
Influencer Brian Johnson znany lepiej jako Liver King jest aktualnie bardzo kontrowersyjną postacią w branży fitness, gdyż w zeszłym roku został zdemaskowany za kłamstwa na temat stosowania sterydów. Po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę podczas pandemii w 2021 roku. Wszystko za sprawą wyjątkowej budowy ciała, a dokładnie bardzo dużej muskulatury i niskiego poziomu tkanki tłuszczowej.
Johnson promował w tym czasie swoją postać w Internecie i zachwalał spożywanie surowego mięsa i sposób życia według naszych przodków. Jego filmy przedstawiające jedzenie surowego mięsa, takiego jak wątroba, nerki, mózg i jądra byków, wielokrotnie trafiały do sieci i zawsze powodowały ogromne poruszenie w sieci. Okrzyknięty „królem wątroby”, zdobył ogromną liczbę obserwujących na Instagramie, TikToku i YouTube.
Za każdym razem, kiedy wrzucał filmik bądź zdjęcie przedstawiające jego sylwetkę, pojawiała się lawina komentarzy na temat jego „naturalności”. Johnson jednak za każdym razem twierdził, że jego ciało jest nieskalane sterydami. Pech chciał, że wyciekły e-maile z jego rozpiską sterydową i wyniki badań krwi. Po ujawnieniu tej informacji Liver King przyznał, że brał sterydy i przeprosił wszystkich swoich fanów.
Niedawno minęło 120 dni bez sterydów (tak przynajmniej twierdzi Johnson). Jak prezentuje się jego forma? Całkiem nieźle jak na osobę bez żadnych wspomagaczy. Wydaje się, że Johnson ciężko pracuje, aby utrzymać swoją muskularną budowę. Ale może prawda jest zupełnie inna?
Źródło: fitnessvolt za Instagram @Liver King

Proponuje 120 dni bez wątroby. Błagam nie piszcie juz o nim.
Ostatnio był ciekawy przypadek, setek larw tasiemca rozsianych po organizmie, bo Pan sobie spożywał surowe mięso, jak sugeruje ten d****.
"Szokujące zdjęcia pokazują, jak pacjent szukający pomocy z powodu uporczywego kaszlu, okazało się że organizm zawiera dziesiątki larw tasiemca.
Zdjęcie rentgenowskie, zamieszczone przez brazylijskiego lekarza, pokazuje setki jasnych plamek, z których każda reprezentuje zwapniałe pozostałości pasożyta."
Źródło: dailymail.co.uk/health/article-12047171/Doctors-left-horrified-scans-reveal-patients-body-riddled-tapeworms.html
Otóż to, nie po to człowiek w czasach prehistorycznych tudzież antycznych (Starożytność) nauczył się rozpalać ognisko i jeść mięso poddawane obróbce termicznej, które dzięki temu zyskuje na smaku i jest wolne od większości pasożytów/bakterii, etc, żeby teraz cofać się w rozwoju cywilizacyjnym, jeść surowe mięso, a potem mieć problemy z tasiemcami czy innym g...em.
Wyglada lepiej jak przed tem, kiedy byl na sterydach xD po co promowac tego klauna i jego klamstwa?
Nie piszcie o nim, bo to ciągle napędza jego widownie, a takich ludzi nie potrzeba w tej branży. Już jest wystarczająco dużo samozwańczych "prawdomównych" guru, co kupują sobie śledzących żeby wystartować z profilem. To bardzo toksyczne i utrudnia pracę osobom z dużą wiedzą, a bez olbrzymiego kapitału pozwalającego na tak "naturalny start".
Narobił smaka na paszteciki z mielonymi płuckami i innymi podrobami.
Swojskie oczywiście.
I na flaczki - oczywiście jako zupa.
I na mózg smażony z jajkiem - pycha, w smaku takie słodko-tłuste.
Ten troll ma nieźle pod beretem nafajdane