
W mediach społecznościowych pojawiło się ostatnio nowe, dość interesujące wyzwanie #bicepeggchallenge. Jego celem jest umieszczenie jajka w zgięciu ramienia i próba zmiażdżenia go przedramieniem i bicepsem. Wbrew pozorom nie jest to łatwe do wykonania. Znani siłacze z branży także próbują sprostać zadaniu i jak się okazuje, pomimo ich siły i wielkich bicepsów nie każdemu udaje się za pierwszym podejściem.
https://youtu.be/0pCKm7LvUYI
Według portalu HITC, jajko nie pęka tak łatwo między mięśniami ramienia i przedramienia, ponieważ ściskając jajko z obu stron, wywierasz na niego równą siłę, która rozkłada się na całe jajko. Im większe mięśnie, tym bardziej równomiernie wywierany jest nacisk na jajo, co oznacza, że bardzo trudno jest je zmiażdżyć. Z tego samego powodu tak trudno jest rozbić jajka, ściskając je w dłoni. Można je łatwo rozbić ostrymi przedmiotami lub na brzegu miski, ponieważ na jeden niewielki obszar jaja przykładana jest duża siła, co powoduje jego pękanie. Podsumowując, nie jest to łatwe wyzwanie, zwłaszcza, gdy masz wielkie bicepsy.
Bądźcie ostrożni, bo u niektórych skończyło się to skaleczeniem ramienia i siniakiem na bicepsie :) Jeśli chcecie spróbować to wybierzcie bezpieczne miejsce, najlepiej takie, które łatwo się sprząta, bo jajko będzie wszędzie!
Zobaczcie jak poradzili sobie z #bicepeggchallenge nasi z branży oraz zagraniczne gwiazdy.
https://youtu.be/SnHFuL9ZpFY

Jak zobaczyłem na str. głównej miniaturkę zdjęcia do artykułu, to myślałem w pierwszej chwili że Radkowi coś na ramieniu wyrosło.
wyrosła mu trzecia głowa bicepsa :-D
Od HMB mu wyrosło
Proste, dobrze jajo w zgięciu trzeba ułożyć.
Od tej kwarantanny to ludziom bije na dekiel.