozumiem tę wypowiedź w ten sposób, że nie ma "czystego" sportu wyczynowego. Że szachiści jadą na nootropach, a ostatnio był duży skandal z "dopingiem elektronicznym" dotyczący Hansa Niemanna.

avo 21

A ja zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Kiedyś za starych czasów :) każdy raczej nie chwalił się że coś tam bierze. Że niby natural. Teraz młodzież nie ma żadnej "krępacji". Nie tak dawno dwóch kolesi siedziało na dotyk przy mnie w szatni i prawili na jakim są obecnie cyklu. Nawet trochę śmiesznie to brzmiało bo ci chłopcy z tego co potem zauważyłem podnosili jakieś styropiany zamiast ciężarów.

tomixp

Dostęp do towaru tak spowszedniał tak że teraz każdy kto ma dostęp do płatności internetowej może to kupić.
Swoją rękę przyłożyły do tego też fora i grupy na których ludzie wymieniają się opiniami o środkach.
I nardzo dobrze że ludzie zaczynają mówić o tym otwarcie. Raz że to obala mit ,,Każdy może to robić i tak wyglądać" a dwa że skoro szary Kowalski już po to sięga to ma przynajmniej gdzie podpytać/poczytać. Czy to o badaniach, odbloku, profilaktyce, slecyfice środków. A nie że ,,Kolega mówił że garść mety przed treningiem i dwa centy propa".